Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mala manieczka

czy za granicą też tak ostrożnie rozszerza się dietę niemowlęcia?

Polecane posty

Gość mala manieczka

na różnych portalach o dzieciach znajdują się szczegółowe tabelki: banan od 7. miesiąca, pomidor od 10. miesiąca itp. mam brytyjską książkę nt. wychowania dziecka i tam jest tylko napisane, żeby nie dawać niemowlęciu miodu i orzechów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja zagraniczna
nie,tu sa normalni ludzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a juz kapuje
tak, a nawet jeszcze ostrożniej, np w Niemczecvh chuchaja straszliwie na dzieci ;|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a juz kapuje
w Niemczech sa szkolenia poporodowe dla matek z przygotowywania potaw dla dzieci :||| oczywiście wszystko zgodnie z kalendarzem rozwoju, wieku i kwitnięcia warzyw ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghtyhgy
nie, za granicą ludzie już są cywilizowani ;) dzieci jedzą praktycznie wszystko i tylko naprawdę nieliczne mają alergie i to dość często powiązane z jakimiś poważniejszymi chorobami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaaaa aaaa
w niemczech?zartujesz!przeciwnie! od roku normalnie dziecko ma jesc z rodzicami. ty wyzej,chyba krotko mieszkasz w niemczech albo nie rozumiesz dobrze po niemiecku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mieszkam
w niemczech i mam 5 m-czne dziecko i musze powiedziec ze to zdecydowanie nie prawda. mozna eksperymentowac wedlug upodoban lecz nie podawac niemowlakom tak jak pisze autorka miodu, orzechow i jogurtow. czy podasz banana np. juz w 5 m-cuto nie wazne. jedyne co to wazne by zaczynac w malych ilosciach i obserwowac reakcje organizmu np. biegunka, wysypka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To i w Polsce dziecko może jeść wszytsko po ukończeniu roku... Wszystko zależy od tego czy dzieciaczek ma mamuśkę panikarę czy normalną Mamę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a juz kapuje
po roku w PL tez sie daje juz wszystko :) nie wiem czy krotko czy dlugo (5 lat)... ale jestem w szoku jak polozna np kazala kapac dzieci w moim wlasnym mleku... moze trafilam na psychopatyczny dom porodowy...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaaaa aaaa
mi tez polecala polozna kapac dziecko w moim mleku.kilka kropel na wanienke.To lepsze niz ta cala chemia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a juz kapuje
no ale ja mam kapaćsyna tylko raz w tygodniu... kąpię codziennie mimo to..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nic nie kumac :)
ja jestem za stopniowym i ostroznym wprowadzaniem posilkow i w dupie mam wszystkie zagraniczno-polskie mamuski, ktore uwazaja ze wszystkie rozumy pozjadaly bo w Niemczech\UK mieszkaja i maja sie za takie wyzwolone :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala manieczka
polskie podejscie do pielegnacji dzieci jest dosc specyficzne i czesto naznaczone przesadna hipochondria nieoparta na zrodlach naukowych, jezeli w innych krajach praktykuje sie odmienne sposoby, to ja bym raczej sklaniala sie do tych zagranicznych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no tak swiatowe kobiety
teraz z Was... jednak w PL dzieci zyja i maja sie dobrze chowane na polskich zasadach, niby przesadnych.... za to w UK wiekszosc populacji to cudaki-albo z wielka nadwaga, albo kosciotrupy powykrzywiane, dzieci z platfusem, z wysypkami na twarzach przesadnie rozebrane bo tylko slonce wyszlo zza chmur...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala manieczka
nie pisze o UK, tylko o reszcie krajow europejskich... w Niemczech, jak pisza, tez sie nie bawia w 'pomidora od 10 miesiaca'

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość we francji sie bawia w kalenda
a sloiczki i tzw miseczki sa zalecane dla dzieci do ukonczenia 3 roku zycia I wiele matek zywi dzieci gotwymi daniami dopoki nie pojda do przedszkola. W porownaniu z Francja to w POlsce jest duzo mniej restrykcyjny kalendrza diety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość omg... :O
jeju ja juz bananka dalam sprobowac , a ma 3m i 3 tyg. dzisiaj jabuszko jadl, nie boli go brzuszek, dziecko usmiechniete, zadowolone, jak mozna faszerowac samym mlekiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×