życie ucieka mi przez palce

mam wrażenie,że życie ucieka mi przez palce... Wszyscy coś robią ciekawego, wszyscy mają jakies plany, a ja kompletnie nie mam nic. Czasem mam wrażenie,ze jestem totalnie sama i nikt, kompletnie nikt mnie nie rozumie! Najgorsze jest to,ze pragne towarzystwa, a jednocześnie ludzie mnie denerwują! Wiem,ze coś ze mna nie tak, ale nie umiem sobie z tym poradzić!

jak bym czytala o sobie:( jeszcze do tego samotnosc najbardziej doskwiera...

czuje jakbym czytała o sobie..... mam to samao rozwodze sie . ale mieszkamy razem nasze małzenstwo to porazka, a nawet 1, 5 roku nie ma.

przykro mi..a nie ma szans na ulozenie? a ja mam problem ze znalezieniem tego odpowiedniego, boje sie ze juz mnie wszytsko ominelo co dobre...

to,że mnie omineło to jestem niemal pewna! Poukładałam sobie to życie jakoś i mysłałam,ze tak bedzie dobrze, jednak wcale nie jest! Z jednej strony chce być sama, z drugiej męcze się w związku..sama nie wiem czego chce! Najgorsze jednak jest to,ze nic mnie nie cieszy! Czy zrobie coś zwykłego,czy niezwykłego mam wrażenie,że to takie "na pokaz". Wydaje mi się,ze ludzie potrafia czerpać z życia pełnymi garściami,a ja je tylko marnuje... No i ta samotność... Raz pragne towarzystwa innym razem uciekam do mojej samotni- przecież to jest chore!

Też tak mam