Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kessen

Dziewczyna nie chce uprawiać ze mną seksu po 3 latach!

Polecane posty

Gość Kessen

Witam, Pisałem na tym forum już kilka lat temu. Niestety, nie uzyskałem niezbędnej pomocy. Moim problemem wtedy było to, że dziewczyna nie chce ze mną uprawiać seksu będąc już ponad rok w związku. Teraz problem się nasilił, bo jestem już z nią od 3,5 roku, a seksu ni widu ni słychu. Mam 21 lat, moja dziewczyna 20. Bardzo się kochamy, pieszczoty zaczęliśmy po pół roku bycia razem. Była bardzo religijna i mocno wierząca, ale z czasem zobaczyła, że w niektórych sprawach nie można być tak zabobonnym - po prostu dorosła. Początkowe argumenty z jej strony w sprawie seksu były takie, że musi najpierw skończyć liceum (bo boi się ciąży), musi napisać maturę (bo nie chce myśleć w trakcie matury o niczym innym), bo religia jej nie pozwala na to (ale to już przeszliśmy) i dlatego, że boi się bólu. Żeby była pełna jasność: do pieszczot oralnych dochodzi między nami zawsze kiedy się spotykamy. To jest po prostu jej sposób na zaspokojenie swoich potrzeb seksualnych. Ponadto wystarcza jej, że trochę się "poociera" o mojego członka i jest wszystko w porządku. Za każdym razem kiedy się spotykamy ona dochodzi, więc nie można też powiedzieć, że jej nie zaspokajam. Szczerze powiedziawszy po 3,5 latach bycia razem mam już tego dość. Zacząłem jej mówić, że całe to ocieranie zaczyna mnie boleć i wcale mnie nie bawi, że ona dochodzi nawet po dwa razy, a ja przez frustrację nawet raz nie mogę (i najczęściej sam muszę "kończyć", bo ona już jest po albo "nie ma siły" żeby mi pomóc). Dodatkowym problemem jest też to, że przy pieszczotach oralnych ona chce żebym zakładał gumkę i tylko wtedy mogę dojść (albo ewentualnie "ręcznie" w chusteczki - brzydzi się spermą). Dlaczego więc tutaj pisze? Powód jest prosty. W najbliższy weekend majowy spotykam się z nią i będziemy pierwszy raz od dłuższego czasu całkowicie sami. Pięć dni będziemy istnieć tylko dla siebie. Żeby nie było: przez cały czas bycia z nią starałem się robić romantyczne kolacje z nastrojową muzyką i obowiązkowymi świecami. Teraz myślałem o tym samym, ale powiem szczerze, że boję się kolejnego odrzucenia z jej strony. Rozmawiałem z nią o tym już setki razy, a ona tylko mówi żeby "poczekał", bo ona "nie jest gotowa"/boi się/nie jest pewna czy nie będzie jej boleć. Mówiłem jej, że mogę przerwać i przestać w każdym momencie kiedy tylko powie, ale ona tylko się uśmiecha uroczo i mówi żebym był cierpliwy. Niestety, nie jestem taką osobą - jestem bardzo impulsywny i irytuje mnie jej stoicki spokój w tej kwestii. Dodam tylko, że bardzo się kochamy i chcielibyśmy oboje ze sobą żyć. Wszystko jest między nami idealne, poza tymi kwestiami oralno-seksowymi. Rozmawiam z nią i mówię jej o wszystkim, ale ona wydaje się być zamknięta całkowicie w tym jednym temacie. Co mam robić? Na koniec dodam tylko, że oboje rozpoczęliśmy wspólnie wszelkie "łóżkowe" przygody (czy raczej "pieszczotowe"). Najbardziej byłbym wdzięczny za to co powiedzą same panie. Naprawdę bardzo ją kocham i chcę tylko z nią się kochać, ale ta sprawa po prostu mnie przerasta, a jej niechęć i strach przed seksem jak i spermą jest co najmniej irytujący (dodam tylko, że ja nie miałem z tym problemu jak ona dochodziła przy moich pieszczotach oralnych).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zaraz bede...
Lepiej nie bedzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawda 00009
wow no nieźle, jestem pełna podziwu, że jeszcze z nią wytrzymujesz :/ ja uwielbiam sex i nie wytrzymałabym w związku z taką osobą długo. Powiedz jej, że - wóz albo przewóz i na ładne oczka nie dasz się nabrać. Jesteś facetem, a widać, że jaj nie masz wcale. :) zwodzi cię jak tylko chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zeby niebolalo-lubrykant....pogadaj z nia powiedz ze jestes facetem i tyle!! co za panna prawie 4 lata i cos takiego??podziwiam cie...ze swieca takiego szukac, ale wes bez kitu jej cos powiedz...moze ja upij??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna lejdiii
no, u mnie jest bez obowiązkowych świec a seks się pojawia, więc jak widać, obowiązkowe świece sprawy nie załatwią,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jesli...
