Co byście zrobili? wyprowadzić się do chłopaka, czy całe zycie spac z mama?

Mam 21 lata i spie z mamą i tatą w jednym pokoju (autentycznie) w drugim pokoju mieszka babcia, moi rodzice są bardzo sztywni, zadnych chłopaków,nocnych powrtów do domu, po prostu zero. Nie moge się dogadać z mamą, ciaglę sprzata, krzyczy, ojca często nie ma, z powodu pracy. Mój facet zaproponował mi,ze moge sie do niego wprowadzić. Też nie mam gwarancji jak będzie między nami, ale wiem,ze nawet jesli to zrobie, to mama po prostu nawet mnie nie puści, bedzie robic awantury, już nie wspomnę o mojej reszcie rodziny dla której byłoby to nie do pomyślenia, dla nich wszystkich liczą się: wykształcenie, slub i dopiero potem rodzina. jestem zmęczona już tym. Wiem,ze moze to naiwne co napisze,ale mój facet ma 28 lat, powiedział,ze chce ze mną być, ze zrobi dla mnie wszystko. Ma własny dom i powiedział,ze bardzo chętnie chce mnie u siebie. Wiem,ze to głupie...ale jestem już zmęczona swoim życiem w domu

wyprowadź się do chłopaka, to jakaś masakra mieszkać w tym wieku w 1 pokoju z rodzicami, umarłabym chyba, jak wam się nie ułoży to wrócisz

Dziewczyno masz 21 lat i prawo do decydowania o swoim zyciu do cholery! Na twoim miejscu uciekalabym stamtad jesli masz ku ttemu okazje

cała rodzina się ode mnie odwróci, a powrotu nie bedzie już. A z drugiej strony ufam mu,ze na pewno mnie nie zostawi, sam został zdradzony 3 lata temu przez swoją zonę. Powiedział,ze da mi wszystko, wiadomo,ze nie bede siedziała na dupie, po studiuje, a na wakacje na pewno pojdę do roboty.

ja bym na twoim miejscu odrazu sie wyprowadzała

"Powrotu juz nie bedzie" ale powrotu do czego? No zastanow sie... Do beznadziejnego zycia przy boku mamy i taty?

tak , jasne, wyprowadzi sie i co, bedzie ja utrzymywal? to nie jest takie proste.

Wiem doskonale co czujesz. Sama mieszkalam z mama w malutkiej kawalerce do 20 roku zycia!! To byla masakra po prostu. Na Twoim miejscu bym sie wyprowadzila.

weźcie przestańcie, ona się uczy, nie pracuje i ma się zwalać na dom faceta bez niczego.

Ale masz przejebane, mieszkasz pewnie w jakiejś wiosce w Polsce C, czyli w którymś z następujących województw: podlaskim, lubelskim, podkarpackim, lubuskim - zgadłem?

28 lat? to wiedz ze taki facet ma cel sciagajac Cie do siebie i jesli nalezy do tych ktorzy juz chca sie ustatkowac to bedzie chcial zalozyc rodzine a niekoniecznie czekac az ty szkole/ studia zrobisz -ja to tak widze

Pojdę do roboty na wakacje, u niego nie ma problemu z kasą nie chce nic od niego, jak zarobię to mu dorzucę,ale on i tak nie wezmie, powiedział,ze bedę musiała tylko gotować i zajmować się psem, którego sam mi kupi. W wiekszosci on bedzie w domu ,bo prowadzi własna działalnośc, nie chce tak życ na czyjejs łasce, ale na razie nie mam jeszcze wakacji, gadałam z nim o robocie, to powiedział,ze mnie nawet nie pusci nigdzie, ale i tak pojdę, nie chce tak byc na jego utrzymaniu A jak jestem w domu i chce do niego pojechac na weekend to jest to niemożliwe, mam być w domu i koniec:-(

Wyprowadź się! Bo w końcu staniesz się taka jak matka zrzędliwa itp. A u swojego faceta odżyjesz, jeżeli propnuje Ci zamieszkanie u siebie, to poważnie myśli o przyszłości z Tobą :) Życzę powodzenia!!!!!!

