Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Panienka eM

I LO im. Mikołaja Kopernika w Gdańsku

Polecane posty

Gość Panienka eM

od września mam zamiar wybrać się do tego liceum. odpowiada mi okolica - blisko biblioteka, blisko dworzec, blisko Madison, do galerii też rzut beretem :D no i przede wszystkim internat przez ulicę. tyle byłam sama w stanie się zorientować. teraz kilka pytań do Was - czy poziom jest dość wysoki? czy trudno się dostać? ogólnie szkoła uchodzi za fajną? nie mam na myśli tylko edukacji, ale też kwestię uczniów, nauczycieli, atmosfery... prawdę mówiąc (czy tam pisząc) skopałam testy. w sumie będę miała ok. 160 punktów. z góry dzięki za odpowiedzi! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mathe
Powiem Ci,tak...jestem aktualnie jeszcze w 1 LO i ogolnie to szkoła jest dobra.Pod względem otaczających mnie ludzi nie mogłam trafić lepiej,doborowe towarzystwo. :) Jednak jezeli chodzi o naukę to jest naprawdę ciężko.Trzeba się uczyć sporo,jeżeli cos sobie odpuscisz to da o sobie znać prędzej czy pozniej i to z odpowiednimi skutkami.Własciwie to zależy od nauczyciela :> Jeżeli będziesz się uczyć systematycznie to nie powinno być problemu :)) ale są w jedynce tacy nauczyciele,ktorzy kochają gnębić i się mscic. Musisz to wziąc pod uwagę.Jednak najpierw powiedz do jakiej klasy startujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Panienka eM
siemka. dzięki za odpowiedź! wątpiłam już, że ktoś się tu odezwie. :D wpisałam na podanie trzy profile: biol-chem, mat-fiz i (tak dla odmiany :P) humana. najbardziej zależy mi na tym pierwszym, ale zobaczymy, jak to będzie z punktami z testów i ocen. ponoć sporo chętnych jest co roku na biol-chema. duże znaczenie ma dla mnie fajna atmosfera, bo wybierając jedynkę, jestem zmuszona iść to internatu. nie jestem przekonana, czy nie rzucam się na głęboką wodę. :) jak będzie masa nauki + porypane towarzystwo i nauczyciele, to nie wiem, czy nie wrócę po miesiącu z płaczem do siebie. :D nauki się nie boję. liczę się z tym, że gimnazjum to (w porównaniu do liceum) trzy lata wakacji. byłam u Was wczoraj koło południa i generalnie mi się podoba. skrzypiąca podłoga też jest do zniesienia. ^^ spotkałam się z opinią, że jak nie masz torby D&G i butów ecco, to się nie liczysz. chyba nieprawda, co? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jijijijijijijijiiiiii
z tymi butami i torebkami to chyba przesada XD chodzę do tej szkoły rok i jakoś tego nie odczułam :D jestem na biol-chemie i nie żałuję wyboru ani szkoły, ani klasy- mogę nawet powiedzieć, że był to najlepszy wybór w moim dotychczasowym życiu. Pracy mnóstwo- nie ma za nią nagrody w ocenach, bo 80% szkoły ma średnią między 3,00-4,00, ale nagroda jest na maturze. musisz sobie odpowiedzieć na pytanie, czy idziesz do szkoły dla dobrych ocen, czy dla dobrej przyszłości- jeśli wybierasz to drugie, to wybierasz ILO! a co do ludzi, to od Ciebie zależy z kim będziesz się trzymać, ja poznałam świetnych. towarzystwo jest baaaaaaaaaardzo zróżnicowane- od ludzi kosmitów, przez różne subkultury, do zwyczajnych. szczerze? jak jesteś silna baba, to polecam :D biol-chemik rlz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panienka eM
trochę mi ulżyło dzięki Tobie i trochę się zmartwiłam . w mojej obecnej [no już byłej] szkole pasek miałam bez problemu. nie wiem, jak zniosę to, że dużo się ucząc, dostanę tą tróję czy czwórę... ale masz rację, trzeba być twardym. ^^ w poniedziałek jadę złożyć resztę papierów, a w środę dowiem się, czy się dostałam na biol-chem. ;) mamo, nie wiem, jak wytrzymam do środy! :D dziękuję za odpowiedź. :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jijijijijijijijiiiiii
I jak? Dostałaś się? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misiia
Mam pytanie jak nazywa się internat, do którego się udałaś (chodzi o ten blisko 1LO) ? ; ))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Panienka eM
internat szkoły muzycznej. :) ale całkiem blisko jest też bursa, więc gdzieś się na pewno dostaniesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misiia
A ty mieszkasz aktualnie w internacie? Jeśli tak to mam parę pytań: 1.Czy ludzi w internacie są spoko-na luzie czy raczej sztywni? 2.Jak wygląda sprawa wyżywienia(czy jest jakikolwiek wybór, bo muszę przyznać, że jestem nieco wybredna)? 3. I jak jest z wyjściami? Czy można swobodnie wychodzić poza internat? Z góry dzięki za odpowiedź ; ))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Panienka eM
1. mieszkałam w dwóch internatach i trafiałam raczej na fajnych ludzi. :) w zasadzie wszystko zależy od Ciebie. jeśli jesteś indywidualistką, z góry przekreślasz uczniów zawodówek lub słabszych szkół, cenisz sobie ciszę i spokój, może być słabo przez kilka miesięcy. ale to tylko kwestia przyzwyczajenia. pisze Ci to jedynaczka, więc wierz na słowo. 2. myślę, że tak czy siak coś "swojego" musisz mieć w lodówce. nie zawsze chce się wstać na śniadanie, nie zawsze zdąży się na obiad i nie zawsze podpasuje Ci danie na talerzu. też jestem wymagająca, ale nie narzekam. w każdym razie nie tak, żeby stołować się regularnie w restauracjach. 3. możesz wyjść rano (np. do szkoły ;)) i wrócić punkt 21. ważne, żebyś nie przychodziła napita tudzież zjarana. ^^ z drugiej strony w "jedynce" jest tyle nauki, że nie sądzę, żebyś chciała codziennie balować. miej świadomość, że często od 16-tej do późnych godzin wieczornych trzeba siedzieć z nosem w książce, chcąc zaliczyć coś na przyzwoitą ocenę. kwestia nauczyciela i predyspozycji do danego przedmiotu. a cisną ze wszystkiego. nawet z historii na mat-fizie. napisz do mnie na gg, jeśli chcesz, to sobie pogadamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Panienka eM
17617759 ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×