Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kelner_23

stres

Polecane posty

Tyle się mówi o stresie we współczesnym świecie. Jak Wy to oceniacie: czy Wasze życie jest stresowe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhardKOR
matka wie ze ćpiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stres masz na własne życzenie. Zależy od twojego własnego podejścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mozna by napisac ze wszystko, dzis rano bylem w sklepie i gdy zobaczylem ze kolejka 5 osob i to na dodatek stare omy ogladajace pare minut jedno jablko, to uwierz mi zaczalem sie stresowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kelner_23 To czy masz stresujące życie zależy od ciebie. Ja nie mam. Moje jest motywujące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja pomimo stresującej pracy, podchodzę do wszystkiego z dystansem, co ja się będę denerwować, nie warto. Dystans i poczucie humoru, to jest w życiu najważniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rus1 z reguly nie wkurzam sie w takich sytuacjach bom cierpliwy, a stres wynikal z pospiechu bo czas mnie gonil. uwazam ze to pospiech i brak czasu jest najbardziej stresogenny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my sex is a killer: wiesz, praca potrafi mocno stresować, tak że potem już nie masz na nic ochoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jest problem dzisiejszych czasów... Jednak w ogromnej większości wystarczy pozytywne nastawienie. Szklanka zawsze jest w połowie pełna ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dojazdy do pracy w korku, obawa przed zwolnieniem, utarczki w pracy, spory z rodzicami, rodzeństwem czy partnerem itd itd etc. Możnaby wymieniać bez końca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie o to chodzi że każdy się zmaga z życiem, ale niektórzy zauważają w min kolory. Reszta widzi tylko szarość i czerń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rus a co powiesz
na to: rodzice w szpitalu (rak), babcia w szpitalu (starość) druga babcia oczekuje na operację, mąż po wypadku, zwolniony z pracy, ja w pracy kontra pracownicy po znajomości (wiadomo, kto wygrywa), nie śpię, biorę leki, chodzę do psychologa - powinnam być szczęśliwa, a ze nie jestem, to kwestia mojego podejścia, tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rus a co powiesz
zazdroszczę innym spokojnego życia :( jestem w rozsypce :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rus a co powiesz Zapomniałem dodać że w założeniu że wszyscy zdrowi itd. Nieszczęścia się zdarzają niestety i na to ciężko coś poradzić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rus a co powiesz
no właśnie, rus :) był okres, ze układało się nieźle - byłam całkiem zadowolona. na los nie można nic poradzić - chodzi o to by samemu nie doprowadzać do stresujących sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×