Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość myslac hipotetycznie.....

Zdarzylo wam sie kiedys nie pojsc na umowiona rozmowe kwalifikacyjna?

Polecane posty

Gość myslac hipotetycznie.....

jw. czemu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myslac hipotetycznie.....
oczywiscie rozmowa w sprawie pracy *....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myslac hipotetycznie.....
bo ja mialam ostatnio niby 2 ale nie poszlam... 1. stwierdzialm ze i tak tej pracy nie chce -telemarketer:O 2. stwierdzialm,ze i tak tej pracy nie dostane - w banku :O PEwnie sie wkurwili..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo 1. znalazlam informacje ze
ta praca to telemarketing, a miala byc to praca biurowa, sekretarka (tak ze 3 firmy) 2. dowiedzialam sie ile wynosi tam pensja (tak z 10 firm) 3. bo znalazlam info ze tam sa przEkrETy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcelina brzmi wiesniacko
ano pewnie sie wkurwaiaj jak ktos nie przychodzi ;p ale tez kiedys nie poszlam, bo naczytalam sie o tej firmie wlasnie... i nie zadzwonilam,ze nie przyjde, w sumie nie wiedzialam jak sie wylgac i szkoda mi bylo zachodu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja to nawet nie dzwonię
że nie przyjdę, a często mi się zdarza, bo ja się naczytam opinii i tych krętaczach i firmach "krzak" to szkoda mojego cennego czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myslac hipotetycznie.....
jw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dwa razy nie dotarłam
Za pierwszym razem uznałam, że to i tak robota do kitu, bo było to Call Center. Nie chciało mi się sięgnąć po telefon, więc wysłałam maila, że się w umówionym dniu nie pojawię i nawet dostałam zwrotnego, że dziękują za informację. :classic_cool: Za drugim razem nie chciało mi się po prostu jechać do innego miasta, ale już nikogo nie uprzedziłam, że mnie nie będzie. Miała to być jakaś zwykła praca biurowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wez nie spamuj skurwwwwwwielu
jw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czemu to zrobiłaś?
aa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cvdfvbftgrbrba
Ja chciałam nie pójść na pierwsza w zyciu:) Ogłoszenie brzmiało dośc profesjonalnie, w dodatku rozmowa po angielsku. Autentycznie zamierzałam olać, bo bałam się tam pójść, ale w końcu poszłam i dostałam pracę:) Na drugim roku studiów praca biurowa za 2000k brutto plus premia, super warunki i atmosfera, bardzo dużo się tam nauczyłam. Już nie pracuję, bo studia skończyłam i wolałam jednak coś lepiej płatnego, ale radze nie unikac rozmów z powodu stresu. Choć oczywiście na telemarketing lub akwizycję tez bym nie poszła:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pisze zagranicy
ale dlaczego nie informujecie osob ktore was zaprsoily ze nie przyjdziecie? nie uwazacie ze to jest niegrzeczne? jezeli wy zrezygnujecie to moze oni wezma sobie jakas inna osobe na wasze miejsce, ktora ta prace naprawde chce>? prawda jest taka,ze WY jako szukaajcy pracy chcielibyiscie zeby was informowano o wszystkim na biezaco, np. jezeli nie dostaliscie pracy to powinniscie byc o tym poinformowani. ale skoro nawet jedna ze stron nie moze sie pofatygowac zeby poinfromowac druga strone to jak w tym kraju ma sie zmienic nastaiwnie do tych spraw?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myslac hipotetycznie.....
balam sie,nie wiedzialam jak..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×