ja i mój trener

Witam. Chciałabym spytać Was o opinię w sprawie pewnej sytuacji. Mam 18 lat. Od dziecka trenuje tenis. Ta gra to moja pasja. jakis czas temu zmienił mi się trener. Jest bardzo przystojny. Niestety ma żonę i dwójkę małych dzieci. uwielbiam z nim przebywać, śmiać się z nim. \Często wyobrażałam sobie go- jako mojego partnera. Chcialam byc z nim blizej. ostatnio spedzalismy ze soba dużo czasu. Poza kortami również. Dał mi dość wyrażny znak, że też czegoś chce. Pocałował mnie. Jednak ja się przestraszyłam. Odeszłam. Teraz jest na urlopie więc nie miałam okazji się z nim rozmówić na ten temat. Dlaczego się przestraszyłam ? Nie wiem. Przecież to było moje odwieczne marzenie... Co o tym sądzicie ? Próbować coś jeszcze, wyjść pierwsza z inicjatywą ? Teraz żałuję że uciekkłam. wiem, że ta znajomośc nie ma większego sensu, ale nie przeszkadza mi to . I tak naprawdę nie wiem, czego ja właściwie chce. Romansu ? Proszę was o opinię.