co na komunie

mam pewien klopot co wiekszosc ludzi w maju.moja bratanica ma komunie w tym roku jestem zaproszona z narzeczonym rowniez pozniej na "wyzerke" do brata, matka chrzesta nie jestem, moje fundusze sa takie sobie i brat z bratowa o tym wiedza poza tym oni tez na kasie nie spia bo 2 dzieci gdzie ona na macierzynskim czy wychowawczym jest i kredyt splacaja wiec zycie znaja...myslalam ze cos moglabym kupic ale wiem ze dziurek w uszach nie ma lancuszek?dostanie dostanie tez aparat zegarek i dupa...mysle ze kase ale ile...nie mam niewiadomo ile ale tez nie pojde z pustymi lapami i co teraz?myslalam ze moze200 tyle max jestem w stanie dac

Kiedyś wystarczył komputer, a teraz trzeba samochód.

Ostatnio było tu kilka tematów z podobnym zapytaniem, poszukaj, może skorzystasz z któregos pomysłu. A jezeli nie, to 200 zł w zupełności wystarczy.

kiedys wystarczyl rower zegarek lancuszek a dla dziewczynek pierscinek czy kolczyki.jedno szczescie ze brat i bratowa nie sa materialistami i bratanica tez jest tak wychowywana...ale chcialoby sie cos fajnego...