Czy ten nos to okropny platfus?

Przyznaję się bez bicia, twarz wzięłam z portalu społecznościowego i zaraz fotełe usunę, żeby nie było, że wykorzystuję czyjeś zdjęcia w necie, bo jeszcze mnie wsadzą. Skupcie się proszę na nosie. Czy nos tej szerokości jest dla was bardzo odrzucający? Zdjęcie daremne, ale jakiś zarys kulfona widać, lepszego nie mogłam znaleźć, bo wszyscy mają zajebiście zgrabne nosy :( Wstawiłabym swojego kartofla do oceny, ale chwilowo nie dysponuję aparatem, a dzisiaj patrzę w lustro, mam doła i bardzo potrzebuję opinii o nosach tego typu, żeby się zdołować bardziej albo lekko pocieszyć. Mam też szerszy nos od panny ze zdjęcia, więc wasze opinie pomnożę przez dwa. Oceńcie szybko i równie szybko je usunę, chyba że modełe mnie wyprzedzi :( http://i1226.photobucket.com/albums/ee407/barefootwalkabout/123/123456.png

to ja. sorry ze klamalam ale nie moglam sie zdecydowac czy napisac prawde czy nie

To nie ja, bo jakbym dała tu siebie to byście mnie wpędzili w depresję :D Poważnie mówię, że chcę oceny nosa, a nie panny.

Przeczytałem tylko końcówkę i to że chcesz oceny nosa tego panie ze zdjęcia. Mi się on podoba,nie mam nic mu do zarzucenia.Jakby miał dziewczynę z takim nosem to na pewno by mi jej nos nie przeszkadzał ;)

A ogólnie tematełe założyłam po to, żeby sprawdzić czy moje kompleksy urosły już do rangi urojeń. Patrząc na ludzi z nosami szerszymi niż norma czuję się jakby byli dosłownie oszpeceni i dlatego próbuję się przekonać czy mnie już kompletnie pojebało, czy ludzie też mają podobne odczucia co do takiego nosa. Ja się obsesyjnie na niego gapię i od razu dorabiam sobie scenariusz, że laska musi mieć zjebane życie, zero znajomych, zero faceta i tak dalej. Bo ja tak mam, a na operację jeszcze mnie nie stać. Dzięki za opinię, przydałoby się jeszcze kilka, bo opierając się na jednej nie mogę określić swojego zdrowia psychiczego :(

Tak przeczytałam co napisałam i stwierdzam, że to żałosne, sądzić o czyimś życiu na podstawie nosa :( Jednak jestem pojebana do potęgi n-tej.

Czyli opinia osoby z dużym nosem się nie przyda? :D Ja już się pogodziłam z nim w końcu jest mój;)

Właśnie ja 24 lata życia próbuję się pogodzić i za chuja tego nie potrafię. Idę ulicą, ktoś na mnie spojrzy, a ja już mam we łbie kocioł, że gapi się na mój nos, że już myśli o mnie jak o upośledzonej, że coś tam. Muszę iść do psychiatry :o

rów mariański Jak myślisz że operacja nosa zmieni twoje życie to się mylisz.Ty powinnaś pójść do jakiegoś psychologa,więc może na to wydaj kasę. Powodzenia:)

No właśnie chyba pójdę, bo czytając to co piszę nie widzę dla siebie innego ratunku :o Dzięki, zaraz usunę fotełe, żeby być fair.

rów mariański Żeby być fair to powinnaś teraz swoje zdjęcie wstawić :P

Wiem, to by było fair na maksa, ale nie mogę tego zrobić, bo te które mam na kompie są niereprezentatywne. Kiedyś już tu się pokazywałam, niby nikt mojego nosa nie zjechał, ale usłyszałam, że mam męski pierwiastek w swojej twarzy to już wolę ryjem nie świecić :P Kiedyś może tu wrócę i znowu was poproszę o ocenę, siebie tym razem :o

Jak chcesz to mogę Cie tylko ja ocenić ;) Podam Ci e-mail i wyślesz mi zdjęcie :P

A tam po co Ci czyjekolwiek oceny?:) Mojego nosa nikt nie widzi bo mi się o nim udało zapomnieć. Mimo, że jest ciągle w polu mojego widzenia:D