Co to mogło być???? pomóżcie to racjonalnie zrozumieć

mam nadzieję, że ktoś tak rano siedzi już na kafeterii. Przed chwilą wydarzyło się coś czego ja ani mój chłopak nie możemy zrozumieć. Może da się to jakoś wytłumaczyć, bo ja zachodzę w głowę i się dziwnie czuję, bo nie potrafię tego zrozumieć, a ja jestem strachliwa i w ogóle więc myśli mi takie o jakiś wyższych siłach przychodzą do głowy. No dobra przejdę do rzeczy. Mój chłopak po 5 rano wyszedł do pracy. Napisaliśmy sobie dwa smsy i ja poszłam dalej spać. Nie minęło 10 minut jak usłyszałam wibrujący telefon. Nie chciało mi się wstawać, ale po minucie znowu dostałam smsa - telefon zawibrował, a potem już ciągle 3,4,5,6.... itd sms. Wstałam, bo się przestraszyłam, że coś się stało. Ale patrzę na telefon, a te smsy są puste. Więc piszę do mojego chłopaka, bo to smsy od niego były żeby ogarnął się, bo mi wysyła smsy i marnuje pakiet. W między czasie znowu przyzła fala kolejnych smsów. Pierwsza myśl, że coś mu się wcisło i samo wysyła. Chociaż teraz twierdzę, że to mało prawdopodobne, że coś mu się samo nacisnęło w kieszeni. Ma telefon smsung rozsuwany i żeby napisac smsa trzeba klapke rozsunac, bo inaczej tel jest zablokowany. A zeby odlbokowac na zasunietym telefonieto tez trzeba zaprowadzic kombinacje klawiszy wiec sama by sie ta blokada nie wylaczyla. Malo tego po tych smsach ktorych dostalam w sumie 25 zaczelam dzwonic do niego. Na poczatku nie odbieral. Potem odberalo sie po 2 sygnalach, a w sluchawce slyszalam jakis bardzo dziwny szum. Wiec sie rozlaczylam. Dzownie drugi raz do samo, 3 to samo. Nie slyszalam jego tylko jakis szum i stukot. Pomysalalm, ze telefon mu sie popsul. Ale probowalam nadal, bo z drugiej strony pomyslalam, ze moze cos sie stalo czy cos. Nie moglam zrozumiec tych szumow wiec nawet je nagralam zeby potem chlopak nie mowil, ze cos sobie wymyslam. W koncu po kiklunastu minutach dodzwonilam sie do niego jsk gdyby nigdy nic on odbiera. I nie wie o co mi chodzi, ze nic dzwonilam wczesniej, ze nie wysylal smsow. Ze nie slyszal nic mimo, ze dzwiek mial wlaczony i nie odbieral moich telefonow nawet nie bylo syngaly prychodzacego polaczenia. Zadnych smsow nie slyszal tych co w trakcie mu wysylalam tego wszystkiego, ani nawet raportow, bo po kazdym wyslanym smsie dostawal raport, a bylo ich az 25. Zajrzal w tel i sie zdziwi, bo nic nie wysylal. A jego telefon sam sie nie odlbokowywuje mial go w kieszeni i powinien slyszec jak dzwonie. A jesli sam by sie dobieral ten telefon bo jakims cudem jakis guzik odiberajacy sie nacisnal to bym slyszala rozmowe z samochodu jego z kolega i tel nie odiberalby sie raz po 5 raz po jednym sygnale tylko zawsze tak samo. Tak jakby cos wlazlo na jego telefon stlumilo jego dzwiek i sobie odiberalo i dziwne dzwieki do sluchawki wydawalo. Prosze ogarnijcie to za mnie, bo ja nie kapuje.

to ojciec Tadeusz przypomina ci w niedzielę,że masz zaległosć z poprzedniego miesiąca i nie wysłałaś mu przekazu pieniężnego,hahaaa

No tak bardzo śmieszne. Serio pytam.. jeśli komuś nie chce się czytać moich wypociń TO W WIELKIM SKRÓCIE: telefon sam wysyła puste smsy, wylacza sie nagle dzwiek i wubracje nie slychac ze ktos dzwoni i pisze smsy mimo, ze dzwiek jest wlaczony. No i telefon sam sie odbiera i slychac jakies szumy w sluchawce, a osoba ktora ma ten telefon nic o tym nie wie i nie slyszy sygnalu przychodzacego polaczenia. Potem sie wszystko naprawilo. I telefon lktory zostal odebrany byl wedlug niej pierwszym przeze mnie do niej wykonanym. Wczesniejszych nie bylo slychac ani raportow po tych pustych smsach, ani mojego dzwonienia czy smsow. Dziwne.

w ktorej tel ma chlopak,byc moze jakis blad byc moze ktos sie tam bawi nabijajac chlopakowi abonament

a to czasem nie heyah..bo ost tez mam podobne rzeczy

albo chlpak robi sobie jaja z ciebie,albo cos z tele

z TAK TAKIEM

z telefonem cos nie halo albo siec nakreca chlopaka na kasiore

nie no chlopak nie robi sobie jaj zazwyczaj chce ny mu pakiet starczyl na miesiac wiec oszczednie wysyla smsy, bo nie zarabia duzo. Siec to orange a telefon ma na karte.

dobrze smsy mozna wyjasnic, ze blad w sieci, a te telefony??? ten dziwny szum i na dodatek to, ze on nie slyszal w ogole dzwieki i potem zdziwil sie jak zobaczyl w skrzynce tyle smsow. Nie udawal na bank. Mnie bardziej zastanawiaja te telefony i to, ze w ogole przez 10 minut nie slyszal jak dzwonie i samo ok moglo sie odebrac jakims cudem, ale jednak by slyszal dzwiek jechal rano cisza wszedzie nie sposob w samochodzie nie uslyszec dzwonka, a dzwonek ma zabojczy jak mnie czasem ze snu wyrwie to masakra glosny taki. Ale sama zaczelam ogarniac ze to blad w sieci chociaz rano to pomyslalam, ze jakis duch mu na linie wszedl i zakloca nam spokoj ja to mam straszna wyobraxnie i jazdy czasem sobie wkrecam takie, ze w nocy z krzykiem porafie z pokoju wyleciec, bo szlafrok przypomina mi jakas postac..:P

tak, to na bank jakies duchy ktroa chca sie z toba skontaktowac-0 idz do ksiedza.

mój telefon potrafi dzwonić sam do siebie, albo do kogoś- sms-y też wysyla. Normalne od czasu do czasu. Jakby si to powtarzało częsciej - no to do serwisu

czyli to bardziej wina telefonu niz sieci??? bo juz nie wiem isc z tym do orange czy normalnego serwisu, bo telefon nie jest z salonu i gwarancji nie ma.