Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość panna jono

pytam nie na zarty

Polecane posty

Gość panna jono

naprawde chaialbym sie dowiedziec jak radzicie sobie przy malych wyplatach? ja nie pracuje bo mam dziecko ale moj maz zarabia bardzo duzo ponad przecietna i nie potrafie sobie wyobrazic jakby to bylo gdyby to sie zmienilo. macie jakies posoby zeby gospodarowac pieniedzy? czego musiscie sobie odmawiac? na czym oszczedzacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bvvcxzasdf
taaa...normalnie. a jak mam dawac rade. zaciskam pasa zarabiam 1400zl 600 mieszkanie 400 szkola i reszta zostaje na zycie a wez sie ubierz za to..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna jono
ale zaciskasz pasa znaczy co? odmawiasz sobie jedzenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bvvcxzasdf
nie kupuje bułeczek po 45gr, tylko chleb caly za 2zl ktory starcza mi na ho ho zamieniam produkty na tansze nie kupuje ciuchów masz dziecko? jak u wa wyglada sytuacja?ile kasy maz zarabia? jakie oplaty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna jono
mamy 7 miesiecznego chlopaczka. wlasnie zasnal a pomiedzy 12 a 2 budzi sie po 20 minut wiec nawet sie nie klade:) my mamy bardzo dobra sytuacje. mamy mieszkanie ktore maz kupil jeszcze przed malzenstwem a teraz budujemy dom. maz zarabia bardzo duzo, nie ma sensu pisac ile bo zaraz uslysze, ze wymyslam. ale poki co, poki nic sie nie zmienia na wszystko nam wystarcza. wiem, ze ludzie maja cala mase sposobow na oszczedzanie. wole wiedziec za wczasu na wypadek gdyby mezowi powinela sie noga:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1dezodorant2
mąż kupił, mąż zarabia.... a ty co robisz? opracowujesz strategie na wypadek powiniecia sie mu nogi? buhahahahahha!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1dezodorant2
ja tez zyje jak w puchu, ale raz ze zawdzieczam to sobie, dwa ze nie zadaje debilnych pytan jak zyc z mała wypłata. wielka filozofia. kupujesz najtansze i szlus.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna jono
zanim kogos oceniasz warto lepiej zapoznac sie z jego sytuacja. nie pracuje od 6 lat od kiedy zaczelismy sie starc o dziecko. jestem epileptyczka, dwie pierwsze ciaze stracilam w trakcie ataku poniewaz musialam odstawic leki. po urodzeniu dziecka nie moge wrocic do pracy dopoki karmie, rowniez dlatego, ze nie przyjmuje jeszcze wiekszosc lekow ktore powinnam. o dziecko zaczelismy sie starac zaraz po studiach, na studiach nie pracowalam, bo z kazdej pracy zostawalam zwolniona ze wzgledu na spoznienia. mam poranne drgawki ktore trwaja od 30 minut do 1.5 godziny. a co do tego, ze opracowuje plan dzialania, nie bede klamac w zyciu niczego mi nie brakowalo, co nie znaczy, ze bedzie tak zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli masz obecnie taką dobra sytuacje finansową.To załóż w banku taką"nietykalną" lokatę.Odkładaj na niej określoną kwotę np. 500 zł. miesięcznie.Zamiast wydawać na rzeczy bez których możesz się obejść - na lokatę.W ten sposób można odłożyć sporą sumkę - na czarna godzinę lub niespodziewane wydatki.Sam tak robię,choć mam skromne dochody to nigdy pieniędzy mi nie brakuje.Zamiast kupić jakiegoś głupiego ciucha czy coś nieprzemyślanego - odkładam.Nie chce,żeby jakaś nieprzewidziana sytuacja finansowa zastała mnie bez grosza przy duszy.Staram się potanić gotowanie.Nie kupuję np.drogich wędlin(które i tak są byle jakie) tylko kupuję mięso i je piekę lub sama wyrabiam wędliny,mam własny ogród i sad, hoduję kurki to i jajka mam ekologiczne dla swojego synka.Robię przetwory na zimę, zdarza się , że mam ok 1000 słoików z różnościami, typu