słyszałam co mówił o mnie

w sumie od dawna nie jest między nami dobrze,nie umiemy ze sobą rozmawiać tzn ja próbuje on nic,twierdzi ,że taki jest ,nie umie.Zależało mi na nim do wczoraj.Wieczorem rozmawialiśmy przez telefon,on jakby na odwal,ja potrzebowałam trochę wsparcia bo dowiedziałam się,że mój tata ma nawrót raka i musi znów iść pod nóż...dla niego bez żadnych emocji,wsparcia nic i w między czasie telewizja.Nagle zadzwonił domofon i przyszedł jego kolega na piwo.w między czasie powiedziałam mu,że potrzebuje go i chce się wygadać i żeby powiedział koledze,że zadzwoni do niego jak skończymy to się umówią,ale on na to,że potem zadzwoni do mnie bo go wpuścił już do klatki..Ja mu na to,że nie zgadzam się bo kolejny raz jak zwykle spycha mnie na dalszy plan-ciągle ma lepsze rzeczy do robienia niż ja,on to krzykiem-słyszysz że zadzwonię potem i odłożył słuchawkę a w zasadzie myślał ,że odłożył bo się nie zdążyłam rozłączyć.Usłyszałam jak mówi pod nosem jebany tłuk i potem wszedł kolega a on do niego jebane kurwisko jak mówię do niej ,że oddzwonię to oddzwonię.Nie chciałam dalej tego słuchać ,bałam się dalej co usłyszę,rozłączyłam się i oddzwoniłam.Powiedziałam,że słyszałam wszystko i nie chce go znać a on nawet słowa przepraszam nie powiedział tylko się wypierał i że zadzwoni potem.Ja mu powiedział, nie zadzwoń do mnie więcej.Wieczorem jak pewnie poszedł kolega zadzwonił 5 razy BO WCZEŚNIEJ TO WAŻNIEJSZE PIWO i kolega ,ja nie odebrałam,rano odebrałam bo zadzwonił z nieznanego numeru i zaczął przepraszać ,że wie ze przegiął itp.Ale ja czuję się tak podle i nie wyobrażam sobie żeby ten człowiek kiedykolwiek mnie dotknął.Pisze bo żal mi zmarnowanych tych 4 lat i że w ogóle kochałam tego dupka.

Też po takich słowach nie chciałabym go już więcej widzieć na oczy:O Szkoda 4 lat, ale jeszcze całe życie przed Tobą.

nie ten to nastepny, strasznie przykra sprawa, ale przynajmniej wiesz, ze tego nie chcesz do konca zycia, wiec im szybciej sie z nim rozstaniesz tym lepiej dla ciebie i wieksze szanse na znalezienie kogos kto chce byc w zwiazku i na ciebie zasluguje.

przegiął ? to było przegięcie?toć to jakis jebany fiut jest :O masakra! :O

cham i tyle. Współczuje ci, że musiałaś na kogoś takiego trafić. Zresztą wiedział co mówi i mógł nad tym zapanować. Przecież nic wielkiego od niego nie wymagałaś, tylko chwili na wsparcie. :/

jebane kurwisko????????????? o ja pierdole, chyba bym do tego chuja wpadła i mu ryja obila za takie okreslenia:O pusc tego dupka kantem i rozpusc plotki ze ma malego fiuta i w dodatku ma kiłe:D

przykre to:-(

współczuje :(. nigdy więcej bym się z nim nie spotkałą ;/

mi sie wydaje, ze po prostu chcial przed kolega sie popisać i tyle, moze byl zdenerwowany, oczywiscie nie usprawiedliwiam go ale czy warto przekreslac te 4 lata? zastanow sie

Smutne to...Mam nadzieje ze kopniesz go w dupe i nie dasz sie przeprosic...Zaczy Ci duzo siły

Nazwał cię "je bane ku rwi sko" bo za dużo miał tego kur wiska. Ot i prawda - po co mu tyle dawałas du py?! Miał już przesyt.

4 lat Ci szkoda? A nie szkoda Ci całego życia zmarnować z takim chamem? Ciesz się że w miarę szybko się obudziłaś i poznałaś swego "kochasia" i uciekaj jak najdalej od niego.

trzymam kciuki za tatę!