Jeśli ją naprawdę kochasz i szanujesz, to powinieneś zaczekać na jej ostateczna decyzje, nic na sile, ani tym bardziej "wóz albo przewóz". Jak dla mnie powinieneś zaczekać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna lejdiii
a moze to przez te kolacje, jak sie człowiek nawbebecha to potem cięzko cokolwiek zdziałać, weź może chociaż raz bez tych swiec i żarcia, ewentulanie cos lekkiego i postnego tylko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkakkskisak
napewno nie chce rozpoczynać seksu bo jest młoda i boji się ciaży, może niech pójdzie do ginekologa po tabletki to będzie spokojniejsza. Przygotuj na ten 3 maj jakieś dobre winko to może się bardziej wyluzuje i będzie jej łatwiej, powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zaraz bede...
Tak, tak, czekaj. Po ślubie będzie coraz rzadziej, chyba, że będziecie się starać o dziecko, a jak pojawi się dziecko to już w ogóle o seksie zapomnij, do czasu aż zachce się jej kolejnego dziecka. 😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kessen
Wypraszam sobie z tekstem, że "nie mam jaj". Było już kilka sytuacji, w których mówiłem jej, że to koniec, ale tak się składa, że kiedy spotka się swoją drugą połówkę to chce się z nią być, bez względu na wszystko wokół. Kilka razy ona zdesperowana przyjeżdżała do mnie i robiła wszystko (oprócz seksu, rzecz jasna). Rozmawiałem z nią, kilka razy nawet stawiałem ultimatum, ale ona wtedy tylko się zamyka w sobie i albo zaczyna płakać mówiąc jaka to jest beznadziejna albo mówi, że po prostu nie czuje się gotowa (też zapłakana najczęściej). Zerwanie z nią jest naprawdę ostatecznością - nie chcę tego robić, bo wiem, że z żadną inną dziewczyną nie będę tak szczęśliwy. I tak, pomimo tego co wszyscy wokół gadają są nadal na świecie faceci, którzy wierzą w miłość od pierwszego wejrzenia i w miłość do końca swoich dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tre543534535
ja tak miałam, gdy nie miała ochoty na partnera, po prostu mnie nie podniecał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna lejdiii
no winko to dobry pomysł, polecam CinCin Rosso- dla niej buteleczka dla ciebie pół :) no i nie jedzcie tyle przed.... żadnych krokietów, wątróbki ani takich tam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zaraz bede...
"I tak, pomimo tego co wszyscy wokół gadają są nadal na świecie faceci, którzy wierzą w miłość od pierwszego wejrzenia i w miłość do końca swoich dni." :D:D:D:D:D:D:D:D:D Ciekawe ile wytrzymasz. :D Czy to teraz czy później. :classic_cool: 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhigix
religia, tu jest pies pogrzebany. oświadcz się jej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania ania ania33
do autora - po tym co napisales widze ze bardzo fajny i wartosciowy z ciebie chlopak :) twoja dziewczyna ma szczescie bo mysle ze wiekszosc facetow juz by ja dawno zostawila a ty cierpliwie czekasz super, moja rada- musisz z nia powaznie porozmawiac i zeby cie nie zbywala powiedz jej ze bardzo tego chcesz ze bedziesz delikatny ze jak bedzie bolalo to przerwiecie zeby ci zaufala itd jak bedzie ci probowala zbyc to nie popuszczaj musisz "wymusic" na niej konkretna rozmowe dlaczego nie chce itd gdy bedzie mowila ze nie jest gotowa draz temat dlaczego nie jest gotowa gdy powie badz cierpliwy powiedz ze kilka lat juz jestes cierpliwy itd nie daj sie zbyc !!! oczywiscie nie rozmawiaj nerwowo badz spokojny mysle ze jak bedziesz uparty i nie ustapisz dziewczyna powie o co tak naprawde chodzi mysle ze sie kochacie prawda wiec to naturalne ze powinien byc tez sex tylko ona musi szczerze powiedziec dlaczego nie chce, jesli nadal bedzie sie migala powiedz ze sexu orlanego juz nie chcesz bo ci to nie daje satysfakcji ze robisz sie przez to nerwowy ze masz obtarcia itd ze w takim razie nie bedzie nic i juz zobaczysz jak zareaguje , to nie fair ze robicie tylko to co ona chce badz stanowczy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kessen
