CZY WG WAS JESTEM OSOBĄ MAŁO WYKSZTAŁCONĄ JAK NA SWÓJ WIEK ? SZCZERZE KOCHANI!

OTÓZ jestem kobietą i bede miec juz niestety 29 lat we wrzesniu:(:( co z tego ze czuje sie jak dzieciak jak lata lecą i nie mam doswiadczenia zawodowego prawie wcale. pracowalam moze rok tak naprawde legalnie a reszte na czarno po jakichs pizzeriach i tego typu rzeczach które nie licza sie tak do cv:( moje wykształcenie jak na ten wiek jest tragiczne: mam skonczone liceum ekonomiczne i tytul technik ekonomista o specjalnosci finanse i rachunkowosc oraz policealna szkole tez dwuletnia i tytul technik obslugi ruchu turystycznego i jeszcze skonczylam studia magisterskie pedagogika pracy socjalnej! czuje sie jak zero ze w tym wieku nie mam studiow jakichs porzadnych i doswiadczenia:( robilam mase praktyk w bankach ,w biurach turystycznych i placowkach spolecznych z racji ukonczonych szkól ale to podobno na nic. czy w tym wieku mam szanse dostac jakas prace porządną ?:(:( mam juz dola strasznego i chyba zaczne sie leczyc na depresje:(

W sumie tylko twój wiek to przeszkoda! Gdybyś miala lat 20 z tym co masz byloby dobrze ! Gdybys byla mlodsza byloby super !

jak na te czasy to jestes ponizej :):)

jak na polskie warunki to masz maly problem...jak na europejskie to do 35 lat jestes na rynku bez problemow...mowie o rynku pracy -to dla zlosliwych

masz dobre szkoły o co ci chodzi;/ A magistrów co nie potrafią nic zrobić jest na pęczki

wg mnie to przecietnie.

am

tylko liceum, chce teraz iść do policealnej na fryzjerstwo... Jestem skończona? :D ale z was głupki, myślicie że tylko prawnicy są kimś? Trzeba umieć się ustawić :) Dodam, że teraz pracuje i po liceum zarabiam 2000zl w małym miasteczku a koleżanki po studiach pracują za 1200zl...

Jak dla mnie to jestes osoba baaaaaaaaaaaaaaaardzo wyksztalcona. Nie popadajmy w paranoje. Teraz w Polsce trzeba miec 20 lat, miec chyba 4 fakultety i 10 lat doswiadczenia, zeby dostac prace. :o A co maja powiedziec kobiety, ktore nigdy nie pracowaly bo zajmuja sie domem, dziecmi i sa zonami? Ja tez skonczylam liceum ekonomiczne, matury brak, studiow w Polsce brak. Porobilam pare kursow w UK, mam 28 lat, dziecko lat 9 (sama wychowuje), a dopiero w tym roku poszlam na studia. :) Prace mam od lat i to najwazniejsze.

masakraaa

Wydaje mi sie, ze to cos z Toba musi byc nie tak. Wyksztalcenie masz naprawde ok i jesli juz nie w pomocy spolecznej no to przede wszystkim gdzies w jakims biurze rachunkowym, ewentualnie jako kasjerka w banku moglabys pracowac.

doodd

spoko

nasz kraj pod tym względem jest powalony narobiło się mgerów tak naprawde nie wiadomo który jest dobry wszyscy mogą studiować, nie ważne co jak gdzie po co i dlaczego zepsuto rynek pracy przez to w uk, w de można nie mieć wyższego a zarabiać niezłą kase można nie mówię ok sprzątaczkach ale ogólnie nienawidze czasem tego kraju tak mocno że mam ochotę stad wypierdalać ja mam marne wykształcenie ale nie mam zamiaru na siłe robić mgr i już

no właśnie to jest główny problem pseudomagistrów jest pełno, blokują dobre miejsca pracy tym "prawdziwym" magistrom...

no jak na ten wiek to malo

Podstawą jest się dobrze sprzedać, wiedzy i umiejętności, jaka wiedza i umiejętności :D, pr przede wszystkim :D

masz spore doświadczenie, ale podejrzewam że marnej jakości...

ale znam osoby, które do matury nawet nie przystąpiły, bo to ich przerastało, a skończyły technika farmacji i właściwie są prawie jak farmaceuta :D

miało spore wykształcenie a nie doświadczenie...

niezbyt spore własnie

Ja bardzo cenie ludzi wykształconych, którym się chciało zrobić coś powyżej tego minimum czyli jedne studia mgr...ale z drugiej strony ktoś robiący 10 szkół, a szczególnie różnych wydaje mi się być niezdecydowany, taki teoretyk...ale to różnie z tym...generalnie popieram edukację :)

ja bym się chętnie z Tobą umówil na rower g g 3446 7328

jestes malo wyksztalcona

Moim zdaniem brakuje w Twoim wykształceniu spójności i przez samą różnorodność możesz sprawiać wrażenie osoby niezdecydowanej, nie wiedzącej czego ona właściwie chce od życia. Jeśli po tej ekonomii zdecydowałabyś się na jeden konkretny kierunek i szkoliła się by stać się, przynajmniej teoretycznie, specjalistką w tej dziedzinie, byłoby ok. W Twoim przypadku pracodawca może posądzać Cię o niezdecydowanie, niedojrzałość lub o nieumiejętność podejmowania decyzji oraz planowania długoterminowego. Gdyż wybierając kierunek rozwoju zawodowego powinnaś się na coś zdecydować i wcześniej zweryfikować, czy jest to zawód odpowiedni dla Ciebie. Nie chcę Cię urazić, bo nie znam zarówno Ciebie, jak i pobudek które Tobą kierowały. To jest wyłącznie moje zdanie i moje próby spojrzenia na Twe wykształcenie jak i doświadczenie zawodowe okiem pracodawcy. Pozdrawiam i życzę powodzenia. Nie poddawaj się, z każdej sytuacji można znaleźć wyjście.

w ciąży