dziecko nie probuje samo siadac ani pelzac.

jesli ten rozwoj nie jest stymulowany, to jak ma do tego samo dojsc? jezeli siedzi caly dzien i nie cwiczy, to nie dziwne, ze nie probuje chodzic, bo zwyczajnie nie ma na to sily. kiedy ma wyrobic sob ie miesnie potrzebne do tego?

ciekawy temat. czemu nikt sie nie wypowiada w nim juz?

siedmiomiesieczniak powinien sie ruszac, kombinowac. a na pewno nie lezec bezwladnie. czyms go ta matka musiala zalatwic;/

pomijając jakieś przypaki opoznień przewaZNIE TO wina wygodnych matek, ktore przywyczaily dzieci do lezenia calymi dniami w lezaczkach, bujawkach, brak stymulacji,brak lezenia na brzuszku, lezak krepuje ruchy, dziecko jest ograniczone. Potem maluchy nadrabiają ale matki sie obrazaja na inne matki, które z dziecmi pracowaly, bawily na macie, itd

Moja córka usiadła mając 9 miesięcy i wszystko jest ok. Po prostu kazde dziecko ma inaczej. Długo nie chciala na brzuchu lezec, był płacz.

Brak pelzania/ raczkowania może być pierwszą oznaką dysleksji, którą zdiagnozuje się u dziecka wiele lat później, w wieku szkolnym. Pogłębić to moze nierozsądne obkladanie poduszkami żeby JUŻ siedziało. Pedagog z doświadczeniem.

Nie wszystkie dzieci raczkują. Niektore najpierw chodza a pozniej raczkuja.