boję się,że coś sobie zrobię

z dnia na dzień jest coraz gorzej.Mam myśli samobójcze:( .Dzieci, które były dla mnie wszystkim postrzegam jako istoty, które obdzierają mnie ze wszystkiego- a przede wszystkim moich potrzeb. Zawsze starałam się mieć kawałek świata tylko dla siebie,by mimo wszystko nie myśleć o sobie wielowarstwowo a nie tylko w kontekście macierzyństwa.Teraz to niemożliwe. Może to też wina tego,że pracuję w domu..i tak naprawdę mam 100razy gorzej niż inne mamy-czasami nie jestem w stanie nawet porozmawiać służbowo przez telefon, bo muszę przerywać co kilka słów... Miałyście tak?Dodam,że moje dzieci mają 4 i 2 lata.

Przesadzasz! Weź się ogarnij! masz pewnie zdrowwe i energiczne dzieciaki. lepsze takie żywiołowe dzieci niż jakieś wstydnisie co się chowają za spódnicą mamusi. Jak masz dość życia to poczytaj sobie tę stronkę http://www.kochamylaure.pl/ - każdy kto ma pretensje do życia niech przeczyta cały blog. ja przeczytałam od deski do deski.

a co robisz że pracujesz w domu? ja bym tak chciała ale to jakies nie realne niestety

skoro nie da się połączyć pracy w domu z dwójką dzieci w tym wieku (sama mam takie i wiem, że się NIE DA! nawet bym nie próbowała!), to to zmień. $ latka do przedszkola wyrzuć, 2 latka gdziekolwiek ;) i pracuj jak człowiek. teraz napiszesz:" nie da się bo to i to i tamto" No więc zrób to co się da. Znajdz na to sposób, bo tak jak teraz jest - nie może być. Nie radzisz sobie. Zmień to. Wymyśl coś. Pokaż, że jesteś pracownikiem z inicjatywą, pomysłąmi i potrafisz rozwiązywać problemy.