ważne pytanie, nowa znajomość

Ja najbardziej kocham kobiety w trakcie,troche mniej przed,a po prawie wogole:P 001 po Ci moja fotka?Nie jestem w Twoim typie,wyzelwoany i napakowany to nie ja.

sorry ania, z cala sympatia, ale beznadziejnie sobie z nim pogrywasz... i chyba nic z tego nie bedzie bo to ze nie chcesz seksu to jedno, a to w jaki sposob o tym mowisz, jaki robisz z tego problem - to jest tragiczne no jakbys miala 15 lat to moje zdanie

Rysiu, guzik wiesz o moim typie, więc bardzo Cie proszę o powstrzymanie się przed wydawaniem na ten temat opinii :)

to właśnie nie jest big love, co to w ogóle jest? pewnie ja sobie coś ubzdurałam a dla niego to tylko spotkania z koleżanką...........znamy sie znacznie dłużej, a we wrześniu byliśmy razem na dwóch weselach ale od 30 stycznia nabrało to intensywności w jakości a nie ilości spotkań

Rzeczywiście, Aniu, nie umiesz mu przedstawić swoich odczuć w sposób, w jaki powinny rozmawiać ze sobą bardzo bliskie sobie osoby

001-Widze ze bardzo chcesz mi o tym powiedziec:PTylko moze na prv?

ale przecież Ty wyraźnie chcesz, żeby z tego wyszedł zwiazek na dobre i złe, a raczej sie na to nie zanosi

dlaczego jakbym miała 15 lat? nie pogrywam z nim, po prostu miałam nadzieję, że to będzie coś poważniejszego, nie chciałam zaczynać od seksu...a tak ten problem rozkminiam i tak piszę, bo już sama nie wiem czy to normalne co myślę

Rysiu, nie wiem, co Ty tam widzisz, a jeżeli tak pragniesz ode mnie wiadomości poza forumowej, to proś, proś, moze w końcu się doczekasz :P ;-)

001 to jak mam mu to wyłożyć? zapytać kim dla niego jestem? czym jest ta znajomość dla niego? wydaje mi się, że on chce jeszcze zabawy, dużo zabawy, nie myśli tak poważnie jak ja,,,,

powiedz, ze nie interesuje Cię relacja oparta na stricte seksie, to chyba wystarczy

Moge sam napisac,ale musisz podac jakiegos @:)Wiesz dokladam sie 300 zeta,do wspolnego mieszkania:P

Chciałam po prostu poznać różne punkty widzenia na sprawę seksu, kiedy zacząć, jak facet na to patrzy, ale pewnie nie ma na to reguły i faceci tak nie rozkminiaja jak ja. z drugiej strony podobno facet niby chce tego seksu,ale w glebi duszy to chce też, żeby ona jak najdłużej się opierała.....

Rysiu, nie posiadam imejla nadającego się do upublicznienia, ale może jakiegoś kiedyś założę, wtedy udostępnię, również może :)

001 masz po raz pierwszy i ostatni.Last chance:P niepokornytyp1@wp.pl

he he :D O, dziękuję, czekaj cierpliwie ;-)

tz miało być, OK :)

eleleke, jesteś facetem jak zauwazyłam, wypowiedz się:)

ania28... to co teraz napiszę potraktuj jak najbardziej poważnie:) To nie był żart. To było pierwsze ostrzeżenie... Wszystko można, byle z ostrożna;) we wszystkim trzeba znać umiar;)

Ania moje zdanie jest takie,iz oboje musicie byc na to gotowi,nic na sile.Jezeli nie czujesz tego,to trudno.Poped seksualny nie jest wyznacznikiem uczuc.Jezeli bedzie mu w jakis sposob zalezec,to poczeka z tym doznaniem.No ale nie rok:)

czyli co chłopaku, przegięłam? ale chciałam dobrze, jemu chyba nie zależy tak jak bym tego chciała, skoro nawet mu się przyjechać do mnie nie chce, tylko mnie woła do siebie..o 23 godzinie w nocy.....mieszkamy w odległości 20km,ale jemu się nie chce...najwidoczniej, bo jak ma jechać grac mecz te 20 km to jak na skrzydłach..więc niech sobie myśli, że ja i sex to nie do wiary, mam to gdzieś! i nie mam zamiaru zaprzeczać

eleleke, tak właśnie myślę, ma dużo koleżanek, niech mu pomogą...

ja to czuję, chce mi się seksu, ale nie jestem zwierzęciem, mam rozum i mogę zapanować nad tym, sekst nie jest dla mnie sportem, może w tym tkwi haczyk

Ania i masz racje,skoro nie chce mu sie nawet dupy ruszyc do Ciebie,to zalezy mu tylko aby zaliczyc,nic wiecej.Szkoda zycia na takiego tepaka,jest tylu wspanialych mezczyzn na swiecie.

dzięki, właśnie potrzebowałam usłyszeć to z ust faceta....wszystko jasne

o patrz, Rysiu coś jakby mozna znaleźć wspólny zbiór w naszych poglądach na ten temat, nie? myślisz, ze to znaczy, ze jesteśmy sobie przeznaczeni?? :P ;-)

spiknijcie się:) 001 kobietko, a Ty co mi radzisz? olać typa? może znasz jakieś sposoby, żeby facetowi zaczęło zależeć? ale chyba nie warto. jest tylu innych boskich gachów :D tylko spotkać się, tylko tyle.

Ja Ci radzę, żebyś porozmawiała sama ze sobą i zrobiła tak, jak Ci podpowiada Twoja intuicja, i żebyś broń boże nie robiła niczego wbrew sobie oczywiscie nic się nie stanie, jeżeli prześpisz się z nim kilka razy, a on następnie straci zainteresowanie i entuzjazm, ale przecież wyraźnie widać, ze nie tego w życiu szukasz

Seks to nie wszystko,ale jest bardzo wazny.Przynajmniej dla mnie.jednakowaz nie mozna wszytskiego przerobic za pierwszym razem,bo potem bedzie nudno:) Ania prosze bardzo,to tylko moja opinia. 001 no niestety nie jest mna zainteresowana.

Rysiu, nie bierz mnie na litość :P Czy jestem zainteresowana, czy nie, to trudno powiedzieć, bo jak tu się interesować paroma postami z forum (z vice versą chociaż pewnie trudno w to uwierzyć, znaczy ze taka samokrytyczna czasem potrafię być) ;-) a nie piszę tego mejla, bo na razie nie bardzo mama jak, wpadam tu między sprawami, i w ogóle powinnam najlepiej się oddalić do tzw REAL life :)