Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Dylemat--

Czy powiedzieć jej, że on ją ZDRADZA?

Polecane posty

Gość opiniodawcax
Jakies dziwne te wasze poglady. Mnie uczyli: Nie WPieprrzaj Sie W Cudze Sprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opiniodawcax
faceci to swinie. kobiety sa inne. Ci swiniofaceci - tak dokladnie - z kim sie pieprzą ? Na moj gust z tymi INNYMI kobietami. Co to podobno sie nie pieprza z cudzymi facetami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barrakuda..
opiniodawca nie zawsze ;) w tym wypadku, druga dziewczyna nie wie, ze ten dupek ma dziewczyne! grr ma tupet facet nie ma co..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sprawa jest bezczelna facet za przeproszeniem rucha dwie laski, żadna o sobie nie wie i jeszcze spotkania towarzyskie raz z tą, raz z tamtą chodzenie na takie spotkania to akceptowanie choojstwa tego kolegi jakby to było zupełnie normalne wśród mężczyzn że bzykają co chcą ,obiecują co chcą NIE WOLNO akceptować takiej sytuacji i uważać za normalną spotykamy się z partnerką (narzeczoną) jedna danego kolegi chyba że zerwie związek i będzie z inną ale on prowadzi podłą grę, oszukuje kobiety które być może mają nadzieje na związek z nim.nie uważa tych kobiet za ludzi, traktuje je jak zabawki do swoich zachcianek i wprowadza do każdej swoich znajomych bardzo niski poziom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale badziew
barrakuda Tak, mam męża... od 23 lat!! Mam też doświadczenie życiowe i to co napisałam jest najlepszym wyjściem. Będzie to równocześnie sprawdzian dla związku autorki - jeśli jej chłopak nie jest w stanie dla niej podjąć takiej decyzji, lub nawet zrezygnować z kumpla na stałe to znaczy, że ich związek nie ma przyszłości... no chyba, że to są jakieś dzieciaki nie myślące o poważnych związkach. Jeśli jednak myślą o założeniu w przyszłości rodziny to nie widzę innej opcji - chłopak podporządkuje się. Dziwi mnie natomiast jego postawa, dlaczego sam kumplowi nie wytknął takiego postępowania? Mój mąż mając takiego kumpla i dostawszy propozycję pójścia na grilla do innej kobiety, najpierw zadałby mu pytanie "czy już się rozszedł z poprzednią kobietą" - jeśli nie to stwierdziłby, że to kumpel nie dla niego i sam zrezygnowałby z kontaktów. Nie chcę martwić autorki tematu, ale moralność faceta zaczyna się gdy on wkracza w poważny związek. Mój mąż też kiedyś był "randkowiczem" do którego garnęły się dziewczyny i beztrosko podchodził do życia. Kiedy zaczął chodzić ze mną, jego beztroscy koledzy zaczęli mówić że bardzo się zmienił i zaczęli się wykruszać... co mnie wcale nie martwiło, bo związek polega na byciu we dwoje a nie w grupie, a takich kumpli co tylko patrzą na towary to żadna kobieta nie zniesie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barrakuda..
aliksandra nie wiadomo czy juz rucha te druga Moze ma nadzieje, ze ona mu sie odda po tej calej imprezie grillowej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barrakuda..
ale badziew zaczynam dostrzegac twoj punkt widzenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to już lepszy jest facet, który zamówi sobie striptizerkę na wieczór do obejrzenia z kolegami ale posiadanie wielu partnerek i spotykanie się z nimi,organizowanie przyjęć ze swoimi znajomymi to szczyt kobiety to dla niego RZECZY trofeum ja modele samochodów, ma jeden i chce pokazać drugi samochód który sobie kupił albo kolekcja koni arabów do pokazania w tym przypadku kolekcja poderwanych kobiet i uważanie że to jest NORMALNE !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale badziew
Cieszę się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barrakuda..
