Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niitkiiiiiii

Czy jest tu może jakiś weterynarz????

Polecane posty

Gość niitkiiiiiii

Chodzi o mojego psa...owczarek niemiecki... Jest strasznie osowiałymi ledwo trzyma się na nogach... jeszcze wymiotował... To młody piesek pełny werwy... A dzisiaj miała miejsce taka sytuacja że po prostu strzepił się z suczką sąsiadów i nie mogli się oderwać... wkońcu pojakimś czasie się udało... a potem latał po wodzie cały sie zamoczył, pił tą wode... nie wiem właśnie od czego to mu się stało... czy może się zatruł tą wodą czy coś... dopiero jak doszedł do domu to tak się z nim zaczęło dziać... Teraz weterynarz jest nieczynny czy może są jakieś domowe metody, żeby mu pomóc choć troche?? Prosze o pomoc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niitkiiiiiii
ludzie to nie jest żart, pies naprawdę ledwo żyje a ty sobie żarty stroisz może ktoś kompetentny pomóc?? prosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Znajdź w necie jakiegoś weta
całodobowego w okolicy lub i nie i zadzwoń sie spytać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niitkiiiiiii
ale u mnie nie ma czegoś takiego jak całodobowy weterynarz :( a o tej godzinie chyba nie mozna juz ludziom przeszkadzac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niitkiiiiiii
kurwa czlowieku wez lepiej nie pisz jezeli nie wiesz co sie dzieje z moim psem pytam serio a wy sobie jaja robicie ale dzieki za link tej osobie bo cos juz wiem na ten temat ale czy moze ktos wie cos jeszcze na takie tematy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojapierdzielęęęęęęę
to kurwa napisz pipo normalnie co jest psu!!!!!!!!!!!! nie ma takiego słowa strzepił!!!!!!!!! skąd kurwa mamy wiedzieć, czy one się ruchały, czy gryzły, zero szczegółów podałaś tępa pizdo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niitkiiiiiii
gdybys czytal ze zrozumieniem to bys wiedzial to juz nie chodzi o to ze sie ruchaly tylko o to ze jest osowialy i ledwo stoi nic nie je nie pije ale goraczki nie ma wymiotowal 2 razy sama piana i za kazdym razem co wstanie to sie przewraca zero sil zero reakcji na jakiekolwiek slowa z mojej strony cos jeszcze?? a i pil wode strasznie zasyfiona nie wiem moze od tego tak ma:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasne ciekawe co można zrozumi
eć po jednym słowie, które nie istnieje :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfhetjrkj
a kleszcza przypadkiem nie mial, badz ma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i nie pyskuj gówniaro
boś tu taka mądra a do weta jechać nie umiałaś "o tej porze" :O jak jest zagrożenie życia, to się jedzie! jak będziesz miała umierające dziecko, to też poczekasz, bo nie wypada ludziom przeszkadzać? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niitkiiiiiii
nie bylo mnie w domu zjebie ineczej bym juz dawno z nim poszla baranie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rumianek :)
a może sie zakochał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość od paru godzin jesteś w domu
pizdo! ale zamiast zabrać psa do lekarza siedzisz kurwo na forum!!!!!!!!!!!!!! że też takie pizdy mają psy :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wez poszukaj na necie gdzie jest calonocny wet. ja kiedys ,dawno temu z moja kicia tez bylam o 2 w nocy.na szczescie wszystko skonczylo sie dobrze.fakt zabulilam ladnie wtedy ale to nie jest i nie bylo wazne. najwzniejsze ze kotek szybko wyzdrowial:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niitkiiiiiii
Teraz pies śpi... cały czas sprawdzam czy oddycha... Nie mam prawka żeby z nim jechać po nocy do weterynarza...a u mnie w mieście nie ma czynnego o tej porze... co do słowa "strzepił" pisałam w nerwach... ale to nie maa nic do rzeczy... Po prostu brałam wszystkie rzeczy pod uwage... Ale najpewniej piesek ma zatrucie pokarmowe... Pił wode dzisiaj z rzeki a tam syf taki był... Może to przez to...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opę mec
wlej mu mleko do pyska, nawet jak nie będzie chciał pić. Ile pies ma? Pisałas że młody, ale młody może mieć 3 miesiące albo i 3 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niitkiiiiiii
ma 2 lata... nie chce go już teraz ruszać, może jak pośpi to mu będzie lepiej... Dawałam mu na siłę rosół z sokiem z takiego kwiatka leczniczego... mleka nawet w domu nie mam...;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opę mec
a wiesz co, może on polizał, zjadł żabę? (serio pisze)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niitkiiiiiii
raczej nie sądze... chyba nie... Byłam z nim teraz na podwórku bo wstał ale ledwie snuł się na nogach, musiałam go prowadzic i zwymiotował troche na podwórku... ale to dobrze... tylko że dp domu to juz go musiałam wnosić... teraz go położyłam, kawałek przeszedł na nogach ale bardzo słaby na nic nie reaguje prawie... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rosół z sokiem mu dałaś? o ja jebie.. i naprawde nie wiem w czym problem, zeby zadzwonić do weterynarza? mozesz zadzwonic do jakiegokolwiek.. nawet do oddalonego o 200km. jedynie po porade, nie? od tego tam sa i po to siedza tam cala dobe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to zatrucie jest. bierz psa i jazda do weta, chyba ze masz to gdzies. masz neta korzystaj z niego gdzie i kto ma dyzur.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×