Jeez... Co z tym jedzeniem tak się uczepiłaś? Naprawdę myślisz, że w przeciągu 3,5 roku niczego innego nie robiłem oprócz kolacji ze świecami i winem? Chodziło po prostu o romantyczny nastrój. Robiłem taki kilkukrotnie (w różnych kombinacjach - ze świecami i bez) i nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna lejdiii
weź chodź raz bez nastrojowej muzy, żarcia i świec tylko weź ją w południe na łakę i zrób co trzeba, może one nie chce takich ceregieli tylko chce być BRANA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kessen
@ania ania ania33 Bardzo dziękuję za radę. Porozmawiam z nią na spokojnie, cierpliwie i stanowczo przy najbliższym spotkaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna lejdiii
a tak w ogóle to skoro ona podczas pieszczor wymyśla sekwencję z husteczkami czy kondomami to jej też się każ poprzykrywać i pozatykać, i zrób jej minetkę np. przez wełniany szaliczek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania ania ania33
i ja cie rozumiem bo sama kocham kogos najbardziej na swiecie tzn mojego meza :) i tez mielismy i mamy czasem rozne problemy , wiem jedno jesli sie kocha i wie ze to "to" nie warto konczyc zwiazku z jakiegokolwiek powodu mozna wszystko naprawic kwestia czasu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sandra_Maria
A jakbyś tak spróbował przez jakiś czas poudawać, że w ogóle nie interesuje cię seks ani nawet pieszczoty? Może jak staniesz się trochę oschły to wtedy cię zapragnie? Spróbuj. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rogaty666
Kessen stój !!!!!!!!!!!! Nie słuchaj idiotów typu "wyrzuć ją", "szukaj nowej". Mam dokładnie taką samą sytuację... Kocham swoją dziewczynę ale mimo to ona nie chce mnie pieścić tylko ja czasem robie to jej... też mówi, że nie jest gotowa i że się wstydzi... Kessen na prawdę zastanów się co się dla Ciebie liczy... Ona też poczuje się lepiej gdy zobaczy, że mimo tego czasu... dla Ciebie wciąż liczy się miłość... i na prawdę nie słuchaj tych wszystkich idiotów którzy mówią, że nie umiesz nad tym panować... mężczyzna przy jednej kobiecie na świecie może być wrażliwy jak nigdy... i to jest właśnie ta kobieta... wiem jak to boli... Może po prostu odpuść sobie seks... i spędź z nią romantycznie ten czas... tak żeby mogła się do Ciebie przytulić w łóżku i zasnąć... tak żeby mogła czuć się przy tobie bezpiecznie... nie napalaj się i nie rób sobie nadzieji... im więcej bezpieczeństwa i ciepła jej dasz tym będzie Ciebie bardziej pewna... a wtedy będzie wiedziała czego chce... i na pewno będzie chciała to zrobić z tobą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rogaty666
Co do rozmowy... Kessen pamiętasz jak byłeś mały ? Jak coś zrobiłeś złego... rodzice o tym wiedzieli... i chcieli na przykład po powrocie do domu o tym porozmawiać ... ? Bałeś się tej rozmowy... było Ci nie przyjemnie... pomyśl tak o niej... Ona przeżywa dokładnie to samo... Jest z tobą... Czuje tą miłość... i nagle BUM... wszystko się rozpada... nadeszła rozmowa której tak się ciągle obawia... i tworzy się napięta atmosfera... To jest ciężkie... Unikaj tego tematu... Kessen znam twoją sytuację bardzo dobrze... z tego co napisałeś jesteś bardzo dobrym człowiekiem... muszę chyba jakoś z tobą pogadać ... bo wasz związek zapowiada się na prawdę dobrze... bardzo dobrze... ale troszkę boczysz ze ścieszki bo pożądasz ją... potrzebujesz czułości... Jestem w stanie Ci pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kessen
@Rogaty 666 Dzięki stary. Nie mam zamiaru słuchać idiotów, którzy mówią mi żebym rzucił dziewczynę - albo sami zmieniają co chwila kogoś z kim są albo jedyne kobiety jakie oglądają na co dzień to te przed ekranem swojego komputera. Chciałbym z nią porozmawiać. Starałem się już wcześniej to zrobić, ale za każdym razem było tak jak pisałem - albo się bała rozmowy, albo nawet czasem gadaliśmy całkiem normalnie i mówiła ze stoickim spokojem, że ona na razie tego nie potrzebuje/nie chce/boi się. Zapewniałem ją o wszystko, mówiłem, że wszystko dla niej zrobię. Za każdym razem zresztą sama powtarza, że jestem najcudowniejszym facetem na świecie i dziękuje mi za każdy dzień bycia z nią. Mam to samo uczucie w drugą stronę tylko cała ta kwestia seksu mnie dobija. Ma nawet młodszą siostrę, która już zdążyła zrobić to ze swoim chłopakiem, a ona nadal ma opory. Po prostu jest to ciężkie stary, to wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rogaty666
