Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość myszkazagubiona...

uczucia

Polecane posty

Gość myszkazagubiona...

Tak się zastanawiam. Czym jest miłość? Skąd wiadomo, że nasz partner jest tym jedynym, tym który był nam pisany? Kiedyś na takie pytania odpowiedziałbym, że to się po prostu czuje i wie. Dziś nie jestem tego już taka pewna. Niedawno wyszłam za mąż. Kocham mojego męża i jestem z nim szczęśliwa. Ale jest też ktoś inny, na myśl o kim od razu się uśmiecham, a serce przyśpiesza bicie. Ktoś, kogo spotkałam tylko kilka razy, a o kim zawsze będę pamiętać. Nie zapomnę błysku w jego oczach kiedy pierwszy raz na mnie spojrzał. Wyglądał jak mały chłopiec, który zobaczył coś co zawsze chciał mieć. Nie ukrywałam przed nim, że mam kogoś, że planuję ślub. On to zaakceptował. Przeważnie spotykaliśmy się przypadkowo, kiedy przyjeżdżał do mojego szefa. Jego głos zawsze mnie uspokajał. W tedy był świeżo po rozwodzie. Nie szukał dziewczyny na stałe, chciał się bawić. Pracowałam w hotelu i widywałam go z innymi. Nie przeszkadzało mi to, nie mogło. Nie miałam prawa być zazdrosna, ale on i tak się tłumaczył, że do niczego nie doszło, że dużo wypili i dlatego zostali na noc. Pocieszała mnie myśl, że je zabierał do hotelu, a mnie zawsze do swojego mieszkania. Spotkaliśmy się kilka razy... To było przed moim ślubem. Tęsknie za nim. Często przyłapuje się na tym, że patrzę w telefon i chce do niego napisać. Na szczęście w odpowiednim momencie dochodzę do siebie i tego nie robię. Jako mężatka jestem szczęśliwa. Mąż mnie kocha, ja go też, ale za tym drugim tak bardzo tęsknie. Za naszymi rozmowami. Potrafił mnie słuchać. Czasem zaskakiwał mnie tym co zapamiętał. Wiem, że w święta pęknę i wyślę mu życzenia. Może mi nie odpiszę i w tedy będę smutna bo okaże się, że jednak byłam jedną z jego zabawek. Jeśli odpisze, to pewnie na życzeniach się nie skończy. Im więcej zastanawiam się nad tą sytuacją, tym bardziej się w tym wszystkim gubię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×