Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kelner_23

jak to jest u Was?

Polecane posty

Co robicie, gdy wiecie, że przez jakiś czas nie spotkacie się z partnerem/ką? Moja dziewczyna od pewnego czasu rozwiązuje to tak: wie, że się wtedy masturbuję, więc żebym bardziej myślał o niej zostawia mi swoją bieliznę, w której chodziła albo jakieś rajstopy. Wiem, że dla niektórych może to się wydawać zboczone, ale to naprawdę mocno nakręca. Jak Wy rozwiązujecie chwile rozłąki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idź sie leczyć!!!
:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też mi się wydaje, że nie ma w tym nic chorego, ale niektórzy widocznie sądzą inaczej. Chciałbym się dowiedzieć, jak to jest u Was...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Róh Hożóf
Jedziemy na ręcznym pod pamięciówki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też przez jakiś czas tak robiłem, ale teraz jest o niebo lepiej. Co lepsze: ona sama mi to zaproponowała. Kiedyś jak szła ode mnie i wiedzieliśmy, że się szybko nie zobaczymy, zostawiła mi majteczki, w których była, żebym, jak powiedziała, się nie nudził.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elemis85
Ja tarmoszę groszka, albo mechanicznie (żeby szybko się rozładować), albo fantazjuję o innych facetach (raczej wyimaginowanych). O mężu wtedy nie myślę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgsdgdsfg
ja kiedy wiem ,ze sie nie zobacze dluzej z moim mezczyzna ,to wysylam mu jakies bardzo pikantne fotki i pisze gorace smski ,zeby go jeszcze bradziej rozpalic :) lubie wiedziec ,ze mysli op mnie i patrzy na moje zdjecia kiedy robi sobie dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też fajnie, ale ja jakoś szczególnie nie przepadam za sms-ami. Wolę kontakt bezpośredni, a świadomość że mam kontakt z czymś co nosiła moja mała jest bardzo podniecający.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×