jak zachować się w kawiarni?? jak płacić??

bylem dzisiaj w kawiarni i napotkałem pewien problem podczas płacenia, a może to bylo jedynie moje odczucie... zostawiłem napiwek na stoliku, przy którym siedziałem po czym na końcu pobytu podszedlem do lady zapłacić... dałem kwote z nadwyżką i liczyłem na szybkie wydanie reszty... lecz to nie następowało przez okres prawie 10 sekund po czym zdziwiona ekspedientka zorientowała się że czekam na reszte i dopiero zaczeła szukać pieniędzy. Mam dwa pytania 1. Zastanawiam się dlaczego tak długo... czy była pewna że nie chce reszty i tym samym daje jej napiwek? chyba powinna najpierw wydać i ewentualnie zaczekać na moją propozycje. Na kasie fiskalnej została nabita pewna kwota i powinniśmy się rozliczyć a później nieważne w jakis sposób dam ten napiwek, bezpośrednio mówiąc że nie chce reszty, lub zostawiając na stole. Jeśli jednak źle pisze, to napiszcie prosze co robie nie tak 2. Druga rzecz która mnie zastanawia to fakt że nie musiałem płacić przy ladzie a jedynie poprosic o rachunek, który nawet na ladzie został mi podany na takim jakby małym talerzyku żeby było elegenacko.. prawdopodobnie też bym go otrzymał od kelnerki na stolik gdybym ją poprosił o ten rachunek. Chciałem się spytać jak mam w takim przypadku płacić, czy mam zostawić kwote na tym talerzyku, podanym przez kelnerke i czekać aż kelnerka sama przyjdzie z resztą czy iść z tym rachunekiem do lady i zapłacić ekspedientce? Bardzo liczę na waszą pomoc:)

To , o co Ci chodzi ?

zostawić na talerzyku i wyjść.

zrozumialam ?:D zosatwiles napiwek tam gdzie siedziales po czym wstales podeszles do lady /kasy i zaplaciles za porcje jedzenia itp i czekales na reszte ? bo nie rozumiem miedzy kawiarnia a restauracja tez jest roznica ale ladnie ... to poprosic o rachunek nie wstajac od stolika otrzymasz na talerzyku tam kladziesz pieniadze wraz z napiwkiem to tyle jesli nie ma talerzykow a kelnerka przychodzi sama i dajesz jej do reki a rachunek masz na 55 zl to dajesz 60 i dziekujesz . to wszystko

zrozumialam ? zosatwiles napiwek tam gdzie siedziales po czym wstales podeszles do lady /kasy i zaplaciles za porcje jedzenia itp i czekales na reszte ? bo jesli tak zrobiles to no :D:D hehehe zle :P

W restauracjach gdzie nie placi sie przy ladzie, prosisz o rachunek, czekasz na niego, a po otrzymaniu go kwote kladziesz na talerzyk badz na to gdzie rachunek zostal podany (czasem jest to koszyczek lub taka "zakladka"- ja to tak nazywam zeby nie bylo:D). Kwote kladziesz rowno wyliczona badz juz z wliczonym napiwkiem i wychodzisz. Jezeli rachunek wynosi niewiele (np. 55zl), a ty masz 100zl to kladziesz stowke i czekasz na reszte. Po otrzymaniu reszty mozesz zostawic kilka zl napiwku badz nie. Ot i cala filozofia.

aha co dozostawiania napiwku na stoliku, a potem placenia przy ladzie to tak sie nie robi:D

"podeszles" - kurde, to gorsze niz zostawienie kasy na stoliku :O

sami podchodzą. obsługa widzi czy klient już zjadł/wypił itd.

kelnerki na ogol obserwuja swoje stoliki iklientow przy nich, wiec gdy napotkasz jej wzrok wystarczy skinac lekko glowa i ona wie ze ma podejsc

jak rach jest 55 a ty masz 100 ,a chcesz dać napiwek masz 2 sposoby. 1. czekasz na resztę i z reszty dajesz napiwek np.10 zł. albo mówisz niech pani policzy 60 czy 70 np.

"jak rozpoznać bar w którym podchodzą kelnerzy" w barach nie podchodza kelnerzy:P

po polozeniu sumy za rachunek, w ktorej juz uwzgledniles napiwek nie czekasz na kelnera. Po prostu wychodzisz, oni wiedza juz dobrze kto siedzial przy jakim stoliku, gdyz maja z reguly przyznane stoliki, ktore obsluguja i ktorych pilnuja

to jeszcze jedno pytanie, czy jezeli mam wyliczoną kwote pieniędzy wraz z napiwkiem i dalem ją na talerzyk to juz nie musze czekac na kelnera i moge wyjsc z kawiarni ?? nie ma obowiązku zebym poczekal az ktos zwerfikuje czy ich np. nie oszukalem nie dając pelnej kwoty?

nie musisz czekac na kelnera, a dlaczego to juz wyjasnilam w swoim poprzednim poscie.

z lokalu.

bardzo wam dziękuje za wszystkie odpowiedzi, mysle ze juz nie powinienem mieć nastepnym razem podobnych dylematow jak się zachowac w tego typu miejscu:)

o cholera :/ a jak na rachunku jest 20 z czymś i zapłaci się 50 zł to niby czeka się na resztę? no nie? jednym słowem 50 zł przepadło....

Zasada jest prosta. Po polozeniu pieniedzy na tacke mowi sie dziekuje do kelberki ktora odbiera tacke ( znaczy to ze dziekuje sie za obsluge, nic wiecej od niej nie chcemy i to co jest na tacce to naleznosc z ewentualnym napiwkiem) badz jesli zyczymy sobie dostac rezte, NIE MOWIMY dziekujeprzy zabraniu tacki ( czyli nie odzywamy sie wcale badz na pytanie kelnerki czy mozemy sie juz rozliczyc odpowiadasz cokolwiek byle nie dziekuje na koniec) co znaczy ze reszta ma zostac wydana.