Boże! Co się stało! Jaka siara! Jak mi glupio teraz!

Bylam dzis u rodziny byl tam wujek i bawilam sie z ich malym szczeniakiem i wzielam go na rece i sie wiercil i chcial sie bawic wiec wzielam go na ziemie a on mnie zlapal za bluzke i nie chcial puscic i wujek i kuzyn zobaczyli moje piersi bo nie nosze biustonosza. Kurde to bylo straszne bo ten maly pies nie chcial puscic i tak chyba przez minute moje cycki oni ogladali. O losie!

To meili cudowny widok i dzis beda sie bawic pod koldra jak origami.

Nie odwrócili wzroku? Cały czas się patrzyli?

jak można nie nosić biustonosza...no chyba że miałaś jakiś gorset...a tak to wygląda to wulgarni ;]

Tak przyglądali się przez ten caly czas. Jestem hipiska nie wygladam wulgarnia albo wyzywajaco

No to wujek juz pewnie opowiedzial wszystko rodzince :)

wyluzuj nic sie nie stało, tylk piekne cycochy zobaczyli

Pod warunkiem, że było na co popatrzeć ;)

Ojej, nie przejmuj się. Nie ma człowieka który nie zaliczyłby jakiejś wpadki, wstydliwej jego zdaniem i tak naprawdę tylko on się tym przejmuje, inni się najwyżej pośmieją, bo wypada się śmiać, i zapominają. Nic takiego się nie stało! NIkt normalny nie będzie się też dziwił że masz piersi.

No na cos tam było pewnie ale jaki to wstyd

wyluzuj - każdy miał różne wpadki :)

W sumie teraz sobie siedze i smieje sie z tego troche :)

(Ja też nie nosiłam stanika, bo nie lubiłam. Dopiero po ciąży i w wieku ok. 35 lat zaczęłam zakładać, tak na wszelki wypadek gdyby piersi chciały trochę obwisać.)

Ja miałam gorzej. Nie zamknęłam ubikacji na zasuwkę i jakiś chłopak akurat otworzył te drzwi i widział moją cipkę. :( W życiu bym się tego nie spodziewała i nie wiem co on robił w damskiej toalecie. Jaki wstyd... Dobrze, że nic nie rozgadał kolegom, bo by mi było potem głupio w szkole przed wszystkimi, ale może po prostu nawet nie widział mojej twarzy i mnie nie mógł poznać, albo nawet nic nie widział, bo równie szybko jak otworzył to zamknął te drzwi, ale pewna być nie mogę.

Dobrze ze majty mialam bo by jeszcze zauwazyli mojego siusiaka.

Yhy.