kiszone ogórki, konserwowe ogórki, kiszona kapusta,przeciery pomidorowe z własnych ekologicznych pomidorów,sałatki z warzyw,soki,dżemy,konfitury,owoce w syropach i wiele innych.W ten sposób zostaje w domu spora kasa.Ty pewnie tego nie możesz robić , bo mieszkasz w bloku,ale mięsa możesz piec,gotować taniej ale bardzo smacznie.No i przedewszystkim przemyśleć każdy zakup .Czy napewno dana rzecz jest niezbędna? W życiu bywa różnie.Dziś wspaniale jutro może już nie być tak różowo!!!!Ja zawsze z góry wolę być przygotowana na wszelkie kryzysy.Pozdrawiam:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz ,,,..,,,,
przestan myslec w ten sposób , zyj i kozystaj z zycia póki to mozliwe , bedziesz sie martwic jak bedzie zle , a teraz 1 - to odkladaj na czarną godzinę by w razie czego miec na zycie , + lapówki na lekarzy itd. 2 konsumuj to co sie da jak jedzenie , tak uciechy zycia , bo potem jak nadejdzie czarny scenariusz nie bedziesz mogła . a co uzyjesz to twoje i nikt ci tego nie zabierze .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz ,,,..,,,,
jak 500 zł na lokate , skoro on zarabia bardzo duzo to mowa o 5000 zł chyba inaczej to guzik a nie duzo ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
matacz , czy ty tak właśnie żyjesz? Chwilą obecną - jak ten konik polny z bajki o pracowitych i zapobiegliwych mówkach i żyjącym chwilą obecną koniku polnym, którego koniec był nie ciekawy.Współczuję!!!!! Nie chciałabym być w twojej skórze jak trafi się jakiś kryzys.Skąd wtedy weźmiesz pieniądze? Z opieki społecznej - napewno dadzą ci 50 góra 100zł.Łapówki lekarzom? Ciebie nawet może być nie stać na leki ( nie daj Boże - lepiej nie choruj nigdy).Jak już przyjdzie nieprzewidziane , to już tylko zmartwienie ci zostanie i wegetowanie.Marna perspektywa.500 zł. na lokatę to tylko taki przykład nie wiem jakimi dochodami dysponują.Dla każdego bardzo dużo oznacza co innego!!!!Mój dochód na osobe to ok. 400 - 500 zł.miesięcznie i z tego jeszcze odłożę.Inny ma 5000 zł. i do pierwszego mu nie starcza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz ,,,..,,,,
margolka66 matacz , czy ty tak właśnie żyjesz? Chwilą obecną - jak ten konik polny z bajki o pracowitych i zapobiegliwych mówkach i żyjącym chwilą obecną koniku polnym, którego koniec był nie ciekawy.Współczuję!!!!! Nie chciałabym być w twojej skórze jak trafi się jakiś kryzys.Skąd wtedy weźmiesz pieniądze? Z opieki społecznej - napewno dadzą ci 50 góra 100zł.Łapówki lekarzom? Ciebie nawet może być nie stać na leki ( nie daj Boże - lepiej nie choruj nigdy).Jak już przyjdzie nieprzewidziane , to już tylko zmartwienie ci zostanie i wegetowanie.Marna perspektywa.500 zł. na lokatę to tylko taki przykład nie wiem jakimi dochodami dysponują.Dla każdego bardzo dużo oznacza co innego!!!!Mój dochód na osobe to ok. 400 - 500 zł.miesięcznie i z tego jeszcze odłożę.Inny ma 5000 zł. i do pierwszego mu nie starcza. ----------------------------------- Ty chyba nie pzreczytalas mojego posta dokladnie , bo nie jak myslac nie rozumiem wlasnie tego posta , ktorego napisałaś . Jak ja zyłem - tak jak pisałem czyli pracowalem i odkladałem na czarna godzine ale to powodowało ze nie tak zycia uzywałem jak by mozna było , to spowodowało ze wiele mnie omineło . Dzis na kontach mam sporo , a w nieruchomosciach tez nie mało i co z tego ? dlatego napisałem zyj ! i oszczedzaj bo potem to tak jak mnie - sie nie bedzie chciało wojarzyc po swiecie - Byc moze u innych bedzie inaczej , ale zawsze z perspektywy czasu napisze ja - zyj i szalej i nie pytaj co dalej pod warunkiem , ze masz tyły zabezpieczone !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×