mam 24 lata i nie wiem co mam zrobić ze swoim życiem.

wcale nie jestem leniem, nieukiem czy totalnie głupia.. tylko nie wiem kompletnie co ja chciałabym robić w życiu. niby i tak nie muszę pracować w zawodzie, ale studia chciałabym skoczyć. kompletnie nie wiem na co iść. w liceum byłam dobra z geografii i lubiłam to no to poszłam. zrezygnowałam po niecałym roku - kompletnie nie moja działka. potem dietetyka. zrezygnowałam na drugim roku. kompletnie nie wiedzialam co chce robić, wiec wymysliłam psychologie, bo wszedzie mi się przyda. też już na niej nie wytrzymuje. nie pociąga mnie to, nie kręci. kierunek nie jest trudny. zdaję bez problemu wiekszego egzaminy, ale rzygam tym! już mam tak dosyć.. fajne mi się to wszystko wydawało z zewnątrz, a jakby się w to zagłębiłam to totalnie co innego. planuje rzucić. i w dalszym ciagu nie wiem co ja chce robić :( może studia nie są dla mnie?

nuda i tandeta postaraj sie bardziej

Idź do pracy:) Serio:P Ja po roku pracy doskonale wiedziałam w czym się dobrze czuję, co mnie interesuje i co mogłabym robić całe życie i zmieniłam studia:P Bo to co robisz teraz nie ma najmniejszego sensu, tracisz tylko kolejne lata, bo zaczynanie trzech kierunków i nie skończenie żadnego to strata czasu jak mało co.

ale ja pracuje! pracowałam przez caly ten okres. oczywiscie nie na caly etat przy wczesniejszych studiach, ale teraz od ponad roku godze prace na caly etat ze studiami dziennymi. wyklady i cwiczenia mam tylko 3 razy w tygodniu tak do godziny 15. w pracy sami ustalamy sobie grafik.

proponuje zrob sobie prawo jazdy na tira i cheja w swiat

Ja mam podobnie z tym, ze jestem młodsza. chciałam isc na polonistyke ale czy to ma sens? sama juz nie wiem

ogarnij się wreszcie, skończ jakiś kierunek, dziewczyno ! ja też nie jestem zadowolona ze swoich studiów, ale bez kurde przesady... co za baba

najwazniejsze by umiec sie cieszyc zyciem ot tak po prostu http://www.youtube.com/watch?v=KHaqkgMgj-E