mój facet na seks czacie. pomocy!

bardzo proszę o pomoc. Otóż odkryłam że moj narzeczony z którym mam wyznaczoną datę ślubu przesiadywał na czatach i rozmawiał z innymi kobietami o seksie. Co dziwne nie jako on tylko jako jakaś dziewczyna. Mało tego założyl konto mailowe jako ta dziewczyna i prosil je o zdjęcia. Te rozmowy były naprawdę pikantne. Prosi mnie teraz o przebaczenie i błaga ale ja juz mu nie ufam. Jestem jescze młoda i mogę poszukać kogoś kto mnie nie bedzie okłamywał. Co byście zrobiły na moim miejscu? prosze o podpowiedz bo jestem załamana. Dodam że jestem mega zaskoczona bo jeste on bardzo nieśmiały i skryty i w zyciu bym sie tego nie spodziewała.

fantazjował sobie a proponował kobietom spotkania itd (już jako mężczyzna)?? czy tylko zabawiał się wirtualnie?

on wysyłał im zdjęcia z netu a "one" naprawdę były innymi facetami co mu też wysyłali zdjęcia z netu. Fajnie mieć faceta co walił sobie pod teksty innego faceta. Rzuć go bo to jakiś psychol

nie proponował im spotkań. Na tym czacie był kobietą i pytał o rózne sprośne rzeczy.

fantazjował jeju jedni oglądaja porno inni czatują ważne, że nie wchodził w jakieś głębsze relacje, nie mailował z nimi, nie umawiał się każdy facet lubi byc sprośnym, robić zakazane rzeczy z Tobą chce być, Ciebie kocha może postaraj się urozmaicić wasze zycie seksualne jak go rzucisz to trafisz na innego, który będzie miał inne "grzeszki" na sumieniu poza tym pomysł jak on musi sie czuć upokorzony, że "TO" odkryłaś musi się strasznie wstydzić to chyba wystarczająca kara potrzymaj go tak trochę no i mu wybacz, nie męcz go

do kotki na dachu. Ale ja mu już nie ufam znienawidziłam fo za to! on chciał zeby one do niego pisały na maila i wysyłaly mu zdjęcia. Nie potrafię mu wybaczyć. Jesteśmy ze soba prawie 6 lat, każdy ma nas za idealną parę a on mi wycina taki numer! w łóżku jest naprawdę dobrze, mam duży temperament, i niczego dosłownie niczego mu nie odmawiam. nie wiem czego on tam szukał. Czuję sie jak szmata przez niego.

no właśnie, facet siedzi na czacie i podaje się za dziewczynę i oczywiście rada by to autorka POSTARAŁA się urozmaicić życie seksualne.. Ale może to on powinien się postarać? Jak facet ma jakieś chore fantazje to od razu dziewczyna musi się starać.. Mój też wyciął mi podobny numer też po dłuuugim czasie bycia razem i jakoś to przełknęłam popłakałam, ale wybaczyłam.. Obiecał, że to się nie powtórzy, klęczał płakał i prosił o wybaczenie.. i po kilku miesiącach znów to samo... A ja znów wybaczyłam, z tym, że ciągnie się to za nami, kłótnie, ograniczone zaufanie, zmiażdżone poczucie własnej wartości i można by wymieniać bez końca.. To Twój wybór autorko, albo razem zawalczycie ale łateo nie będzie albo rozstańcie się, choć to też nie najlepsze wyjście..

faktycznie trudno takiej osobie zaufać i czy w innych dziedzinach nas też nie oszukuję? jak masz wątpliwości i jak twierdzisz już go nie kochasz to odejdź od niego albo zrobcie separację na kilka miesięcy, nie spotykajcie się a kontakty tel. czy inne też bardzo ogranicz i zobaczysz co tak naprawdę chcesz i czy będziesz mogła znowu mu zaufać, bo bez tego związek nie ma najmniejszego sensu.

