Wam też koleżanki w pracy mówią, żebyście nie byli tacy wyrywni?

powiedziałam koleżance, że mogę jej pomóc, bo się nie wyrabiała. To powiedziała, żebym nie była taka wyrywna

jako jedyna mam umowę na czas określony i nie mam zamiaru być "wyrywna". Ale widzę, że jak się weszło między wrony... Ech...

pewnie widza, ze jestes niezla, dobrze zorganizowana i boja sie, ze je wygryziesz. Nie przejmuj sie i rob swoje.

Zazdroszcza Ci, ze szybko wszystko lapiesz i bystra jestes. Olej je i na drugi raz nie wychodz z pomoca , a bedzie ok.

one sie nie maja co bac. Maja umowy na czas nieokreslony, tylko u nas nie ma ewidencji czasu pracy i wkurzyly sie, ze nikt nie widzi, ze maja juz tak duzo nadgodzin (w ostatnim miesiacu ta co mi powiedziala tak, moze miec tych nadgodzin 10 do 20... Ja je rozumiem, ale ich trudniej wywalić niż mnie.

dzięki za wpisy :)

klasyka przypadku :D:o

ewidencjonowac czas pracy

ale na pewno nie nalezy sluchac kolezaneczki