Jak po 4 latach bycia ze sobą można od tak nazwać drugą osobę "jebanym kurwiskiem"? :O Kłótnia kłótnią, ale żeby padały takie wyzwiska? I to ma być mężczyzna? :O

jejku co za....az brak mi slow! Zero szacunku.....nie wiem nawet co napisac, cos strasznego takie slowa. Ciota z niego i tyle, nie przejmuj sie frajerem. Trzymam kciuki za ciebie i tate:)

i ja mam nadzieje ze kopniesz drania w dupe! badz twarda:)

dziękuje wszystko za wypowiedzi .Teraz to już wszytko wiem.żałuje,że go spotkałam na swojej drodze i żałuje,że ufałam mu i zastawiam się tylko ile rzeczy za moimi plecami mówił jeszcze o których nie wiem...jak każdy człowiek popełniłam trochę błędów w związku ale na coś takiego nie zasługiwałam

weź go olej,jak można kogoś kochać i tak o nim powiedzieć!ja nawet bym tak do psa nie powiedziała....dziewczyno jeśli się szanujesz i chcesz żeby Ciebie szanowano odejdź od niego on sie nie zmieni a jeśli zostaniesz poczuje ,że wszystko mu odpuścisz i będzie jeszcze gorzej ,chyba nie chcesz tego dal siebie i przyszłych dzieci.W nerwach mozna wiele powiedzieć,ale są granice.Nie daje mu nawet szansa na zrozumienie tego błędu.

masakra przez duże M,w sumie to nie wiem co bym zrobiła gdybym go kochała...ale coś musisz od niego wymagać...jak bardzo się zdenerwował choć cholera wie czym bo ani mu z tego co piszesz nie powiedziałaś nic takiego ,ale mógł Cie inaczej nazwać...zawsze możesz do niego wrócić jak zobaczysz ,że chłopak się stara i przemyślał wszystko ale teraz uważam tym co powiedział przekreślił was sam

ale jazda...zał mi ciebie,on jak kot spadnie na 4 łapy a ty bedziesz cierpiec i kólko sie zamknie do nastepnego razu

jestem facetem i wiele razy wściekałem się na moją Panią i czasem powiedziałem jej ,że jest głupia w nerwach ale w życiu bym o niej nie powiedział kurwisko,o moim słoneczku nigdy .Z punktu widzenia faceta nie szanuje Cię ogóle bo ja tak mówię tylko o podwórkowych kurwiszonach albo panienkach które przeleciałem na 1 randce ,jak większośc facetów...więc chyba tak Cie ocenia,sorry

podwójny dupek...dziewczyno urwij z nim kontakt całkowicie,zobaczymy która go zechce chyba że na chwile i do takiego wybuchu jak do Ciebie,ludzie az tak się nie zmieniają!dziekuj ,że nie masz z nim dziecka bo marny los tych dzieci byłby

wszystko zrozumiem,żale,kłótnie,ale tego wybacz nie zrozumiem,chyba że to jakaś patologia.... 4 lata życia i cokolwiek nawet gdybyś go zdradziła to nie usprawiedliwa tego ,że tak cie nazwał.nawet dziwka lpeiej brzmi niz to kurwisko.nawet jak spróbujesz z nim byc te, mysli i żale Cie zabiją i twoje uczucia do niego.Nieststy czasem słow za duzo ma swoje konsekwencje.trzymam za ciebie kciuki ,on skoro taki towarzyski nudzic się nie będzie,nie martw się o niego,martw sie o siebie,żeby o nim zapomnieć

niedowiarny że wytrwałaś z nim 4 lata bo nie wierze,że to odosobniony przypadek ,tylko teraz się o nim dowiedziałaś!szczęscie w nieszczęsciu.masz szanse na nowe zycie,wykorzystaj to a drania miej gdzieś ,niech szczęscia szuka gdzie indziej,jego czas sie skonczył

to chyba jakis zart autorko,nie uwierze że sa takie chamy na tej ziemi albo zyje w na innej planecie.

UCIEKAJ

'jebane kurwisko' ? Haaahaaahhaaha niezly tekst... :D no ale tak, nieladnie z jego strony, hahahaaa... ;)

przeczytałam to po roku,nie kocham go już ,nie rozmawiam z nim od dawna.Może się zmienił bo się starał ale żale co przez niego przeszłam zabiły to co niego czułam.Dziś nawet nie mam dobrych wspomnień.Ale wyszłam z tego i jestem dowodem na to że można,trochę to trwa ale warto.Więc nie tkwijcie w związkach które was niszczą i nie pozwalają liczyć na bezpieczeństwo,zaufanie i szacunek.pozdrawiam