Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość głupota ludzka nie zna granic!

Czy może mi ktoś doradzić co mam zrobić z tą kobietą?

Polecane posty

Gość głupota ludzka nie zna granic!

Postaram się nie rozpisywać. Mój kuzyn jest po rozwodzie i płaci na swoją córkę 900 zł alimentów. Jest to kupa kasy zwłaszcza, że sam zarabia niecałe 2000 netto, więc na życie pozostaje mu około 1000 zł. Mam dom i mieszkam sama z synem (mam nieślubne dziecko ale nie jestem z jego ojcem) więc wynajęłam mu część domu, do której jest osobne wejście z zewnątrz plus drzwi przejściowe wewnątrz domu. Ma 2 pokoje mieszkalne i osobną łazienkę. Kuchnia jest jedna więc korzystamy z niej razem. To wszystko jest uwzględnione w umowie najmu. Córka kuzyna spędza u niego po 2 dni w tygodniu plus co drugi weekend oraz część wakacji i ferii (zimowych i świątecznych). W skali roku wychodzi na to, że spędza u niego około 40% dni w roku. Z logicznego punktu widzenia powinno być tak, że alimenty są pomniejszone o te 40% czasu jaki z nim spędza i jest w tym czasie na jego utrzymaniu. Jego była żona złożyła teraz wniosek o podwyższenie alimentów do 1500 zł. Przecież to jest niemożliwe! Niby z czego będzie żył? Ta kobieta ubzdurała sobie, że mamy romans i jesteśmy w związku. To jakaś paranoja. Fakt, że nie jest to bliskie kuzynostwo bo nasze babcie były siostrami ale do cholery jasnej rodzina to rodzina prawda? Wychowywaliśmy się po sąsiedzku i chodziliśmy do jednej szkoły. Mamy nawet takie same nazwisko! Od dziecka się przyjaźnimy. Jest dla mnie jak brat. Ta baba łazi za nami i zbiera "dowody" romansu. Strzela fotki jak np. kuzyn pomaga mi wnosić zakupy do domu lub siedzimy w ogrodzie albo gdy odprowadza mojego syna do przedszkola. Wymyśliła sobie, że jak udowodni w sądzie, że jesteśmy razem to moje zarobki (całkiem wysokie) będą się liczyły do jego zarobków. W ten sposób chce udowodnić, że prowadzimy wspólne gospodarstwo domowe i wyciągnąć więcej kasy dla siebie. Wezwanie z sądu dostał tuż przed świętami więc cała atmosfera świąteczna poszła się je***. Jutro mała przyjeżdża do kuzyna więc już się boję jak przebiegnie cała konfrontacja z jego byłą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie martw się..
jeżeli facet ma udokumentowane zarobki 2000zł to harpia nie dostanie podwyżki, ba , nawet facet może starać się o zmniejszenie do 700zł. Sady nie są głupie, więc spokojna głowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taa, sądy nie są głupie. Ale jakoś w ciągu dwóch lat podwyższyły mu alimenty z 450 do 900 zł mimo, że cały czas zarabia tyle samo. Ma tylko średnie wykształcenie więc to i tak cud, że zarabia aż 2000 na rękę zwłaszcza, że mieszkamy w zadupiastym miasteczku gdzie ludzie tłuką się o pracę za 1200.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i wystarczy
już więcej nie podniesie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a powiedz co ciebie
obchodzi, ile "kuzyn" płaci na swoje dziecko? Czy masz jakiś interes w tym, żeby nie płacił? A w ogóle to naprawdę nie macie romansu? trudno uwierzyć. Obca kobieta się nie powinna mieszać w sprawy rodzinne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
weź ty się zastanów co piszesz. Nie mamy romansu. Obchodzi mnie to tyle ile mi kuzyn mówi. Jak już pisałam traktujemy się jak rodzeństwo. Co więc dziwnego w tym, że przejmuję się jego losem lub zwierzamy się sobie nawzajem? Zwłaszcza jak laska mnie samą w to wszystko wplątała przez ten wyimaginowany romans?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nawet gdyby