nie wiem, jak jest u Was, ale ja po kilku latach od tych wydarzeń czasem żałuję, że wówczas nie odeszłam, widząc jak mnie to wyjałowiło psychicznie, teraz jest za późno na odejście, z jednej strony on się stara, ale z drugiej wiem, że wiele rzeczy nadal woli utaić żebym się tylko nie denerwowała... Poza tym wspólne mieszkanie, kredyt itd. nie jest już łatwo odejśc

problem leży z tym że kocham go ale nie mogę na niego patrzeć po tym co mi zrobił! nie ufam mu nie wyobrażam sobie życia z tą myslą że on to robil... jestem pewna ze mnie kocha, powiedział ze sie zabije jesli nie bedziemy razem. Dzwoni bezustannie, pisze smsy ale ja jestem twarda. Najgorsze jest to że moi rodzice zżyli siez jego mamą (tata mu zmarł) bo mamy brać slub i wszystko wyglądało jak w bajce aż tu nagle to! jakbym dostała czyms w głowę, jak zły sen...

przesadzasz, rozumiem gdyby podawał sie za faceta, ale za kobiete? moze chciał wiedziec co kobiety lubia zeby sprawic Ci wieksza przyjemnosc w lozku

no tak, ale nie możesz się oglądać na innych! to twoje zycie i ty będziesz może żalować za 5 lat, że tego nie zrobiłaś, wlaśnie może teraz jest pora poki nie macie ślubu. Sprobuj separacji, tylko bądź konsekwentna a czas pokaże ci rozwiązanie

hm no jakbym o sobie czytała.. ja też kochałam, ba! nadal kocham swojego faceta, wiem, że on mnie kocha, ale wiem też ile się nacierpialam.. bo to już nie chodzi o obejrzenie pornola na necie, w sytuacji, gdy druga osoba obiecuje na życie swojej matki (!) że tego więcej nie zrobi i robi to po kilku mniesiącach traci się zaufanie i trzeba się dużo napracować nad tym, by je odzyskać.. Nie twierdzę, że Twój facet znów Ci wytnie taki numer, mój też żałował płakał ale po czasie mu przeszło zapomniał o obietnicach i o tym jak mnie to zabolało, dlatego musisz mu bardzo dobitnie dać do zrozumienia co grozi w przypadku ponownego przesiadywania na seks-czatach, i pamiętaj, że zakazany owoc kusi najbardziej..

przesadzasz, rozumiem gdyby podawał sie za faceta, ale za kobiete? moze chciał wiedziec co kobiety lubia zeby sprawic Ci wieksza przyjemnosc w lozku heh no nie wiem jak oglądając fotki rozebranych lasek miał się dowiedzieć jak sprawaiać większą przyjemność partnerce.. A podał się pewnie za kobietę, bo moze dziewczyny łatwiej podsyłają sobie jakies fotki wolą to od wysyłania jakimś napaleńcom.. Ogólnie nie uważam, że to normalne w związku, co innego, gdy facet jest sam, lub gdy ma tak wyluzowaną partnerkę, że robią to oboje albo za jej zgodą.. Ale ukrywanie czegoś takiego będąc w związku nie jest normalnym objawem, i nie świadczy o tym, że facet chciał się doedukować..

powiedział ze mogę go kontrolować od dziś z każdego dnia co robi na koputerze, a ze załozyłam mu program szpiegowski to nie oszuka. ale z drugiej strony ciągla kontrola i brak zaufania= koniec związku bo co to za związek bez zaufania. Ja miałam go za ideał bo każdy go za takiego miał. Naprwdę on jest niesmiały i nawet na inne się nie patrzy. A tu taki numer! a skąd mam wiedziec ile razy to robił i ile to trwa. Tlumaczyl sie ze zaczelo sie od tego że wszedł tam po to żeby popytać dziewczyn jak by wygładały idealne zaręczyny (bo w grudniu sie zaręczyliśmy) ale czy to prawda to nie wiem bo nie wierze mu w ani jedno słowo...

powiedział ze mogę go kontrolować od dziś z każdego dnia co robi na koputerze, a ze załozyłam mu program szpiegowski to nie oszuka. ale z drugiej strony ciągla kontrola i brak zaufania= koniec związku bo co to za związek bez zaufania. Ja miałam go za ideał bo każdy go za takiego miał. Naprwdę on jest niesmiały i nawet na inne się nie patrzy. A tu taki numer! a skąd mam wiedziec ile razy to robił i ile to trwa. Tlumaczyl sie ze zaczelo sie od tego że wszedł tam po to żeby popytać dziewczyn jak by wygładały idealne zaręczyny (bo w grudniu sie zaręczyliśmy) ale czy to prawda to nie wiem bo nie wierze mu w ani jedno słowo...

