Ślub,dziecko czy rozstanie?

Otóż z moim partnerem znamy się od zawsze razem jesteśmy blisko 3 lata i to taki zwiazek ,ze wszystko działo się powoli i było przemyślane tzn.spotykaliśmy się długo zanim zaczeliśm być razem,troche potrwało zanim zaczelismy się oficjalnie z tym obnosić tzn uświadomić rodzine,spędzać święta to z jednom to z drugą rodzina itp przeszliśmy powoli przez wszystkie etapy i doszlismy do wniosku że trzeba posunac się o krok do przodu tzn.myślimy albo o ślubie albo o potomku i to jest mój problem że chciała bym ale się boje że nie sprawdze się w rolimatki czy żony że mamy jeszcze czas że może poczekać itp co o tym myślicie?

jesli juz teraz pytasz czy slub czy rostanie to wybierz to drugei i poczekaj na milosc twojego zycia, na cos, co cie zwali z nog. sama tkwie teraz w zwiazku z rozsadku i wiem jak to smakuje.

Kurcze ale ja wiem że nie potrafiła bym bez niego zyć,funkcjonować ale mam wrażenie że ani na jedno ani na drugie nie jestem jeszcze do konca gotowa a wiem że takie bycie ze sobą spotykanie się np przez 10 lat też do niczego nie prowadzi

Proszę kobietki ktore przechodziły przez cos podobnego o pomoć,wyrażenie zdania

up

;(

Kurde kobietki proszę wypowiedzcie się

Po ile macie lat, że masz takie parcie na dzieci i ślub? Trzy lata to wcale nie jest tak długo, chyba, że jesteście już po 30stce.

a dlaczego od razu albo ślub albo rozstanie? Skoro nie jesteś gotowa na ślub to się do tego nie pchaj, poczekaj aż bedziesz gotowa. To nie jest jakiś przymus że znacie się długo to musicie się już decydować. po co takie parcie, jeśli jest ci dobrze tak jak jest to po co to zmieniać

Nie,obydwoje mamy po dwadzieścia pare lat.A to jest tak że chciała bym czegiś więcej ale boję się bo wiem że to są decyzje na całe życie

Po dwadziescia pare lat i Ty mówisz o małżeństwie, a tak naprawdę nie chcesz małżeństwa, bo to dla Ciebie złe decyzje. Się zdecyduj, czego naprawdę chcesz, bo wyjście za mąż w młodym wieku mimo jakiegoś stażu w związku to nie jest obowiązek, do tego trzeba dorosnąć.