Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość po prostu Paweł

Problem z dziewczyną. Kto bardziej zawinił?

Polecane posty

Nie piszcie autorowi, że ma żartować ze swojej przypadłości, żeby zyskać szacunek i sympatię u znajomych...- tu chodzi o dystans do siebie i całego świata a nie robienie napinki "szanujcie mnie bo staję się agresywny " :O Wy tak robicie w życiu, zachowujecie się tak, żeby zyskać czyjąś sympatię? Może bądźcie sobą, co? Tak się lepiej żyje. oczywiście lepiej być zgorzkniałą i agresywną osobą jak autor tak? powodzenia. Agresję się leczy. Można popaść w złość ale agresja to nie najlepsze rozwiązanie spraw no chyba że wy tylko to znacie , nawet bym się nie zdziwiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grochem o sciane
Obydwoje jestescie siebie warci, ciekawe tez jaki ta dziewczyna miala powod, zeby Cie wysmiewac, czyzby chciala sie odegrac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maryjetta.
pytajnike - ale pieprzysz od rzeczy. Tez bym sie wkurzyla. Rowniez mam wade wymowy,moj brat czesto mnie przedrzeznia. Ale miedzy soba to jeszcze ok. W towarzystwie czulabym sie upokorzona i smutna. Jak ty to sobie wyobrazasz gdyby facet w towarzystwie powiedzial ze masz cipsko jak wiadro,albo grzybice pochwy? Mam kolege ktory sie jaka,nigdy nie smialam sie z niego. I choc na poczatku denerwowalo mnie jak zaciagal wyraz w nieskonczonosc tak teraz jest to normalne i czesto ze soba gadamy,lubie go. Ta laske to bym nie chciala znac. Agresja autora jest jak najbardziej uzasadniona. Nie przepraszaj tej gowniary. To co zrobila to chamstwo. A ci znajomi to jacys uposledzeni,bo ja na ich miejscu zwrocilabym uwage twojej dziewczynie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po prostu Paweł => Zmień pannę i nie skacz dookoła takiej szmaty. Jedną znalazłeś najdziesz i inną. Może tym razem nawet z mózgiem i sercem :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciekawe czy pogodzili :P Nie wiem jak Was ale mnie wkurza,jak ktoś opowiada swoją hisorię/problem a potem nie kończy jak to sie rozwiązało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pieprzyć od rzeczy to tu może każdy to w końcu forum ;) masz cipsko jak wiadro,albo grzybice pochwy? - już tak dziewczyno nie hiperbolizuj , chyba , że tylko to potrafisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dodoooptak
"Agresja autora jest jak najbardziej uzasadniona." - ty jesteś jakaś nienormalna tyle napiszę. Żadna, ale to żadna sytuacja nie daje przyzwolenia na okazywanie agresji wobec drugiej strony bo po 1 to jest karalne , po drugie można wyrządzić komuś krzywdę i wiele innych. Ja bym stawiała że może jego dziewczyna zwyczajnie chciała się odegrać na czymś a ten z mordą jaki to nie jest pokrzywdzony :O ludzie popatrzcie najp;ierw na siebie czy aby takimi ideałami jesteście jak się opisujecie (w co wątpię) dopiero potem bierzcie się za ocenę. Autorowi radzę opanować nerwy bo kiedyś może wyrządzić komuś coś złego ale jasne, dawajcie przyzwolenia w końcu " ma prawo" :O:O ten świat jest totalnie chory, wszędzie tylko agresja i "przyzwolenia" :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kto bardziej zawinił ?
