Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość stara_i_brzydka

Pierwszy raz- do doświadczonych

Polecane posty

Gość lola la
moj PR trwał z pol godziny jokos pieszczoty, z 15min we mnie ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość M:)
Pytanie do wszystkich dziewczyn i nie tylko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj najdłuższy 2,5 godziny jakos to było na wspaniałym wyjeździe w góry, piękne widoki, czerwone grzane wino, mrrr :D to było cos cudownego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość M:)
moj tez cos kolo 3h:) Ale bylam bardzo zmeczona;]] Choc nie byl to tak piekny i romantyczny wieczor:)) Raczej mily wieczorek u niego w sypialni:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja poźniej lekko poobcierana bylam i przez jeden dzien nie moglam siedac :D nst razem na taki maraton zaopatrzę sie w lubrykanty :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pochwalcie się też ile razy w ciągu dnia to rekord. Warto spróbować z partnerem bić takie rekordy. Jak wiadomo apetyt rośnie w ciągu jedzenia.:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość M:)
oj znam ten bol, ale nigdy nie jest tak drastycznie ze siedziec nie moge;] A ile razy??:) chyba 3-4:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jeszcze nie mam rekordów, zawsze brakuje czasu, studia, praca, ale najwięcej to chyba 6 razy w jednym dniu. Jednorazowy wyczyn :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość M:)
Nie lada wyczyn:) A powiedzcie czy po jakims czasie mialyscie "kryzys"?? Brak jakichkolwiek odczuc, podniecenia??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie 13. Jak sobie pomyśle to mi się płakać chce bo teraz nie ma szans nawet na 3/4 stosunku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja czegoś takiego nie miałam,nie licząc dni przed okresem i zmian hormonalnych. Za to dopadło to moja polówke dokładnie po 6latach związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj, 4 mc od rozpoczecia nie mialam wcale ochoty, nie kochalismy sie miesiac. A teraz zdarzają sie jednodniowe kryzysiki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja czegoś takiego nie miałam,nie licząc dni przed okresem i zmian hormonalnych. Za to dopadło to moja polówke dokładnie po 6latach związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja czegoś takiego nie miałam,nie licząc dni przed okresem i zmian hormonalnych. Za to dopadło to moja polówke dokładnie po 6latach związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam własnie straszna ochote przed okresem i w trakcie :p a ta ozieblosc byla spowodowana zle dobranymi tabletkami, teraz jest super :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość M:)
ja po jakichs 2-3 miesiącach mialam wlasnie taki kryzys, ze nic nie czulam, nic mnie nie pociagalo, chlopak zadnym sposobem nie mogl mnie podnienic.... Straszny to byl okres, nie wiedzialam czyja to wina, czy moja czy jego, czy nasza... W koncu jakos powoli udalo mi sie jakos z tego dolka wyjsc, ale teraz boje sie ze jesli seks bedzie zbyt czesto to sie powtorzy..... Poza tym chcialabym wprowadzic cos nowego, bo w naszym wspolzyciu nie ma nic ekscytujacego...:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chauwa, z ta oziebloscia Twojego meżczyzny poradziliscie sobie sami czy u specjalisty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara_i_brzydka
a na pierwszy raz gumy, tabletki? czy jeszcze coś innego? a jak wasi faceci się zachowywali? też było to ich PR? byli tacy, jak sobie to wymyśliłyście, czy nie do końca;) ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na szczęście tabletek nie brałam,za to leczyłam się hormonalnie na niepłodnośc co powodowało bardzo duże zachwiania humorów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość M:)
Mojego chlopaka to byl pierwszy raz:P nie bylo tak jakbysmy tego chciaeli ale nie bylo tragedii:) I moze to dziwne w tych czasach alemy nie stosujemy ZADNYCH srodkow anty:) Tylko stosunek przerywany:) Ale nie bd tego radzic innym, bo nie kazdy temu zaufa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja pierwszy raz miałam z gumka, tabletki zaczelam brac dopiero jak co miesiac zaczynalam panikowac ze mi sie okres spoznia ;p dla mojego Msia to tez bylo PR, ale nie mielismy problemow technicznych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja miałam ten luksus ,że swój pierwszy raz miałam po ślubie,więc podjęliśmy ryzyko ,że może być dziecko. To był też i jego pierwszy. Nie ładuj się w tabletki. Moim zdaniem na pierwszy raz gumka. Co do oziębłosci męża to nikt i nic nie jest mu w stanie pomóc. Chyba się zablokował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
On ma 31lat więc powinien bzykac na potęgę. To trwa już koło roku. Średnia mc to 3 i pół stosunku. Zauważyłam że to ostatnio częsty problem w związkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to okropnie... moze to stres w pracy, zmeczenie i ma problemy z erekcja co jest dla niego wstydliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj przyjaciel w wieku 24 lat, zaczął terapie u seksuologa, zaczęło się od problemów z erekcją, a poźniej przerodzilo sie to w zahamowania psychiczne, kazdy stosunek napawał go lękiem, że znowu mu nie stanie... teraz po 2 latach wizyt u seksuologa, zażywania jakis tablatek placebo jest znacznie lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oboje pracujemy w domu i nie mamy stresującego trybu życia w związku z praca. On najprościej w świecie nie czuje potrzeby. Jak ma stać to stoi. To już mu badali. Pomimo tego,że główka na dole chce to ta na górze nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara_i_brzydka
ja tu o PR, a wy mi tutaj takie rzeczy ? współczuję koleżanko :( to musi być ciężkie, szczerze gratuluję, że tak dojrzale do tego podchodzisz dziewczyny, a jak było po wszystkim? w jaki sposób zmieniło się wasze podejście do siebie? no i odpowiedzcie na pytanie poprzednie: jak się chłopak zachowywał? jak reagował na to, że to wasz PR?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×