Zbytnie przejmowanie się wszystkim - co robić?

Rozpamiętuje każdą niemiła sytuację jaka mnie spotka, cały dzień o niej mysle, nie raz katuję się tym kilka dni. Nie potrafię nie myśleć, nawet zajęcie czymś mi nie pomaga. Wczoraj np. jakiś pacan zajechał drgę mi i jeszcze jakiemuś kierowcy. Otworzył drzwi i mi nabluzgał. Tamten drugi kierowca zadzwonił na policję i ten co nam drogę zajechał zarobił mandat. Ale ja do dziś się tym gryzę i w ogóle... Przed oczami mam tego typka jak mi się wygrażał i jak mnie wyzywał... I tak jest ze wszystkim, jakiś duperel a ja tylko o tym potrafię myslęc. Może ktoś ma podobnie? Jak sobie z tym zadręczaniem sobie poradzić?

no coz nalezysz do tych wrazliwszych ludzi i nic na to raczej nie poradzisz, ja mam identycznie dlatego tez cierpie na nerwice lękową

:-( rodzina mi mowi ze powinnam pojsc do psychologa

Po prostu to jest kłopotliwe... bo czasami to są naprawdę jakieś duperele a ja tym się przejmuję jakby to była jakaś sprawa wielkiej wagi... Wrażliwść wrażliwością ale jak żyć?

:)

tylko jak się nie przejmować :)

ile masz lat?

Wstyd się przyznać, 30-tka ;)

Ja tez tak mam. Myslalam, ze jestem jakas dziwna, ale widze, ze inni tez to maja. Ja staram sobie tlumaczyc, ze to przeciez drobnostka, ale ciezko sie z tym zyje. Sama nie wiem co z tym zrobic.

hmm chciałem napisac ze przejdzie z wiekiem;) mi tez sie to zdaza ale nie mysle o tym dluzej niz chwile a u Ciebie ile to trwa

nie nie pytałem jak dlugo trwa ze przejmujesz sie jakąs sytuacja np tą z tym kierowca co Cie zwyzywal ..a swoja droga jak to on zajechal Ci droge i jeszcze na Ciebie krzyczał?

Tez mam 30 jak ty, chyba nie ma juz wyjscia i trzeba sie przejsc do psychologa, moze on pomoze.