Kocham starszego, zajętego...

Mam 21 lat, facet z którym się spotykam - 40. Nie przeszkadza mi bariera wiekowa, jesteśmy do siebie bardzo podobni, obydwoje mieliśmy trudne dzieciństwo, dogadujemy się świetnie. ALE.... Tych ale jest wiele. Proszę, nie obrażajcie mnie. Facet ma siłownię, ja zmieniłam siłownię i zaczęłam uczęszczać właśnie tam, on od razu mi się spodobał, wygląda młodziej niż na swój i ma świetne ciało, w dodatku świetnie się dogadujemy. Po ok. 2 miesiącach mojego uczęszczania na siłownie, zaczęliśmy rozmawiać częściej i o wszystkim... Facet jest zajęty, od 1,5 roku jest z dziewczyna, która ma 23 lata. Ja z chłopakiem zerwałam dla niego od razu. Zaczęliśmy się spotykać, on ją zdradzać... Źle się z tym czuję, ale nie mogłam się powstrzymać, ciągnęła nas do siebie tak silna chemia. Dziewczyna w dodatku pracuje na tej siłowni, w recepcji. Trwa to już 2 miesiące, zakochałam się w nim. Wiem, że po takim czasie nie można mówić o wielkiej miłości, ale miałam w życiu wielu mężczyzn i czegoś takiego nie czułam nigdy. Myślę o nim bez przerwy. Po prostu go kocham, kocham w nim wszystko, jego styl bycia, jego ciało i duszę... Był strasznie zaangażowany, ale ostatni tydzień nie miał dla mnie czasu, mimo tego dzwonił.... Wczoraj mieliśmy się spotkać, a on wieczorem o 21 napisał tylko, że nie może. Bez słowa przepraszam, bez słowa uzasadnienia... Wściekłam się, ale jestem w stanie wybaczyć mu wszystko, bo kocham go. Widziałam go dziś na siłowni, zerknął tylko na mnie, nie rozmawiałam. Nie odezwę się pierwsza, choć tęsknię i płaczę... Czy to może tak dłużej wyglądać? Czy powinnam się odezwać, zadzwonić? A może zostawić ich w spokoju... Proszę o sensowne rady...

Masz 21 lat i juz mialu wielu mezczyzn? No no... Objawy klasyczne u zajetego faceta - brak czasu, odwolywanie spotkan, brak informacji.Wasza znajomosc ewidentnie sie konczy. I tyle. Lepiej zmien silownie i zapomnij.

Podobam się mężczyznom, nie widzę w tym nic złego, ze miałam ich sporo... Tak łatwo powiedzieć, zmień siłownię i tyle. A te dwa słowa? Ja go kocham!

Ale on cie nie kocha. A do tanga trzeba dwojga:)

Ja nie powiedziałam mu, że go kocham. Wiem, że on nie kocha jej, mówił mi to osobiście, mówili mi to jego kumple. Mówił, że uzależnił się ode mnie, że myśli o mnie całymi dniami i że jest obsesyjnie zazdrosny o mnie... Tak powiedział.

facet rucha młodsze a ty jestes jego kolejną głupią siksą.21 lat i miałaś wielu mężczyzn:D pusta dziewucha z ciebie ,ale i takie muszą życ.po co tu piszesz dawaj dupy bo widac ,że tylko na tym się znasz,powinnas kase za to brac to jeszcze miałoby to jakis sens malutka

Mowic to jedno, a robic cos to drugie. Jego czyny jakos nie swiadcza o zadnej obsesji na twoim punkcie. Mysle ze powinnas spojrzec na to jak na przygode, ktora dla niego juz sie skonczyla.

Dona_PPP Jestem w podobnej sytuacji i wiem jak możesz sie czuć, to nie jest miłość chociaż tak Ci sie wydaje,raczej zauroczenie, fascynacja... Wiem jakie to męczące bo sytuacja jest skomplikowana a mimo wszystko Cie ciągnie do niego....

