Gość Lubieżelki Napisano Kwiecień 23, 2011 Rany żeby tak raz wreszcie po 5 latach spędzic swięta po mojemu w domu przy winku święconce i fajnej muzyce..to nie musimy tłuc się przez pół Polski ,wysluchiwac gderania i nażekania ,znosić uszczypliwości i masakrowac sie psychicznie.Co robic pomocy! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach