kocham go... jak przestać? pomocy

Coraz częściej myślę o nim. Śni mi się po nocach, że się przytulamy, całujemy. Coraz bardziej mnie to przeraża. Kiedy potrzebowałam wsparcia po pogrzebie babci, przytulał mnie, trzymał za rękę, szeptał do ucha, jedna z dalszych cioć myślała, że jesteśmy parą. Kiedy byliśmy mali przyjeżdżał do nas na wakacje. Pamiętam,że kiedy miałam kilka lat uczył mnie jak się całować. Teraz mam 23 lata, on 26. Widzimy się za dwa tygodni i już nie mogę się doczekać tego spotkania. Jak wybić go sobie z głowy?

A po co wybijać? Co ma być to będzie... jak w pewnej piosence:)

Zapomniałam dodać,że on jest moim kuzynem.

do tego ma na imię Azor :(

O, a ja miałem tak z kuzynką w dziecinstwie. Tez buzi - buzi uczyła mnie robić. Ale jakoś samo minęło. I dobrze bo z kuzynostwem to małe potwory wychodzą :D

jako pierwsza strzeliła mi z napleta :)

Dzieki za podszyw, mendo :P

nie podszyłam się stary idioto

kiedyś może wprowadzą jakieś ograniczenie co do ip autora, chociaż i tak niektórzy mają zmienne. A jak zacząć myśleć o czymś innym? Jak walczyć z tym uczuciem?

Czekaj, nie zatrybiłem bo siedzę też na forum. "Znowu pijemy" i mam już w bani. Nie doczytałem :D Przepraszzam :)

teraz to już się wal

Nie wiadomo co doradzić. A jak to wygląda z jego strony?

chyba samo minie