Mnie jednak wydaje się, że to miłość. Uwielbiam go.Nie moge żyć bez niego... A jak jest u Ciebie? Też starszy i zajęty??

Jest starszy tylko osiem lat, ale jest cudowny i gdyby nie jedna dziwna sytuacja w jego życiu (była chce do niego wrócić i on ma mętlik w głowie) to pewnie bylibyśmy razem. Wariuję na jego punkcie non stop myślę, marzę i tesknię....ahhhh

Do poiujkil: Tak miałam wielu mężczyzn, bo dbam o siebie i jestem bardzo atrakcyjna, widze, że zazdrość kipi z Ciebie.

nastepna cizia :D Nie przeszkadza mi bariera wiekowa, jesteśmy do siebie bardzo podobni, obydwoje mieliśmy trudne dzieciństwo, dogadujemy się świetnie. ALE.... " dogadujecie sie swietnie ,bo stary chuj jest typowem psem na mlode dupy tu przytaknie ,tam zaprzeczy tylko po to zeby przed toba zablysnac i w efekcie choojem w cipie pomachac :D:D:D

To masz podobna sytuacje do zdradzanych zon. Facet kochance mowi, jaka to zona zla, jak to bardzo jej nie kocha i ze zaraz zlozy pozew o rozwod, bo tylko z kochanka bedzie mogl szczesliwy byc, gdy tymczasem wiedzie udane zycie z zona, ma w domu wszystko, czego mu potrzeba, kupuje kwiaty, i spedza z nia wolny czas. A na boku czasami sobie zrobi dobrze. I po jakims czasie odstawia kochanke na bok. Klasyka, co?

To nieciekawie... Ale to przynajmniej jego była, mój z tamtą ciagle jest... Kurrr

A kiedy się ostatni raz widzieliście? Ja czekam na smsa od niego z niecierpliwością bo mamy sie wiecorem spotkać i nie mogę się doczekać, nawet jakbym miała jechać 60km żeby sie spotkać na pół godziny to bym pojechała...

Ostatni raz we wtorekę, na pół godziny, odwiózł mnie z siłowni... :-( Też bym pojechała, na koniec świata.

ktora leci na starego, napakowanego fiuta zaliczajacego ..co i raz mlodsze lalunie. Tyle w temacie!

Wspólczuję Ci,że musisz sie nim z kimś dzielić ja mam podobnie- chociaż zrobie wszystko (oczywisce bardzo ostrożnie) żeby wybrał właśnie mnie.

Ja nie chce w ogóle pokazywać po sobie, że mi zalezy, bo on wciąż jest z nią, to co czuję, zachowuję dla siebie, uważam, że na jakiekolwiek wyznanie zasłuży dopiero wtedy, gdy rzuci tamta. A może źle robię, może on pomyslał, że to mi nie zależy??? Bo nigdy mu czegos takiego nie powiedziałam.

Wiesz co trudno jest faceta wyczuć, mi "mój" powiedział ze jak sie z nim nie kontaktowałam to myślał ze mi nie zależy więc też nie pisał, wiec postanowiłam mu powiedzieć że mi na nim zależy,ale przez ta sytuacje ma dystans, mówi że mu na mnie zależy, ale ona się pojawiła i sam nie wie co robić dlatego muszę mu pokazać że jestem lepsza od niej chociaż wolałabym zeby on sie starał tak jak kiedyś... Staram sie też nie być nachalna, ale marzę o nim i chciałabym mu wyznać wszystko co czuję....ale pozostaje mi czekać...

jak czytam takie historie to rece mi opadaja trafiłas na typowego meskiego 40 letniego ruchacza bzykającego młode dupy , zapewne dla udowodnienia sobie, ze jest jeszcze maczo spieprzaj od niego i to szybko !!!! facet ma swoje lata i mnóstwo tego towaru przeleciał, ma doświadczenie w wyrywaniu i zostawianiu, robi to bez zmrużenia oka z tego co piszesz bajer tez ma opanowany do perfekcji, mówi dokładnie to co takie młode siksy pragna uslyszec pobzyka cie jakis czas i osdtawi na boczny tor, bo pojawi sie nastepna zdobycz na horyzoncie, a ty bidulo bedziesz ryczec po nocach w poduszke za młoda i za naiwna jestes dziewczyno do takiego hurtownika wez sie ogarnij i zakończ ta znajomosc bo nic wiecej oprócz cierpienia ci nie przyniesie !!!