oboje zawiniliście. Ty bo : już dawno powinieneś się leczyć z jąkania aby poprawić komfort życia Ona : wykorzystała okazję żeby ci dojebać bo ty wcześniej jej zrobiłeś chamstwo zapewne i teraz odbiła piłeczkę. Problem rozwiązany : nic nie dzieje się bez przyczyny .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Drogi Autorze!!!! Napiszę krótko i zwięźle. Ona Cię nie szanuje i trzeba o tym powiedzieć otwarcie. Tłumaczenie że to żart nie żart jest bezsensowne. Moim zdaniem powinieneś dobrze zastanowić się nad sensem tego związku bo będzie tylko gorzej. Wierz mi. A swoje pytanie sformułowałeś źle. "Kto bardziej zawinił". Ona zrobiła bardzo źle bo drwiła z Ciebie, Ty zrobiłeś źle bo padły bluzgi jak sam napisałeś. Nie o to tu chodzi kto bardziej zawinił. Chodzi o to że ONA CIĘ NIE SZANUJE I SZANOWAĆ NIE BĘDZIE. Co teraz powinieneś zrobić...? Przeanalizować całe Wasze wspólne życie i zastanowić się jaka ona jest w ogóle. Jeżeli był to jednorazowy wybryk to możesz wybaczyć ale jak inne sprawy są na rzeczy zostaw ją i poznaj kogoś kto będzie Cię szanował, kochał, wspierał, tolerował. Życzę rozsądnych decyzji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a on wyzywając ją
uważasz że ją szanuje? sami siebie są warci jeden na drugiego naskakuje i nie brońcie go już tak bo takich jak on to znam na pęczki. Uważają się za pępki świata a w towarzystwie z niczego zaśmiać się nie można bo uważają że od razu z nich. Sztywniaki i tyle. Próbują wywołać w sobie na siłę litość i poszanowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o kurdelebele
nie posrajta wszyscy. jak dla mnie oboje są siebie warci i tyle , po niczyjej stronie nie jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xcazczcxz
hahaha koles odkopal temat sprzed miesiaca jaki zal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zmień dziewczynę Paweł, nikt kto kocha nie wyśmiewa się z ukochanej osoby. Znam małżeństwo gdzie chłopak się jąka i nigdy nie słyszałam aby ona się z niego naśmiewała (chociaż to złośliwa pipa:P), przedrzeźniała itp. wśród znajomych ten problem nie istnieje nikt tego nie zauważa, nie poprawia, nie przedrzeźnia. Twoja dziewczyna i znajomi to jakieś pustaki po prostu:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znam kilka takich
przypadków gdzie właśnie "swoim kalectwem" chcieli wzbudzić szacunek ale w końcu każdy ich olał bo zwyczajnie się panoszyli. Ja wszystkich traktuję rowno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupi świat
Piszecie, że agresja nie jest wporządku, to fakt, autor powinien udać sie do psycholga, który pomógłby uporać sie ze złymi wspomnieniami związanymi z jąkaniem. Ale po jaką cholere wmawiać komukolwiek, że naśmiewanie się z kogoś jest ok? Wiadomo jak sie z czymś nie ma doczynienia osobiście, to można nie rozumieć problemu ale dla kogoś kto to przeżywa może to mieć ogromne znaczenie. Autor czuje sie upokorzony, gdy ktoś żartuje z jego jąkania i ma do tego prawo, żeby powiedzieć co czuje i sprzeciwić sie temu a nie się uśmiechać i udawać, że wszystko gra. Wychowany człowiek to zrozumie, nie pomyśli, że z kimś jest coś nie tak albo że jest sztywniakiem tylko dlatego, że nie życzy sobie, żeby ktoś sprawiał mu przykrość. Na takie zachowanie też nie można dawać przyzwolenia! Jest tyle różnych tematów, żeby sobie pożartować a jeśli ktoś czuje potrzebe żeby być fajnym poprzez wytknięcie czyichś wad to z tym kimś jest coś nie tak. Do tych, którzy tak najeżdżaja na autora że jest sztywniakiem-napewno każdemu w życiu zdarzyła sie sytuacja w której było mu przykro, głupio, czuł sie zawstydzony, to nie jest fajne uczucie, prawda? To że Wam sie wydaje że jakanie to nie tak duży problem i że znacie osoby ktorym nie przeszkadza robienie sobie z nich żartów to nie znaczy, że każdy tak musi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Twoja dziewczyna zachowała się paskudnie...To nie Ty teraz powinieneś do niej wydzwaniać i przepraszać Ją tylko ona do Ciebie!!! Odpuść sobie dzwonienie niech Ona sama w spokoju sobie przemyśli swoje zachowanie wobec Ciebie.. Jak jest mądra to może z czasem dotrze do niej jak paskudnie pąstopiła i przeprosi Cię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×