Stracilam chyba przyjaciolke przez faceta. Odkad z nim jest odbilo jej do reszty

Moja przyjaciolka poznala niecaly rok temu pewnego faceta. Cieszylam sie bardzo gdy zaczeli byc razem, ale nie sadzilam, ze az tak jej odbije. Nie da sie obecnie o niczym z nia porozmawiac, kazdy temat sprowadza do X, doslownie kazdy. Wiem o nim juz wszystko, o jego rodzinie, wiem w jak lubi zasypiac, jakie sa jego ulubione bokserki, co jada na sniadanie najczesciej, jak lubi miec przyprawione jedzenie, jak dlugo bierze prysznic, co mowil w takim a tamtym momencie. Najgorsze jest to, ze zadrecza mnie opowiesciami o nim non stop, a pracujemy tez razem wiec co dzien wysluchuje relacji na temat tego co zrobil, powiedzial. Wyjscie z nia na drinka czy kawe stalo sie meczace, bo jak nawet zaczynam poruszac inne tematy to ciagle ona wtraca cos o nim. Nawet jak rozmawiamy o glupotach czyli kosmetykach i innych babskich sprawach. Fajnie czasem pogadac o swoich facetach, powymieniac sie uwagami, ale ona robi to non stop. Probowalam zwracac jej uwage to mowila sorry juz nie bede, a potem znow to samo:O Nic do tego jej faceta nie mam, bo X jest fajny, ale czuje, ze trace przyjaciolke, bo w jej zyciu nagle nic juz bez niego sie nie liczy. Jesli chodzi o nasze spotkania to tez mnie wystawila juz kilka razy, a bo X skonczyl wczesniej prace i idzie z nim na spacer, a to X zle sie czuje i nie chce go zostawiac. Normalnie parodia. Jak ja delikatnie przekonac, ze zdecydowanie przegina? Dodam, ze ma 24 lata wiec nie jest jakas nastolatka i, ze probowalam juz rozmawiac o tym, ale nie daje to zadnego efektu

daj Jej troche czasu, jak sie oswoi z ta miloscia to odzyskaszJa ponownie...cierpliwosci

ale to nie jest tak, ze ona jest slepo w niego zapatrzona. Wlasnie, ze nie, zdaje sobie sprawe z jego wad, maja sprzeczki i wcale ona go nie uwaza, ze jakis cud. Po prostu ciagle tylko o nim pieprzy i niekoniecznie w samych superlatywach. Jak wspomnialam wiem juz o X wszystko. A najbardziej wkurwia mnie to, ze jak sie umowi to w ostatniej chwili odwoluje i przewaznie to ona proponuje spotkania czy wyjscia, a potem nagle cos jej z X wyskakuje.

no to na spokojnie porozmawiaj ..lub zasada: wychodzimy razem ale nie rozmawiamy o Naszych Facetach ...babskie wyjscie i babskie sprawy..moze podziala

niestety nie podziala. O ile przez pierwsze 10 minut powstrzyma sie od gadania o nim o tyle potem znowu zacznie. Albo czasami rozmawiamy, a ona nagle sie zamysla i wyskakuje ni stad ni z owad "a wiesz, ze X..." albo "X powiedzial mi..."

wiec ogranicz spotkania z nia, sama musi sobie zadac pytanie -co sie dziej, ze jej przyjaciolka unika kontaktow...zrob terapie szokowa...jesli nadal tak bedzie to albo to zaakceptujesz albo nie...