No to idź z nim sypiaj. Mama się napewno ucieszy;)

znam swoja mamę, już to widze, nie da mi się wyprowadzić, ja to nawet chciałabym ją jakos przygotować, zeby mi pozwoliła jechać do niego na KILKA dni, a nie ma opcji. Facet i sypianie u niego dopiero po slubie. Mamy taka rodzine,ze wszyscy zżyci ze sobą, po prostu zerwią kontakt, bede się czuła jak zakała A co do tego,ze on chce się ustatkowac to własnie tak jest, nawet już mówił o dzieciach ale nie chce, muszę skonczyć studia

nie wiem nad czym sie zastanawiasz w ogóle...

Problem z tym chłopakiem jest tylko jeden-czasem podszczypuje mojego młodszego brata (13 lat),zupełnie nie wiem o co w tym chodzi :o

wpisami o tym kto Cie będzie utrzymywał... W końcu jesteście razem i powinniście się wspierać. Jakoś nikt nie mówi nić złego o matkach i żonach zajmujących się domem i dziećmi, że darmozjady itd :o a w tym przypadku Ty zajmowałabyś się domem ale już musiał ktoś przytoczyć temat o utrzymywaniu... Ja wyprowadziłam się z domu mając 20 lat, kończyłam wtedy szkołę i nie miałam pracy, utrzymywał mnie chłopak. Później poszłam na studia, miałam pracę a po studiach znalazłam lepszą i akurat mój stracił swoją i przez kilka miesięcy ja nas utrzymywałam ;) Więc jeśli jesteście w związku to kasy się nie wypomina bo różnie może być :o My pieniądze mamy wspólne i nikt nikomu nie wylicza. Do tych przemądrzałych - jak stracicie pracę to będziecie musiały odejść od męża żeby nie być utrzymanką? :o

No tak,ale boję się,że szybko zajdę w ciążę,bo jak kiedyś chciałam z nim uprawiać seks i zapytałam się czy ma prezerwatywy to on nie wiedział co to jest.:o Zrobiłam mu dobrze ustami,ale przecież zawsze tego robić nie będę...może jakieś pigułki powinnam brać?

Nie, nie odejdę od męża, jeśli stracę pracę, ale od razu będę szukać następnej, poza tym oszczędzam i dam sobie radę w takim czasie przejściowym. Nie będzie musiał mnie utrzymywać.

No i jeszcze jeden minus-ma mniejszego kutasa niż mój ojciec :(

spadać podszywy!!!! te ostatnie wpisy nie sa moje

mame napierrdala mnie kablem od prodiża,a tate wchodzi do wanny i każe szukać potwora z Loch Ness :o

wyprowadz sie i juz, facet cie kocha i pewnie n ie moze patrzec jak sie meczysz w tym domowym wiezieniu, dziewczyno masz juz 21 lat, czas wziac zycie w sowje rece, siedzac z mamusia i tausiem nic nie zmienisz

nawet nie mozna popisac bo zawsze znajdzie się jakis psychiczne dno, które spieprzy cały temat

to prawda ale naprawdę boję się zerwania kontaktu z rodzicami

wole z mamą niz na kocią łapę z facetem i to jeszcze takim starym :O

dlaczego stary? starszy o 7lat

możesz się wyprowadzić ale nie wierz facetowi że będziesz miała cudownie,nic nie będziesz musiała robić bo ma pieniądze i dom,że niby jak w bajce czekają cię obowiązki mieszkając u faceta , który zresztą młodzieniaszkiem nie jest i przygrucha sobie naiwną młódkę będziesz musiała sprzątać,przygotowywać obiady, urządzać pranie, myć toaletę itd do tego pracować i inne zajęcia za darmochę przecież z doopą się nie wepchniesz a przyjdzie czas że nawet możesz zatęsknić za mamą i skromnego pokoju jeśli masz odwagę to wyprowadzaj sie

własnie nie wiem co zrobie