nawet gdybyście mieli ten romans, to ty do jej dzieciaka się dokladać nie musisz!! to absurd, przecież na dobra sprawe facet może zmieniac laski jak rękawiczki i co wtedy? była zona co pare miesięcy od innej będzie kase ciągnąć? nie! dopiero jesli facet sie ożeni, to ewentualnie zarobki jego żony moga być brane pod uwage, ale zazwyczaj wtedy ludzie podpisują rozdzielność majatkową, bo żadna normalna kobieta nie będzie cudzych dzieci utrzymywać :o współczuję ci idiotki na ogonie, ale takie przypadki niestety zdarzają się bardzo często, bo byłe tylko kasa i kasa... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A na jaką kwote
jest ta rzekoma umowa najmu z tobą? I czy kuzyn placi ci do ręki czy wysyła pieniadze przelewem? No i czy zgłosiłaś działalność wynajmu do Urzędu Skarbowego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamy podpisaną umowę i wszystko jest legalnie załatwione, potwierdzenia przelewu też są. A z tym rzekomym romansem jest tak, że jak facet płaci alimenty ale mieszka z nową żoną, narzeczoną czy konkubiną to jej dochody się liczą razem z jego bo to znaczy, że prowadzą wspólne gospodarstwo domowe i ona może mu pomóc w utrzymaniu się więc sąd może zdecydować, że nawet całą wypłatę facet może przeznaczać na alimenty. Nawet intercyza by nie pomogła bo jak są małżeństwem to też prowadzą wspólne gospodarstwo domowe a obowiązkiem małżonka jest wspomaganie finansowe tego drugiego. To dlatego tej babie tak zależy, żeby udowodnić to, że jesteśmy razem. Ba ja dobrze zarabiam i mogłaby wyciągnąć więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to na ile ra rzekoma
umowa najmu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie daj się babie
Przejdź do kontrataku i oskarż o nękanie, niech się zacznie tłumaczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lkp=--76
ten twoj kuzyn to jakas sierota..900 zl alimentow ha ha a zarabia 2000 jak sie daje doic tak ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i w tym też jest problem, że z niego taka sierotka. Trzeba za niego myśleć bo sam nic nie załatwi. Jego była to wykorzystuje bo gadane ma a ten to na rozprawach tylko mówi "tak" lub "nie". Doskonale wie, że go nie stać na większe alimenty ale nic nie powie tylko będzie słuchał wywodów byłej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a kto jest winien rozwodu
?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja cię zapytam
>Mamy nawet takie same nazwisko! A jakim cudem, jeśli wasze babcie babcie były siostrami? No chyba że miały nieślubne córki a te córki też miały nieślubne dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
możliwe, bo dziadkowie też byli spokrewnieni. Kuzyni drugiego stopnia czy coś (nie jestem pewna bo średnio znam tamtą rodzinę). W każdym razie mieli to samo nazwisko. Napisałam o babciach bo dzięki temu, że były siostrami to ja i kuzyn mamy bliższe pokrewieństwo niż ze strony dziadków. Idąc dalej to mój tata i jego tata byli kuzynami pierwszego stopnia i mieli to samo nazwisko, które odziedziczyliśmy my. Ja jestem "panną z dzieckiem" i mam nazwisko panieńskie więc ja i kuzyn nazywamy się tak samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedz głupoto
czy kuzyn jest zatrudniony w twojej firmie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czyja wina w tym rozwodzie
to juz nie jest wazne... wiec pewnie koles ma na to na co zasluzy;l