a czy to ważne jak się zaczęło? Ważne jak się skończyło..:/ rób jak uważasz, jak przedstawilam Ci swoją sytuację i na 100%zaufanie już nie masz co liczyć, życzę podjęcia słusznego wyboru

przez podobne zachowania uwazam, ze faceci sa nic nie warci... na zycie matki przysiegal? jaka szmata z niego...

milosc polega na wzajemnym przebaczaniu, nie dotykał ich wiec uznaj to za porno

no nie dotykał ich, więc nasuwa się kolejna kwestia- czy porno jest takie ok? Różni ludzie mają do tego różne pojęcia.. Dla mnie kiedyś było nie do przyjęcia, teraz mam już na to za przeproszeniem wyjebane, mój facet wie, że jak przestanie się pilnować to koniec z nami i tyle, w ogóle żalosne i śmieszne jest to, że on się musi pilnować, jakby siedzenie na czatach i stronach z pornolami było czymś oczywistym i naturalnym.. Chyba powinnam była się urodzić kilka dekad wcześniej znalazłabym normalnego faceta:/

* różne podejścia/ zamiast pojęcia:)

kontrola utajniona czy dobrowolne poddanie się kontroli nic nie da albo zrobisz mu takie trzęsienie ziemi, że facet zapamięta do końca życia albo zacznij tak organizować wspólny czas, aby nie miał czasu na ślęczenie przy komputerze

Moim zdaniem jest pewna roznica w ogladaniu pornosow a gadania z laskami na necie. Sama chetnie ogladam te pierwsze, gdy mialam faceta, czesto robilismy to razem. Lecz jesli chodzi o te drugie, to mocno bym sie zastanowila. Moim zdaniem on sie nie zmieni. Jesli nawet na chwilke, to znow do tego wroci ( zakazny owoc smakuje najlepiej!). Skoro stracilas do niego zaufanie, dokladnie przeanalizuj sytuacje ze slubem.

każdy ma inne podejscie do sprawy, inaczej też sie patrzy jak ktoś był lub jest w takiej sytuacji. Moim jednak zdaniem i powtarzam tylko moim to pornole nic złego nie robią, nie denerwuje mnie kiedy mój facet je ogląda, co innego jak idziemy po miescie a on by miał sie rozgladac za dziewczynami wtedy mnie już to denerwuje ale czasem sama mówie patrz jaka dupcia idzie:D tak jak mowie kazdy ma inne podejscie ale czy warto rujnowac i burzyć miłość?

zerwałam zaręczyny od razu jak sie o tym dowiedziałam. W tej chwili jestem na niego tak zła ze lepiej zeby mi sie na oczy nie pokazywał bo może na tym bardzo ucierpieć. Naprwadę jestem w kropce i nie wiem co zrobic. Z jednej trony mimo ze go kocham to nie umiem mu wybaczyc i sie boje ze zrobi to znowu.

A ja mialam tak samo, pisal do innych dziewczyn, ale nie podawal sie za kogos innego, podawal sie za siebie, podal swoje miasto, swoje prawdziwe imie itp,. swoje prawdziwe dane:/ gadal z laskami na portalach, pisal do dawnych kolezanek tez... raz jak to zobaczylam to myslalam, ze chyba mi sie sni, rozplakalam sie, nei odzywalam do niego, on ciagle dzwonil, pisal, przepraszal...w koncu spotkalam sie z nim, powiedzial, ze przeprasza, ze to sie nigdy wiecej nei powtorzy, ze jak mogl tak zrobic...uwierzylam mu i wybaczylam. Potem znowu zobaczylam na jego komputerze ze pisze do dziewczyn, ale tym razem tlumaczyl sie, ze to koledzy, nie wiem czemu,a le wybaczylam. Niestety i kolejny raz mnie oszukal, znowu odkrylam,z e do kogos pisze. Za kazdym razem przepraszal, prosil o wybaczenie, mowil ze to ostatni raz, a ja mu ciagle wybaczalam, ale wiem, ze on sie nie zmieni, dlatego jak kolejny raz zobaczylam co robi powiedzialam koniec. niech sobie pisze i umawia sie z innymi, moze jak trafi na jakas z portalu, ktora chce tylko sexu i nic innego, to doceni co stracil, ale wtedy juz bedzie za pozno.