Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość loppooaa

problem z organizacja czasu

Polecane posty

Gość loppooaa

jest tu ktos, kto dobrze organizuje sobie czas? moze ma jakies triki? pewnie nie ma, bo na kafe sie czas marnuje. hm, no ale napisze chodzi o to, ze za bardzo sie przejmuje studiami i ciagle siedzi mi w glowie, ze musze sie uczyc. oczywiscie nie ide gdzies, bo mam tyyyyyyyle nauki, pozniej, gdy przychodzi co do czego, to spedzam nad ksiazkami z 6h, a z tego uczac sie tylko w sumie z 1h, bo tak, to chodze, gadam, zagldam na neta, nie potrafie sie skupic, tak przysiasc i sie nauczyc. i nie mam ani czasu wolnego, ani super wyumianego materialu. w ten spsoob moj mozg nie ma odpoczynku normalnego, jaki powinien miec. na dodatek mam wrazenie, ze musze siedziec dlugo nad ksiazkami, bo wtedy cos umiem, jak na szybkiego, to na bank nie potrafie, a przeciez tak nie jest i marnuje swoje zycie w taki glupi sposob.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja się uczyłam tak około 3 tyg lub 2 pzed sesją w taki sposób, że codziennie po kilka razy czytałam notatki a nie wkuwałam na pamięć chociaż czasami trzeba było porządnie cos wkuć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podnosic
mam 2 kierunki, z czego jeden wymaga systematycznej nauki-filologia. ale jestem juz na 4 roku, wiec mam troche luzniej, ale jednak ciagle w bani siedzi mi mysl, z emusze sie juz zaczac uczyc, przychodzi weekend, to juz mysle, ze bd musiala sie uczyc, chcoiaz w praktyce nad tymi ksiazkami siedze malo, ale zaprzata to moj clay umysl, nie moge normalnie wypoczac, bo ciagle mysle, ze powinnam sie uczyc:O a gdy wlansie np juz zasiadam do nauki, to potrafie dlugo cos robic, bo jestem rozleniwiona, nie skupima sie na tym, tylko bladze myslami, cos poczytam, pogadam z rodzina, zjem i tak potrafie pare godzin miec otwrata ksiazke, zerkac do niej na chwile i znow robic cos innego i przez to ani nie jestem nauczona,a ni wypoczeta. mam dosc juz tego, bo przeciez zycie mi ucieknie:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pełen relaks
ja tez uczyłam się tylko przed sesją w sumie :) 3-4 dni przed egzaminem przerabiałam cały materiał, z 1 raz może uczyłam się 2 tygodnie, ale to był obszerny materiał uczyłam się tak zawzięcie, że do dziś pamiętam niektóre nieprzydatne regułki, a to było dawno temu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny skoro macie dużo..... dużo ........nauki to rozplanujcie to jakoś tak, żeby uczyć się najważniejszych rzeczy, robiąc skrótowe notatki, podkreślać kolorami, ogólnie są jakieś metody na to, zależy też czy jesteście wzorkowcami czy słuchaczami, ja jestem wzrokowcem, wkejam link może się przyda http://uczeniesie.wordpress.com/sposoby-uczenia-sie/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pełen relaks
niunia, przypomniałaś mi.. rzeczywiście obwieszałam pokój plakatami w każdym wolnym miejscu :) jako wzrokowiec zapamiętywałam lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też nie spędzam całego
czasu, który przeznaczyłam na naukę wyłącznie na naukę. Ale nie z lenistwa, tylko dlatego, że robię sobie przerwy w uczeniu - inaczej nie potrafię. Tzn. załóżmy, że pół godziny (godzinę, dwie) "kuję", a następnie pół godziny - siedzę sobie w necie czy robię coś innego. Potem wracam do nauki. Inaczej byłabym zbyt zmęczona i pracowałabym nieefektywnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jest też tak, że jak masz problem z zapamiętywaniem to najlepiej jest to pisać i pisać, lepiej wtedy wchodzi do głowy, ja nie potrafię uczyć się z książki i zapamiętać tego co czytalam, wolę pisać lub jakieś notatki robić i uczyć się co ważniejsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podnosic
przed sama sesja to i ja sie ucze z niektorych przedmiotow, ale sa takie, na ktore musze byc przygotowana co zajecia, a z dwoch kierunkow jeszcze sie zbierze, jakies kola i inne kwadraty:P jak musze sie spiac, to sie spinam, ale ogolnie, to dobija mnie moj proces uczenia, bo jest strata czasu. u mnie nie chodzi o to, ze moja nauka jets niefektywna, bo zamiast podkreslac sobie zakreslaczami rzeczy, to robie sobie mape mysli, nie w tym rzecz. ja po prostu marnuje czasna niby uczeniu sie, kiedy wolalabym usiasc te 2h wykuc co mialam wykuc i miec z glowy i robic co chce, a ja tak sie slamazarze i ciagle czyms rozpraszam. zauwazylam tez, ze potrafie duzo czasu marnowac na jakies pracy, ktora moglabym zrobic duzo szybciej, ale mi jakos sie schodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podnosic
i chyba musze kafe odstawic:P:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz może juz tak masz, ja też tak nie umiem usiąść i przez 2 godz wkuć coś i już, wolę czytać to kilka razy lub pisać i wtedy mam większą pewność, że to umiem, musisz sama jakoś się skoncentrować no i napewno mniej przesiadywać na kafe bo sama mowisz, że cię też inne rzeczy rozpraszają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mogę ci powiedzieć, że najlepiej jest uczyć się rano tak do 12 bo poźniej mózg mniej aktywny, chociaż miałam taką znajomą na studiach po 40, która po nocach sie uczyła a w dzień drzemki po pracy robiła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podnosic
ok, jedno zadanie zrobilam, sprzatnelam mieszkanie:P dobre i to:P zaraz zasiadam do ksiazek, tylko zjem jablko i poblakam sie tu troche i poznije komputer off.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też nie spędzam całego
cytuję:" ok, jedno zadanie zrobilam, sprzatnelam mieszkanie dobre i to zaraz zasiadam do ksiazek, tylko zjem jablko i poblakam sie tu troche i poznije komputer off." Ja bym zakończyła na "zasiadam do książek", a drugą część (o jabłku, błąkaniu się i komputerze) zostawiła sobie na potem - gdy znów przerobię jakąś partię materiału :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maddzia20
Chcę przedstawić wam firmę https://www.ssi-schaefer.com/pl-pl która oferuje systemy do organizacji i pracy w firmie. Jeżeli nie wiecie co to jest to po prostu jest to system zarządzania w firmie i organizacji. Firma Ssi-schaefer - to właśnie oni oferują najlepszej jakości systemy IT które mega usprawniają pracę. Poczytajcie o tych możliwościach, jest to bardzo nowoczesny system, dopóki na własne oczy się nie przekonasz jak działa to nie zainwestujesz w to.. A według mnie warte każdych pieniędzy, mega usprawnia działanie firmy !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×