Gość niewalina Napisano Kwiecień 28, 2011 mam pewien problem ... jak sie zapatrujecie na imprezy mocno zakrapiane ? jak sie zapatrujecie na imprezy tylko z alkoholem i glownie w towarzystwie osob, ktorzy tez sobie lubia "dobrze" wypic ? Sęk w tym, ze osoba bliska mojemu sercu lubi na imprezach "dobrze sie bawic", czyli wypic sobie tak zeby sie bawic na calego. Prawie zawsze jak idziemy na impreze, On duzo pije, moim zdaniem bez umiaru. Jest wysoki i duzy, a alkohol wchodzi w niego jak w gabeczke. Bardzo rzadko urywa mu sie film, ale jest czesto mocno zawiany, na tyle ze w moim oczach " robi z siebie idiote" i jest dla mnie przykry. Ja pije uwazam " normalnie", wiem kiedy przestac. On czesto nie ! Ja sie zle czuje z tym. Kiedy tylko nadarza sie okazja do wyjscia dostaje bialej goraczki, bo wiem czym to sie skonczy ... Na imprezie czesto zwracam mu uwage zeby " odpuscil", ale bezskutecznie. Jakby po zlosci pije 2 razy wiecej. Alkoholikiem nie jest, ale uwaza ze skoro ma tak stresujaca prace i "rzadko" wychodzimy moze sobie wypic " dobrze". Rozmiawialam z nim o tym wiele razy. Mowi ze zglupialam ... i nie ma w tym nic zlego, bo kazdy pije ( ale czy az tak ? ) Czy slusznie sie martwie ? Czy powinnam odpuscic ? Czy faceci tak po prostu maja ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach