zakochałam się w przystojniaku.on jeszcze o tym nie wie...

On wygląda podobnie do tego aktora Josepha Gordona Levitta. Elegancko się ubiera, ma dobrą pracę i 35 lat. Jest jeden problem. Przeraża mnie to bo taki facet może mieć lasek od groma :( Boję się też, że jest babiarzem. Pewnie nawet na mnie nie spojrzy. Jak go spróbuję lepiej poznać to jeszcze mnie wyśmieje. Nie wiem czy próbować. Sama jestem chyba dość ładna bo jestem modelką ale mam też swoje wady: jestem starawa(27lat), mam tylko wykształcenie administracyjne i studiuję dwa kierunki w tym fizykę(co ogranicza mój czas wolny), jestem zawodową artystką(moi byli byli przez to wyjątkowo zazdrośni), mam małe piersi i małą pupę(a wiem, że faceci takich nie lubią). Tylko się ze mnie nie nabijajcie.

żeś przygłupia i pusta ;/

Co mam wciskać kity, że jest brzydki? Już widzę, że nikt nie zwraca uwagi na wygląd... Facet musi mieć to coś w sobie.

nie chodzi o niego, ale o to co ty piszesz: mam "TYLKO" wykształcenie...jestem starawa ;/

Bo czuję się staro. Wszyscy moi koledzy opowiadają, że woleliby dziewczyny do 25 lat. Znikąd tej opinii nie wzięłam. Może chciałam usłyszeć, że jednak wiek się nie liczy. Dla mnie się nie liczy ale jak się nasłuchałam znajomych i ich opinii, to się zdołowałam.

no jak słuchasz znajomych, którzy mają pstro we łbach, to pogratulować...to co, po 25 roku już nie ma szans na związek? Jeśli ten facet też tak myśli, to nie masz szans i tak ;D

Boshe, co za de * bi * le piszą takie bzdety :p