poza tym akceptowanie takich zachowan mowi duzo o twojej moralnosci To tak jakby zauwazyc, ze zlodziej wyciaga portfel z torebki jakiejs kobiety i nie zareagowac... Dzieje sie komus krzywda- nie zamykasz oczu i nie udajesz, ze to ciebie nie dotyczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla mnie dziwne jest , że autorka pyta czy dobrze zrobiła czy czasem nie naraziła się "wspaniałemu" koledze ma wątpliwości czy nie jest surowa czyli świadczy o tym , że takie coś że facet ma wiele partnerek i je oszukuje jest spostrzegane jako "sukces" u mężczyzny ? wiadomo,można zakończyć związek i związać się z kimś innym ale takie coś ? znajomi na grillu i narzeczonej,później u jego nowo poznanej laski a później będzie jeszcze trzecia ,która zaprosi ich na kolacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barrakuda..
"czyli świadczy o tym , że takie coś że facet ma wiele partnerek i je oszukuje jest spostrzegane jako "sukces" u mężczyzny ?" na pewno jest wiecej akceptacji dla tego typu zachowan gdy to jest mezczyzna, ot taki Casanova rozrabiaka :D wyobrazcie sobie gdyby to byla kobieta, miala 2 chlopakow, zaden by o sobie nie wiedzial, a ona jeszcze zapraszalaby znajomych na grill by poznali tego drugiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfrtgftg
Bo mój facet mówi, że powinniśmy iść, a ja uważam , że nie. autorko ja powinnam sie powaznie zastanawiac nad zwiazkiem z twoim facetem...to jakis kretyn!!! nikt wam nie kaze mowic tej dziewczynie ze jest zdradzana skoro uwazacie ze ona i tak sama sie dowie ale chodzenie na imprezy raz z ta raz z tamta to chujnia ....twoj facet jest pojebany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfrtgftg
autorko ja powinnam sie powaznie zastanawiac nad zwiazkiem z twoim facetem powinno byc...autorko powinnas powaznie zastanowic sie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jejku, dziewczyny, może jej chłopak po prostu próbuje być solidarny z kumplem? To wcale nie oznacza, że jest taki sam i też będzie zdradzał. Może po prostu nie chce się mieszać? A Wy od razu każecie jej z nim zrywac :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tzn ja nie powiedziałam , że partner autorki jest okropny prawda jest taka, że nie musi być taki jak jego kolega po prostu nie chce sie wtrącać i chce dobrze żyć z nim tak jak powiedziałam, gdyby wasza przyjaciółka kręciła z dwoma facetami , też pewnie byście jej nie zdradziły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aliksandra - no właśnie o to mi chodzi. Jej facet pewnie stara się być po prostu w porządku wobec kumpla. Może nie czuje takiej solidarności z jego dziewczyną jak autorka - wiadomo - kobieta myśli trochę inaczej. Ja bym na grilla nie poszła i powiedziała temu kumplowi, co o tym myślę, ale jednocześnie uważam, że nie miałabym prawa nakazać swojemu facetowi zrywania znajomości z kolegą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja bym się zastanowiła, czy w ogóle chcę mieć takiego faceta, co akceptuje takie zachowanie... Wg mnie mój facet, sam z własnej, nieprzymuszonej woli, powinien powiedzieć temu koledze, że na żadnego grilla nie idzie bo akceptacja wad i zalet przyjaciela to jedno, a przytakiwanie jego zachowaniu i tak jakby popieranie (przyjście na grilla oznacza akceptację i zgodę na podwójną moralność) czegoś takiego to DWIE RÓŻNE RZECZY. Przyjaciel przyjacielem, ale chyba trzeba mieć jakieś zasady i wartości. Dla mnie najdziwniejsze w tym wszystkim jest, że twój facet nie widzi nic złego w tym grillu. Ani w zachowaniu swojego przyjaciela. Nie przeszkadza mu to? ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o w mordę
ABSOLUTNIE SIĘ ZGADZAM ZE ZDANIEM KSZTAŁTU KLEPSYDRY :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×