Podwójny poród

Słuchajcie, jakiś czas temu przeczytałam w internecie informacje o tym że pare lat temu w Japonii podobno miała miejsce podwójna ciąża. kobieta miała w sobie jedno dziecko starsze od drugiego o 4 miesiące. Lekarze z obawy przed komplikacjami podczas porodu wykonali cesarkie cięcie gdy przyszła pora pierwszego porodu. hirurgicznie wykonali zabieg pozwalający aby ten młodszy płód pozostał w brzuchu matki jeszcze jakiś czas - był za młody na inkubator, nie przeżył by a matka zgodziła się na taki eksperyment. Podobno dziecko przeżyło i normalnie dorasta. Nie pamietam dokładnej daty, roku jaki byl podnany w tym artykule a w tej chwili nie mogę go ponownie odnaleźć. Co myślicie o tej historii? Czy będąc matkami w takiej sytuacji zgodziłybyście się na to żeby wasze dziecko mialo aż takie doswadczenia jeszcze podczas ciąży? Jak myślcie czy to dziecko się normalnie rozwija? Jeżel komuś uda się znaleźć ten reportarz bo bardzo proszę o informację! Lira Corbova

Też o tym słyszałam. A jakie było inne wyjście? No wybacz, ale co tam doświadczenia z życia płodowego, lepiej pozwolić by umarło? Dokonuje się już operacji wad serca itp podczas ciąży więc myślę, że to nie pływa tak strasznie jednak, chociaż jakoś na pewno

przerażające, matka wybrala jedyne wyjśće, przecierz nie miała nic do stracenia nie?. Przecierz wiadomo ze jakby wyjeli z łona matki to i tak by umarło a tu był cień szansy na przezycie, widać się udało :D

Zaintereswoał mnie ten temat ponieważ sama po prostu jestem w tej chwii w 3 miesiącu ciąży, nie pojawiły się u mnie żadne komplikacje ale wciaż o tym myśle bo się tego boję. Moim zdaniem wszystkie takie zabiegi zapisują się w pamięci takiego dziecka. to chyba nie jest naturalna kolej rzeczy żeby płod doświadczał- że tak to ujmę- "świata spoza brzucha". przepraszam ,wiem jak to brzmi, ale strasznie mnie to poruszyło. takie dziecko które doświadcza takich zabiegów przeżywa troche...nie chce tego nazywać jakimś wcześniejszym pół porodem bo to by była przesada, ale wiadmo co mam na myśli.