Jak jest na dyskotece?

Wstyd sie przyznac ale mam 20 lat i nigdy nie bylam:( moj chlopak nie chce chodzic ale mam okazje isc teraz ze znajomymi a nie powiem im ze nigdy nie bylam:( sa tam jakies miejsca gdzie zostawia sie na przyklad kurtke? czy takie rzeczy jak wlasnie kurtka czy torebka zostaja przy stoliku. W sumie to troche strach ze mi ta torebke ktos ukradnie ale jak wloze np tel i kase do kieszeni w kurtce to tez moga ukrasc;/ Maskara poprostu, chyba mam jakiegos lekkiego stresa bo naprawde mi wstyd ze jeszcze nigdy nie bylam:(:( wejde tam jak oblakana i nie bede wiedziala w ktora strone isc;/

różne są dyskoteki, z reguły są szatnie i tam zostawia sie kurtkę itd, a tel i pieniądze zabiera się zawsze ze soba:) ja tel nigdy nie biore na dyskotę bo mi przeszkadza i nie mam co z nim zrobic:) nie stresuj sie tylko wybaw:)

Nie wiem, czemu mialby to byc wstyd? Sama tez nie bywam, ale dam Ci rade, ktora mozna stosowac w wielu sytuacjach: obserwuj znajomych i rob to, co oni. :)

dyskoteka to miejsce głośne, i są tam pijane laski dające dupy gdzie popadnie

dyskoteka to taki darmowy burdelik

hehe dobra rada:P a jak jest szatnia to nie mozna wtedy zabierac kurtki ze soba do stolika? a co w takim razie z torebkami? Mam taka mala tez przekladana przez ramie to co mam tanczyc z nia zeby mi nie ukradli?:P To taka mala dyskoteka raczej

ja taka nie jestem. Poza tym od 3 lat mam faceta, jestem z nim szczesliwa i go bardzo Kocham

zapytaj znajomych czy tam jest szatnia. ;) W niektórych nie można zostawiać torebki, więc o to też zapytaj jeśli już tam byli. Przy stoliku bym nie zostawiała. ;P

Ja taką małą przekładaną przez ramię chowam do kieszeni kurtki i oddaję do szatni ;P

nie mam az tak duzej tej kieszeni w kurtce, mam strasznie male. Wlasnie nie chce pytac znajomych bo wtedy moga sie pokapowac ze nigdy nie bylam na dyskotece;/ Jedynie umowic sie z kims przed wejsciem i wchodzic razem;/ Zreszta nie wiem co wyjdzie z tych planow bo nie mam czym wrocic stamtad. Na nogach mam 40 min do domu ale troche chyba strach wracac samej po nocy...

ja tez nigdy nie bylam (19lat) i tez zastanawialam sie nad tymi kurtkami itp. ogolnie z imprez po polnocy nigdy nie wracam, jak juz to ok 4,5 bo i swita i ludzi troche wiecej bo do roboty ida

jak kochasz faceta to nie idź na dyskoteke, dyskoteka to miejsce dla nieszczesliwych dziewczyn

No wlasnie to jest wyjatkowa sytuacja, zakonczenie szkoly, cala moja klasa idzie wiec tez bym chciala...wyszlabym na jakas inna;/

panietaj zeby zrobic loda nowopoznanemu facetowi, pamietaj zeby nie dawac sobie wlozyc siusiaka w cipke, jak bedzie ci chcial wlozyc to tylko w pupe

bardzo smieszne

Nie pokapują się. W każdej dyskotece jest inaczej :D tzn no nie w każdej, ale zdarza się.

no chyba sobie zartujesz ze nigdy nie bylas?? ja mam tyle lat co ty i od 4 lat chodze prawie co tydzien :D mlodosc szybko przemija i trzeba sie wyszalec :D

tia agusia, a uczysz sie gdzies? znam pare takich jak ty. mimozy rozpieszczane przez starych, codziennie chodzace do klubow z facetami po 30. a w glowce PUSTO.. no offence

oczywiscie, w tym roku zdaje mature i pusta i rozpieszczona napewno nie jestem :)

No i wlasnie widzicie wszyscy jaka jest reakcja;/ taka sama by byla jakbym sie przyznala ktorejs z moich kolezanek ze nigdy nie bylam, wysmialyby mnie;/ nawet moj facet o tym nie wie...;/

jak mozna nie byc nigdy na dyskotece w tym wieku?? chore:/ co ty w weekendy robisz i na wakacjach???!!

Spedzam czas z chlopakiem, on nie lubi dyskotek a to nie jedyna rozywka przeciez. Wiem ze dla wszystkich to dziwne ale wydaje mi sie ze nie powinniscie tak reagowac;/ Jestem naprawde normalna dziewczyna

No i nie tylko z chlopakiem, mam tez znajomych, rodzine

dyskoteka to miejsce dla zagubionych i nieszczęśliwych ludzi

haha tersus co za bzdury :D tak wiadomo lepiej przesiadywac przed kompem cale dnie tak jak zapewne ty to robisz i potem z zazdrosci wypisywac takie brednie :D ja jakos nie czuje sie zagubiona i nieszczęśliwa moje kumpelki też ;))

:)

Sa inne sposoby spedzania wolnego czasu i malo kiedy sie nudze. Jesli chodzi o przesiadywanie przed kompem to ostatnio malo siedze. Tak jak teraz pisze na tym forum to nie znaczy ze siedze tu od rana, poprostu komp jest wlaczony a ja od czasu do czasu zerkam sobie na nowe posty ale to dlatego ze jestem skazana na siedzenie w domu;/ ucze sie do matury, zbyt pozno sie do tego wzielam i teraz musze sie sprezac, nie mam za wiele wolnego czasu a dzien leci strasznie szybko:(

....////

Ponawiam pytanie

jak jest na dyskotece ee glosno