rozczeniowi ludzie jak wy to robicie?

ze potraficie wszystko zalatwic?? ja to chyba za miekka jestem:o wszystko robie polubownie z usmiechem, boje sie isc i wykrzyczec swoje racje ktore ewidentnie mam i jestem zbywana wciaz;/ Boze jak tak zyc??

no moja mama byla taka cicha wciaz jest wolala machnac reka niz sie kłócić o cos

ja mam identycznie......boje sie wykrzyczec racje bo ciesnienie mi sie dzowga i z etgo wzgledu tego nie robie choc pare razy juz udawalo mi sie wybronic ....w sklepie gdzie chcialam wymienic spodnie i babka mi wmawiala rozne pierdoly a ja bronilam swej racji i wyszlam na swoje:D

najgorsze ze jak ktos na mnie wyskoczy z "ryjem" mam lzy w oczach nieraz kurwa mac miekka pipa ze mnie:(

Co to znaczy "roZCZeniowi?

tylko przebojowi i asertywni. Roszczeniowość jest negatywną cechą. Ja taka nie jestem - a też wszystko załatwię, co trzeba - no bo dlaczego nie?

nauczcie mnie tego:(

mam byc bezczelna?:D chamska?? wredna???moze to nie jest trudne

poszukaj w słowniku, przy okazji zobaczysz jak poprawnie napisać

Na kafeterii co chwilę ktoś kogoś wysyła do słownika, ale czasem, jak w tym wypadku: jest to zupełnie ale to zupełnie bez sensu. Czy osoba powyżej widziała kiedyś słownik? Hasła są w nim ułożone alfabetycznie, co oznacza, że jeśli autorka nie wie, jak pisac poprawnie to słowo i będzie szukać słowa "rozczenie" to zaszuka się na śmierć.

nie maja sie czym dowartosciowac, to z poczuciem wyzszosci wylapuja bledy ortogr., zenada

Przyłączam się do tego grona> Nie jestem asertywna, nie umiem walczyc o swoje. Jak cos mam komus powiedziec to lzy w oczach i dupa. Cieple kluchy jestem:O