na jakich facetów zwracacie uwage na ulicy, jak wyglądają

na mnie bardzo często się patrzą i nie wiem czy to dlatego że wyglądam dziwnie czy może po prosu dobrze.

a ty on/ona? To zależy od kobiety. Jets taki rozaj kobiet, że ma swój sait i nie rozgląda się dookoła. A inne tak robią. Co dziwne znam wiele kobiet, które nie mają pamięci twarzy. To widoczne jest w pracy jak trzeba coś załatwic i osoba nie wie jak tamtem wyglądał. Czyli lbo krótka pamiec albo tak mają, że się nie pzyglądają. Jeśli patrzy się na ciebie dużo ludzi to znak że przykuwasz uwagę. urodą ubiorem. Ja tego problemu nigdy nie miałam, ale kuzynka tak:) rozmiar 34 blondynka ciemna cera oczy czarne brwi tez. malowac sie nie musiała. I od ziecka sie na nią gapili ludzie. I często mawiała: jestem budna czy co:0 ale ja wiedziałam, ze ona wie ze sie patrzą bo im sie podoba bo ładna. A mówi tak z przekory:) Wiec jesli na ciebie się patrzą to jednak stawiam na ubiór/urodę.

to jest ciekawe zjawisko: na ulicy? w tłumie.. jak człowiek ma swoje sprawy, problemy, każdy się spieszy..wiec dziwie się, że ktoś kogoś wypatrzył, zapamiętał itp. Im ludzie strasi tym bardziej żyją w swoim świecie. Nie tym co wokół nich.

podpinam sie pod temat :)

no ja jestem facetem i po prostu nie wiem czy jestem własnie gdzies brudny, mam gdzies plamę, czy rozpięty rozporek.

i dziecmi.

a no i usciślając własciwie to wszędzie: w tłumie, w metrze, na uicy. To może głupie, ale zacząłem chodzić z głowa spuszczoną w dół, bo to strasznie krępujące uczucie kiedy ktos tak się wpatruje.

tak krępujące..zwłaszcza że to tylko gapienie się nic więcej.

A może trzeba spojrzeć w lustro i wszystko się wyda? Jeśli ty patrzysz na mijaną osobę to ona również popatrzy na ciebie, może to ty obserwujesz ludzi?

nie wiem czy zdajesz sobie sprawę jak sie czuje człowiek, na którego ciągle się ktos gapi i lustruje cię od stóp do głów. Nic przyjemnego.

A poza gapieniem się mają jakiś wyraz twarzy,nie wiem uśmiechają się,patrzą z obrzydzeniem, ciekawością itp?

zwrocilybyscie na mnie uwage? http://www.voila.pl/075/3ry97/?1

no patrząc w lustro nie stwierdzam, żebym mógł przykuwać uwage czym kolwiek. Wyglądam normalnie, moim zdaniem. Co do patrzenia sie na innych, to i owszem zwracam uwagę na ładne dziewczyny, i czasem odwzajemniają moje spojrzenie. Nie mam jednak w zwyczaju wpatrywac się w ludzi na ulicy. Widzę jak ktos nagle ucieka wzrokiem kiedy ja się spojrze w tamta stronę, bo jakoś wyczuję, że ktos sie wpatruje. Czasem to nie pomaga i ten ktos nadal się gapi.

Marcin, jeśli za Tobą kobiety się oglądają na ulicy, to wiem dlaczego :).

za mna wlasnie sie chyba nie ogladaja :D nigdy nie zarejestrowalem tego zjawiska :)

kilka osób się do mnie usmiechnęło - kilku facetów, pewnie gejów. Mówię osób, bo patrza sie na mnie obie płcie. W większości przypadków to chyba ciekawość, chyba brzydzić nie ma sie czym. Wyglądam normalnie, nie mam jakichś krost itp. Ubieram sie tez normalnie, nawet nudno, bo w pracy mam dresscode.

niestety nie mam pomysłu, raczej nie przyglądam się ludziom,czasem trafia się mężczyzna lub kobieta na kim przyjemnie jest"oko zawiesić". Aż tak bardzo ważne jest to przyglądanie, to po prostu zapytaj kogoś czemu to robi.

Zgadzam się z przedmówcą/ czynią Rokkk też wiem dlaczego...

Marcin, niemożliwe. Pewnie nie zauważyłeś ;).

rokkk "Marcin, jeśli za Tobą kobiety się oglądają na ulicy, to wiem dlaczego" Nosi koloratkę?

no nie wykluczam, żadnej opcji. Po to zadałem to pytanie na formum, bo ja nie wiem.

pewnie nie zwracam na to az takiej uwagi jak autor topiku ;) ale dziekuje, to mile ,co napisalyscie

To zależy w jaki sposób patrzą.. Czy się uśmiechają..

Właśnie. Takim miłym, łagodnym, uduchowionym uśmiechem - nie Rokk?

na takich jak Marcin;)

moze jestes przewrazliwiony. ktos przebienie wzrokiem a ty uwazasz, ze cie obserwuje? ;p

Gdy mnie mijasz czemu wtedy odwracasz wzrok

Racja. Często jest tak, że nieświadomie spoglądasz w danym kierunku. Ktoś się po prostu "zawiesi", a Ty już myślisz, że się patrzy specjalnie na Ciebie i coś do Ciebie ma.

Rokk ma racje. To jak w kościele, gdy ksiądz mówi o grzesznikach i dłużej spojży na Ciebie wcale nie oznacza, że Ty jesteś grzesznikem o którym mowa.

Dobra, nie widzę tego.