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 550 zł
i w tym opłaty? Z adwa pokoje z oddzielnym wejsciem? To trzeba byc idiota zeby uwierzyc w twoja bajkę. Żona tego faceta ma rację ze jestes kochanką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie no super, ty to byś z rodziny zdzierała kasy ile wlezie, gratuluję. Kuzyn u mnie nie pracuje. Rozwód był z winy byłej bo go zdradziła i ma drugie dziecko (ze zdrady). Uprzedzę pytanie czy aby na pewno to nie jego bo nie. Były robione testy. Kuzyn poszedł z byłą na ugodę, że jeśli nie będzie mu ograniczać kontaktów z córką to rozwód będzie za porozumieniem stron a nie, że z jej winy. Tak wiem, powinien iść w zaparte ale w Polskim prawie to tylko niewielki procent ojców dostaje opiekę nad dzieckiem a nie chciał ryzykować, że była będzie utrudniać kontakty z dzieckiem. A tak na marginesie to chodzi mi głównie o to jak mam postępować z tą idiotką bo mam dosyć jej podchodów. A nie o to czy wg was jestem jego kochanką czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stokrotka w szklance
zadzwoń do niej i powiedz że oskarżysz ją o nękanie, może zmięknie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jak masz postępować?
Szanować kobiete a nie wymyślać od idiotek. Wymyślanie innym świadczy tylko o tobie. I pognać niby kuzyna na cztery wiatry, nie będzie plotek. A w ogóle, to u was chyba normą są z wiązki z kuzynami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja cię zapytam
Po co się wtrącasz w nieswoje sprawy? To problem jego i jego byłej żony. Skąd w ogóle pomysł że to ty masz coś robić z ta kobietą Jeśli tak ci go żal to może obniż mu koszty wynajmu? Niech mieszka za symboliczną opłatę i np za jakieś prace domowe typu malowanie, naprawy tym bardziej, że niby traktujecie się jak rodzeństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierwsze slysze, ze konkubinat
uznawany jest przez sad bez jaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tam nie dziwię się tej irytacji. Moja siostra żyje w wolnym związku z facetem "po przejściach". Mieszkają razem itd. a on miał problemy z płaceniem alimentów bo stracił pracę, komornik jej wjechał na pensję bo prowadzą właśnie to "wspólne gospodarstwo domowe". Jeśli była, jakimś cudem udowodni "związek" swojego ex, to koniec. Sąd bierze pod uwagę nie tylko wysokość pensji ale też poziom na jakim żyje facet. Jakby mieszkał z rodzicami, którzy są bogaci i jeździł najnowszym modelem samochodu to sąd może zarządzić alimenty w wysokości całej pensji jaką otrzymuje. Jest to głupie prawo ale jednak prawo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ano stąd że trafiają
te debile na cwane bestie, które gotowe są do wszelkich podłości, żeby właśnie facet nie płacił no swoje dsieci, bo przecież on teraz "ma prawdziwą rodzinę". Tjaaaa. Wmówiły ze zona io dzieci są beee, a kochanka cacy. A facet jak to facet, jego krew dotlenia albo mózg ( bardzo rzadko) albo kutasika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Temat alimentów to temat rzeka. Jest wiele sytuacji w których to facet się miga od alimentów i wiele kiedy to ex doi z niego ile wlezie więc skrajności są w obie strony. Ja uważam, że jak facet ma dziecko to musi na nie płacić bez dyskusji ale mieszanie w całą tą sytuację osób postronnych to przesada. A to, że nowa partnerka nie chce aby jej facet płacił na swoje dzieci to też jest skrajność. Ja się z tym nigdy nie spotkałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale z was
ludzie czy wy czytacie uważnie? jaka nowa partnerka, jaka konkubina?? i za co musi płacić?? to jest kuzynostwo mieszkające razem w jednym domu, kuzyn płaci komorne, mają umowę autorko w sądzie powiesz to wszystko co tu powiedziałaś, przygotuj sobie jakieś dokumenty (potwierdzające że jesteście rodziną), umowę najmu itp. i już

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×