Wiem o co ci chodzi... nie tylko o seks tylko o to że boi się okazać Ci trochę czułości co ? musisz jej po prostu zapewnić jak najwięcej miłości... to nie jest trudne... ;) ? A wiesz czemu..? Bo im większą miłość jej zapewniasz tym przyjemniej dla Ciebie... na prawdę to jest piękne... Podczas seksu jest zbliżenie.. które też jest fascynujące... ale ciągle powtarzam... miłość to 99% a reszta to dopełnienie pod postacią pieszczot... w tym seksu. Miłość... jeśli zapewnisz jej miłość... ona się do Ciebie pewnego razu przytuli... i powie, że bezgranicznie Cię kocha... spójrz co ona robi żeby Cie nie stracić !!!... Przychodzi zapłakana do Ciebie... ona na prawdę Cię kocha... użyj więcej empatii i spróbuj dawać z siebie więcej miłości... nie patrz na inne... To twoja miłość... i wątpie że siostra twojej dziewczyny ma tyle szczęścia co twoja dziewczyna... Ta pewność, że ktoś Cię kocha ... robi się normalna... musisz znowu zacząć traktować to jako wspaniała rzecz... Od tej poczuci miłości robią się wspaniałe rzeczy z człowiekiem... Ja z moją dziewczyną potrafiłem czasem nawet trząść się ... nie wiadomo czemu... bez powodu... ale potem okazało się... że to ze szczęścia... pomyśl.. że z miłości można odczuwać 99 razy większe szczęście niż z seksu.. tylko musisz tą miłość docenić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rogaty666
Dobrze, że trafiłeś na mnie... mogę Ci w tym poradzić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kessen
Ok, to już lekkie przegięcie. Po pierwsze - za dużo robisz kropek żebym mógł wierzyć w Twoje zamiary w 100% (kinda freaks me out), a po drugie zapętliłeś się w jakieś bezsensowne gaworzenie o miłości, a nie o to tu chodzi. Miłość składa się z seksu i pieszczot w takim samym stopniu jak z emocji i wspaniałych uczuć, które jej towarzyszą. Dla dziewczyny byłem bardzo czuły i wrażliwy (cały czas zresztą jestem). Nie zmuszam jej do niczego, nie stawiam warunków ani nie szantażuje. Czekać mogę jeszcze jakiś czas, ale nie na tym rzecz polega. Spróbuję porozmawiać z nią, bo każdy musi w końcu dorosnąć do tej decyzji. Co do tekstu o większej ilości miłości: sorry, nie mogę. Daję z siebie 150% we wszystkim co robię. Jestem jednak tylko człowiekiem, więc nie potrafię wykrzesać z siebie jeszcze większej ilości empatii, zrozumienia i zgodnego potakiwania głową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania202020
A mi się wydaje że strach z jej strony może być spowodowany jakimś czynnikiem. Jestem w związku 7 lat i nie uważam aby seks był najważniejszy dla nas jednak w jakimś stopniu się liczy. Współżycie zaczęliśmy dość szybko, bo po kilku miesiącach znajomości i byłam dość młoda, nigdy nie brzydziłam się niczego co jest związane z moim partnerem ani niczego nie żałowałam. Wydaje mi się że naprawdę musisz z nią szczerze porozmawiac aby dowiedzieć się w czym jest problem bo po takim czasie bycia razem nie sądzę aby było lepiej pozostawiając to tak jak jest na chwilę obecna:-) życzę ci powodzia w rozmowie no i oczywiście rozwiązania nurtującego cię problemu:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania202020
jeszcze mam jedno pytanie:-) jeżeli dojdzie między wami do stosunku i po jej orgazmie (nie mówię tu akurat o jednym takim przypadku, chodzi mi o to że zawsze będzie się to zdarzało) ona powie że to koniec i masz dokończyć sam. To co wtedy zrobisz? Jak mi odpowiesz na to pytanie to wyjaśnie dlaczego o to zapytałam:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×