Co jest ze mną nie tak? Mam poważne problemy z seksem

Może problem wyda wam się dziwny lub śmieszny,ale dla mnie jest poważny.mam 25 lat. kochałam się z 9 facetami. Nie wiem dlaczego tak się działo ,ale prawie każdy z nich miał problemy z tym żeby skończyć podczas normalnego stosunku..Nie wiem już naprawdę z czego to wynika ,ale zaczynam winić siebie. z 2 uprawiałam regularny seks i nie mieli konczeniem we mnie większych problemów (choc też się zdarzały ,ale rzadziej) Pytałam się ginekologów czy coś jest nie tak w mojej budowie.Opowiadali ,że wszystko niby jest ok..Nie wiem może nie jestem dla nich pociągająca? tak ogólenie uchodzę za atrakcyjną i mam powodzenie..Nie mam pojęcia ,alejestem coraz bardziej tym zdesperowana. Nikt nie potrafi mipodać racjonalnej przyczyny.. Może tojakieś feromony czy co? ale jakbym była jakaś odpychająca to by im chyba w ogóle nie stawał? no a staje im normalnie przeważnie niema z z tym problemów.. Wygląda to tak ,że 5/9 skonczyło podczas stosunku ,ale czasem mieli pewne problemy. nie wiem czy to wynikało z tego,żeu nie których to było po alkoholu? Myślicie ,że to moja wina? byłam u ginekologów stwierdzili ,że jestem ,,tam" zupełnie normalna, u seksuologa też i on też nie potrafił mi podać przyczyny..

up

drugi ginekolog powiedzial ze mam pochwe jak wielki kanion w usa moze dlatego nie czuje jak koncza chlopcy we mnie?:(

to ostatnie to podszyw..dla mnie to naprawdę jest problem.. faceci mówili ,że wrecz jestem waska, ginekolodzy ,że normalna.. nawet myslałam o operacji waginoplastyki żeby sie,,tam" zwężyć ,ale ginekolog mi powiedzial ,że by mi nie radził czasem sie ich pytałam co jest nie tak ,to stwierdzali ,że nie moga mnie wyczuć..

moze dlatego ze nie gole nóg mam bardzo zarosniete albo te wasy ? depiluje rano a wieczorem znowu mam jak u tatara,moze dlatego nie moga skonczyc

spadaj podszywie

doradzi ktoś coś?:( co o tym myślicie?

pogadaj ze stalym partnerem JEDNYM. stwoz klimat i sprubujcie na trzezwo.

już probowałam z tymi stałymi . ale z nimi było w miare ok oni nie mieli większych problemów ze skonczeniem. Powiedzieli ,że jest ok wszystko

już probowalam ,, oni wszycy twierdzą ,ze to tylko ich wina..

no tak mówią bo co mają powiedziec? może głupio im powiedziec że to np. z twojej winy? nie twierdzę że tak jest, ale może tak byc

to twój problem , pewno czują się w tobie jak lina w studni

no ,ale jakie mogą byc te przyczyny? to dlaczego jak jestem taka szeroka gnekolodzy uparcie twierdzą ,że jest wszystko ok?

zastanawialem sie czy to powazny problem ale moze zrob przerwe

jest taka operacja zwężania pochwy np po porodzie kiedy jest tam za szeroko ,ale dlaczego mi ja odradzają?

też tak mam czasem i w ogóle nie zwracam na to uwagi,mój mąż raz kończy tak a raz siak, może mieli małe fiutki i tyle,nie przejmuj się bo nie ma czym

czy ja jestem jakaś odpychająca?sama już nie wiem :( to po co mnie w ogóle zaciagaja do tego łóżka? bez sensu.. dobrze,że im chociaż staje bo bym sie zupelnie załamała chyba..

dlatego Ci odradzają że majdrowanie w zdrowym ciele jest bez sensu, jeżeli masz słabe mięśnie to po zwężeniu za jakiś czas będzie jeszcze gorzej.Czemu nie przyszło Ci do głowy że lekarz ma racje i z Tobą jest wszystko git?Skoro pięciu na 9 było cacy to widocznie 40 % tych co spotkałaś miało rozmiar znacznie poniżej 13 cm.Oni się jakoś nie martwią żeby sobie wydłużyć albo pogrubić

masz dzieci?

ginekolodzy twierdzą ze jest ok bo jesteś zdrowa, wielkośc czy szerokośc to już inna sprawa a odradzają bo op.plastyczna zawsze wiąże się z ryzykiem które jest może w twoim przypadku niewspółmierne do efektu a możesz sobie zaszkodzic...

niektorzy mieli małe ,a niektórzy nie :( niektórych czułam naprawdę dobrze ,a i tak byly problemy.. nie wiem już.. o dziwo przy tych 2 stałych prawie wcale nie było takich problemów.. jeden facet stwierdził ,że nie konczy celowo bo chce żeby to dłużej potrwało..inny stwierdził ,że sie zdenerwowal jescze inny ,że to wina alkoholu..

masz dzieci? -nie mam

nie jesteś odpychająca i zamiast lamentować kończ na odtylca i zawsze będzie ok,unikaj jeżdżca i kasycznej przy finiszach

no to dlaczego im nie wierzysz, nawalony koleś może mieć pewne problemy, ten drugi argumentacje też miała przekonywującą

ćwicz mięsnie, poszuka u wujka googla ćwiczeń....po jakimś czasie będziesz miała też dużo wiekszą przyjemność....

no od tyłu faktycznie cześciej konczą choći tu czasem były problemy.. jescze tych po alkoholu jakoś jestem w stanie zrozumieć bo on znieczula w koncu..

od tyłu powinni mieć opór chociażby szyjki macicy, nawet jakby szerokość była pół metra, więc wychodzi na to że to ich wina i tyle:)

może faktycznie przesadzam i jestem przewrażliwiona ,ale tak mam.. staram sie analizować sytuacje kiedy oni nie mogli skonczyć.. to było najcześciej po alkoholu chyba ,albo ze stresu np jeden z nich to był prawiczek i mój pierwszy raz to też byl .. ale chyba faktycznie będę ćwiczyc te mieśnie kegla.. w ostatecznosci bym się poddała tej waginoplastyce ,ale narazie się wstrzymam..

miałaś zbyt wielu partnerów i jeśli ten aktualny partner myśli o swoich poprzednikach (porównuje się z nimi) to może mieć problemy, blokady o których piszesz.

odrzucając alkoholików i prawiczków, wychodzi na to że nie udało się jednemu pewnie,poza tym nie myśl o tym bo zamiast feromonami to ich hormonami stresu zalejesz, ja to nawet lubię jak mój mąż czasem sobie kończy gdzie chce, w końcu wszystko się może znudzić i nie rób żadnych operacji, jak naciągniesz gumkę to też szybciej pęka z ciałem jest podobnie i po czasie będzie gorzej niż byłoby normalnie, olej to i korzystaj, jak ja byłabym młoda i nie żonata to na 9 bym nie skończyła, co tam 9 na 19 nawet bym nie skończyła, potem to już tylko nuda :)