Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zmartwiona testami.

TESTY OWULACYJNE

Polecane posty

Gość Zmartwiona testami.

Kochane, nie naleze do osob siedzacych na forach, ale szukam w inernecie i znalezc nie moge jak to do konca jest z tymi testami owulacyjnymi. Generalnie uzywalam ich juz wiele razy i wielu firm. Znam dokladna instrukcje obslugi i zawsze widac u mnie piekne dwie kreski. Pytanie jednak moje dotyczy tego, kiedy najlepiej odbyc stosunek seksualny po takim tescie? Rozumiem wyjasnienie z ulotki ze najlepiej odbyc stosunek pomiedzy 24-36h od pozytywnego wyniku testu, ale jak to jest w praktyce? Czy sa tu dziewczyny, ktore zmuszone sa uzywac testow z powodu czestego braku meza w domu i udalo im sie zajsc w ciaze opierajac sie na nich? Moj problem polega na tym ze moj partner czesto wyjezdza w delegacje (ale bardzo czesto robi sobie chorobowe 1 dzien w dniu kiedy mu powiem ze to dzis :P ) wiem ze to smieszne, ale staramy sie o dziecko juz prawie 8 cykl, wczesniej okolo 6 jak tylko byl aokazja i nic z tego nie wychodzilo, wiec teraz wzielismy testy owulacyjne na pomoc. I tak, kilka razy probowalismy na dzien po pozytywnym wieczorem - nie zaszlam, pozniej na dzien po pozytywnym - ale rano - nic. Teraz juz 3 cykl probujemy w dniu pozytywnego testu. Dokladnie wyglada to tak, ze robie test ok 17.00 a kochamy sie wieczorem - ok 22-24 godziny i tez nic jak narazie. Czy ktos zaszedl w ciaze z testami i malo regularnym seksem i moze mi cos podpowiedziec? Czy brakuje nam szczescia czy naprawde zeby zajsc w ciaze potrzebne sa min dwa stosunki - w dzien testu i dzien po? Dziekuje za pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1234567890z
Nie uzywalam osobiscie, ale kolezanka miala podobna sytuacje i co prawda udalo jej sie zajsc z testami dopiero w 4 cyklu, ale za kazdym razem kochala sie ze swoim mezem w dniu kiedy test wychodzil pozytywnie. Moze pierwsze 3 razy poprostu zabraklo im szczescia. Nie wiem. Udlo sie za 4 podejsciem i wystarczyl 1 przytulaniec i sie udalo. Probuj dalej, ale chyba w dniu kiedy wychodzi pozytyw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zmartwiona testami.
Dzieki, widzisz juz 3ci cykl tez tak probujemy, test po poludniu, sex wieczorem i jak narazie nic. No nie wiem czy brakuje nam szczescia czy w czym tkwi problem. Czy ktos jeszcze moze mi pomoc i wypowiedziec sie jak bylo w wasych przypadkach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez stosowałam testy owulacyjne przez 3 miesiace,kochalismy sie w dniu pozytywnego testu,dnia nastepnego,i nic z tego nie wyszło,wiec przestałam juz robic te testy bo mysle ze to dodatkowy stres,za kazdym razem gdy był pozytywny to była u mnie taka reakcja!! aha teraz trzeba,nieważne ze sie nie ma ochoty,albo jest sie po 12 godz pracy w nocy,test jest pozytywny wiec trzeba to zrobic,a niestety myslę ze takie podejscie niestety nie sprzyja ,trzeba bardziej wyluzowac!! a napeno wkoncu sie uda:) takie mam teraz podejscie:) pozdrawiam i powodenia życze:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i nie martw sie,moja kolezanka tez robiła testy przez 4 miesiace, i sie nie udawało,wyluzowała i po 2 miesiacach sie udało:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zmartwiona testami.
Dzieki :) Widzisz moj problem polega na tym, ze mojego parnetra naprawde bardzo czesto nie ma w domu i to jest ten problem, nie mozemy sie kochac co dwa dni, nawet co trzy nie wchodzi w gre, a nie mowiac juz o sexie codziennie. Jak probowalismy trafic na ten dzien bez testow to mniej wiecej kochalismy sie raz-dwa razy na tydzien przez 6 cykli i nic. Dlatego postanowilam sie wspomoc testami, ale czy to dobry pomysl to juz nie wiem. U mnie nie ma czegos takiego ze to dzis i jestem zmeczona to musze. U nas jest tak - kochanie to dzis, a kochanie symuluje bol brzucha badz inne takie, wyrywa sie z pracy i wraca do domu, na dzien gora dwa i oczywiscie kochamy sie pod katem pozytywnego testu ale z olbrzymia ochota, bo jak juz mowilam, nie mamy tego seksu zbyt czesto z racji tego ze go czesto nie ma. Juz nie wiem co o tym myslec. Czy jest to ktos komu sie udalo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zmartwiona testami.
halo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość banka mydlana
ja od 4 dni testuje to http://translate.google.com/translate?hl=pl&sl=de&u=http://www.cyclotest.de/&ei=LGSsTfXxGoWwhAfikLCvBw&sa=X&oi=translate&ct=result&resnum=1&ved=0CCgQ7gEwAA&prev=/search%3Fq%3Dcyclotest%26hl%3Dpl%26client%3Dfirefox-a%26hs%3D4LX%26rls%3Dorg.mozilla:pl:official%26prmd%3Divns ma super dobre opinie i strasznie w niego wierze.nie jest tanie ,ale wiem ze wielu kobietom pomogl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zmartwiona testami.
Ja testy kupuje tez dosc dobre i juz kilka razy roznych firm, pytanie moje dotyczy tego czy lepiej kochac sie w dniu testu pozytywnego, czy w nastepnym dniu? I nie piszcie mi tego co jest w ulotce, bo wiem co jest, pytam z praktycznego punktu widzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alfa alfa
może wcale nie masz owulacji. testy działają tylko na podstawie hormonu, miałąś robiony monitoring owulacji? Czy mąż badał nasienie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zmartwiona testami.
Tak wszystkie badania robilam, partner jeszcze nie, moj gin powiedzial ze przy takim slabym wspolzyciu to mamy sie kochac przez rok, poltorej polegajac na testach i wtedy wrocic jak nie zajde, pary ktore regularnie sie kochaja w dni okreslane plodnymi (np. codziennie, co drugi dzien) maja sie tak starac ok rok i wtedy sie zglaszac na leczenie, wiec nie ma co panikowac i wmawiac sobie choroby - tak powiedzial moj ginekolog. Nie wariuje jeszcze na tym punkcie, chcialam poprostu znac opinie innych osob, czy komus udalo sie zajsc w ciaze z testami i naprawde nie potrzebuje aby ktos mnie wysylal do lekarza. a owulacje mam na pewno - raz byla monitorowana i kilka cykli mierzylam temperature.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×