Co myslec o eks ktory...

Odezwie sie raz na pol roku? Wczoraj napisal mi wiadomosc z pytaniem 'czy zyje' bo nie umie sie dodzwonic. Wie ze mam depresje i czasem glupie mysli samobojcze. Co on sobie mysli ze napisze czy zyje? Pewnie jakbym umarla to by sie cieszyl. Chcial sie upewnic a tu zonk. Co o tym myslec? Jak go potrzebowalam zeby popisac na gg to ciagle wymowki ze idzie do sklepu, kapac itd. Co za zyeb. I jak tu facetow zrozumiec...

hahaha, mi ex kojazy sie z niemilym , badz milym zakonczeniem, czego ty od niego chcesz? on probuje ci delikatnie dac znac zebys dala mu w koncu spokoj :)

To po co do mnie pisze jeszcze z takim glupim pytaniem? Nigdy nie bylam nachalna. Nieraz jak bylam na gg to napisal od niechcenia,pochwalic sie swoimi miesniami,pogadac o silowni,a za pare minut gada ze idzie zjesc obiad..ten obiad potrafi godzine jesc. Wiem ze to sciema. Nigdy pierwsza nie napisalam.