Masz rację. Ja mojemu tak bardzo chciałabym powiedzieć, że go kocham. Jak myslisz, może powinnam napisać mu teraz jakiegoś smsa? Czy poczekac aż on się odezwie? Jak sądzisz??

Tu akurat racji nie masz, bzykamy się może raz na 2tyg. jego ciesza zwykłe spotkania ze mna i ruchaczem to on na pewno nie jest, jest raczej niesmiały w stosunku do kobiet a w łozku wcale nie jest dobry, a wręcz przeciwnie, strasznie zakompleksiony.

mowi Ci ze jej nie kocha :D:D:D a to dobre! bez urazy ale powie zawsze to co chcesz uslyszec jakby jej nie kochal i nie byl przywiazany to by z nią nie by, a bajeczki kazdy umie opowiadac:D

Myślę że lepiej sie nie narzucać smsami, jak sie z nim zobaczysz na siłowni to zapytaj czy mógłby Ci poswięcić chwilę i wyjaśnij z nim tą sytuację powiedz że nie chcesz być jego zabawką i nie chcesz go dłużej dzielić z inną...zapytaj jak on sobie to wyobraża.

Tu akurat racji nie masz, bzykamy się może raz na 2tyg. jego ciesza zwykłe spotkania ze mna i ruchaczem to on na pewno nie jest, jest raczej niesmiały w stosunku do kobiet a w łozku wcale nie jest dobry, a wręcz przeciwnie, strasznie zakompleksiony." twoj stary chyba cie choojem stukal w ciemiazko :D

Jestes zwykla suka, ale nie martw sie, los sie na tobie zemsci

ze go kochasz? bo jest niedostepny, bo ma kogos i to Cie nakreca. to jest zwykla chemia, ktorej niestety nie zrouzumiesz az sie nie przekonasz. prawda jest taka ze powinnas sie postawic na miejscu jego dziewczyny, bo Ciebie moglby potraktowac tak samo. i moze wydaje Cie sie ze Tobie by tego nie zrobil, ale nie jest fair nie konczac tamtego zwiazku. po raz kolejny facet jest tchorzem i zamiast zakonczyc jeden zwiazek to korzysta na dwa fronty i chodzi dumny, ze mlode dziwczyny sie za min uganiaja. zastanow sie dlaczego facet w jego wieku nie ma rodziny tylko spotyka sie z dziewczynami ktore moglby byc jego dziecmi. niestety nie szanuje Cie skoro nie potrafi byc szczery ani z Toba ani ze swoja dziewczyna. jesli chcesz wyjsc z tego z twarza poprostu zniknij z jego zycia. inaczej dalej bedzie Cie wykorzystywal bo 2 miesiace to dosc czasu aby zakoczyc zwiazek. chcialabys byc na miejscu jego dziewczyny? stac za lada i obslugiwac jego kochanki? jesli tak to brnij w to dalej a moze Ci sie uda.

zajebałabym taką kurwe.

bzykacie sie raz na dwa tygodnie bo pewnie czesciej nie ma jak , no i facet ma do obrobienia jeszcze jedna dupe ruchacz --- wcale nie oznacza mistrza w bzykaniu, wrecz przeciwnie , z regly to wlasnie zakompleksieni faceci, którzy wyrywaja co raz to nowa laskę , zeby z kolejnych ust usłyszec jak bardzo sa och i ach .... tak lecza swoje kompleksy wlasnie