Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dylemat przyszłej matki

Miejsce na poród - co wybrać?

Polecane posty

Gość dylemat przyszłej matki

Na czerwiec mam termin porodu. Mam dylemat, które miejsce wybrać na poród. Mogę rodzić tam gdzie aktualnie mieszkam lub w swoim rodzinnym mieście oddalonym o 60 km. Rodzice zaproponowali mi abym na jakiś czas przed porodem przeprowadziła się do nich i rodziła w świeżo wyremontowanym szpitalu gdzie położną jest siostra mojej mamy. To ona odbierałaby mój poród nawet jeśli nie miałaby wtedy dyżuru. Miałabym osobną salę zarówno porodową jak i poporodową, wannę do dyspozycji i te wszystkie gadżety pomocne przy porodzie. Najważniejsze jest to, że ten szpital dysponuje całym sprzętem potrzebnym w razie komplikacji więc opiekę miałabym zapewnioną super. Praktycznie miałabym jak w prywatnym szpitalu. Problemem jest tylko to, że musiałabym się potem tłuc samochodem z noworodkiem przez 60 km i przy porodzie prawdopodobnie nie byłby obecny mój narzeczony bo pracuje i nie wiadomo czy będzie mógł się zwolnić na kilka dni. Z drugiej strony mogłabym rodzić tu gdzie mieszkam ale jak czytam opinie o tym szpitalu to mam aż gęsią skórkę. Większość kobiet nie jest zadowolona z opieki. Pod względem porodu i opieki to ten pierwszy szpital jest sto razy lepszy ale przeraża mnie taka długa podróż z malutkim dzieckiem i fakt, że mojego narzeczonego mogłoby nie być przy mnie. Czy możecie mi coś poradzić? Bardzo proszę o opinię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olamary
Hej!Ja bym na Twoim miejscu wybrała ten szpital z ciocią!60 km to wcale nie tak daleko.U nas w mieście nie ma prywatnego szpitala położniczego i znam bardzo dużo dziewczyn, które rodziły w prywatnym oddalonym o 70km, także myślę ,że dzidzi nic nie będzie a pewnie całą drogę prześpi!A co do narzeczonego to myślę, że jak byś zadzwoniła do niego jak się zacznie to też pewnie by zdąrzył w końcu jak mi to wszyscy mówią poród nie trwa pół godziny.Takie jest moje zdanie mam nadzieję, że pomogłam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dylemat przyszłej matki
Dziękuję za odpowiedź:) No właśnie mnie ta podróż przeraża. Już mniej to, że narzeczonego nie będzie bo jednak ktoś bliski będzie mnie wspierał, znaczy się ciocia:) Gdyby nie ta odległość to bym się nie zastanawiała w ogóle. Będę rodzić pierwszy raz i nigdy nie jechałam z noworodkiem w taką długą podróż więc nie mam zielonego pojęcia czy nie będzie to dla dziecka zbyt męczące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wybrałabym
szpital w miejscowości rodzinnej. A noworodkiem się nie przejmuj, bo zapewne pięknie prześpi ci całą podróż, bo takie małe dzieci przeważnie śpią podczas jazdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym wybrała cesarkę
:D żeby nie mieć urazu psychicznego i wiadra między nogami :o porozrywane pocięte krocze to nic fajnego ale kto co lubi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dylemat przyszłej matki
heh, a nad cesarką też się zastanawiałam ale wybili mi to z głowy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaka długa podróż????
to tylko 60 km!!!! oczywiście, że w tym szpitalu w rodzinnej miejscowości!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dylemat przyszłej matki
mamy kiepski dojazd i przebycie tej trasy może trwać nawet 1,5 godziny. Zwłaszcza jak są korki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olamary
Ja co prawda rodzę w swojej miejscowości, ale mieszkam we Wroclawiu, więc też nie wiadomo jak będziemy wracać ze szpitala czy nie będzie korków.Mam do szpitala 20min., ale jak miasto zakorkowane to może potrwać i z godzinę!Nie przejmuj się dacie radę, a tak jak pisały poprzedniczki maluszek pewnie prześpi całą podróż, a ty przynajmniej będziesz miała wsparcie bliskich osób przy porodzie, co w dzisiejszych czasach jest naprawdę ważne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 60 km to nie jest daleko
ja z moim 4 tyg dzieckiem przejechałam 250 km autem, podróż trwała 8 godz z korkami, także wybierz lepszy a dalej, 60 km narzeczony moze nawet dojeżdżać codziennie w ostateczności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×