wpadam w obsesje- pomóżcie proszę...

Jestem z facetem 2 miesiące. Jest naprawdę ok i bardzo mi na nim zależy. Problem tkwi w moim ciele. Z zewnątrz wyglądam całkiem normalnie. Ładna buzia. 178 cm, rozmiar 38. Gorzej jest pod ubraniem. Początek żylaków, straszne rozstępy na piersiach, cellulit itp... Boję się, że z tego powodu mnie zostawi. A nawet jeśli nie to po prostu przestanę go pociągać. Stało się to moją obsesją. Nie potrafię myśleć o niczym innym, tylko o tym jak strasznie wyglądam. On wcześniej spotykał się z zajebistymi laskami- naprawdę bez żadnych usterek. A ja? Czasem ze stresu chce mi się wymiotować, płaczę, robię się agresywna. Nie potrafię sobie z tym poradzić.

Pewnie tu nikt nie rozumie takiego problemu:(

taa, wszystkie pisza na kafe o sobie, ze ladna buzia etc., a w wiekszosci przypadkow sa to bazyle, na ktore ciezko spojrzec. co do problemu - zajmij sie dziewczyno czyms pozytecznym, a nie glupoty wypisujesz. niekt nie jest doskonaly, albo to zaakceptujesz, albo bedziesz jeczec i narzekac. zycie to nie bajka.

Wczoraj się popłakałam, bo wkręciły mi się trzy włosy w suszarkę. Kiedy mój chłopak to zobaczy to na pewno ze mną zerwie.:(

Mam wiele "pożytecznych zajęć" A Ty myślisz, że ja czerpię przyjemność z użalania się nad sobą? Ku**a to jest silniejsze ode mnie. Nie potrafię normalnie żyć, bo ciągle myślę jak chujowo wyglądam i, że kogoś takiego nie da się kochać.

w takim wypadku idz do dobrego psychologa. moze ci pomoze.

nie kocha się za tylko pomimo. Jesteś jeszcze młodziutka i głupiutka, czas dorosnąć. Miłość o której piszesz to nie miłość tylko pożądanie, chcesz być pożądana twoja sprawa tylko na boga nie myl pojęć.

W końcu kto chciałby człowieka z żylakiem w stawie kolanowym. To wywołuje odruch wymiotny.:(

ile masz lat? dziwnie patrzysz na związek z facetem...ja miałam takie rozterki w wieku hm...licealnym, może na początku studiów, dziewczyno! jeśli myślisz o sobie w taki sposób SAMA ZABIJASZ W SOBIE seksapil i kobiecość która NIE PRZEJAWIA się wielkością piersi, długością nóg czy brakiem cellulitu a TAKIM A NIE INNYM MYŚLENIEM O SOBIE, PEWNOŚCIĄ SIEBIE i wiarą w to że kocha się mim,o wszystko a nie za coś (a już na pewno nie za czynniki zewnętrzne! na Boga!!) facet widzi to co widzi i co z tego?? jeśli się kocha , jeśli między wami jest chemia i to COŚ , nie ma znaczenia nic, a jeśli ON mierzy wartość Ciebie poprzez żylaki albo cellulit daj sobie spokój i poczekaj na prawdziwych facetów myślących ROZUMEM a nie penisem:) poza tym ,jesteś normalna a nie wypieszczona operacjami i zabiegami celebrytką ! i ciesz się z tego:):)

faceci nie zwracają uwagę na takie rzeczy, na serio. mój brat kiedyś mi powiedział (a przystojny jest), że nawet jak widzi jakieś rozstępy, to dla niego po prostu jakaś cecha ciała i tyle, tak jak np. kolor oczu. Nie jest to czymś obrzydliwym. A cellulit? Faceci nie mają z reguły pojęcia co to jest :O Wierz mi, w intymnej sytuacji facet będzie zaaferowany tym, że jesteś goła i że za chwilę sobie włoży, niż ocenianiem czy i gdzie masz początki żylaków. Poza tym pomyśl - czy jakby facet miał rozstępy, brzydziłoby Cię to? Mój facet ma na ramionach i jakoś nie brzydzi mnie to. Dla mnie to tak samo jakby miał np. piegi czy coś takiego. No ale jeśli sama dla siebie chcesz poczuć się lepiej, to kochajcie się przy np. świeczce, albo czerwonej żarówce (nie widać wtedy żadnych skaz)

Naprawdę nie wiem co się ze mną dzieje... Boje się porównań, boję się, że zostanę sama. I pewnie zostanę. Jeśli nie z powodu rozstępów, to agresji, którą coraz cześciej wyładowuję na nim.

"a jeśli ON mierzy wartość Ciebie poprzez żylaki albo cellulit daj sobie spokój i poczekaj na prawdziwych facetów myślących ROZUMEM a nie penisem" Nie zgadzam się z tym, bo to sugeruje że dla faceta jednak ważne są takie szczegóły, a jedynie taki który patrzy na charakter to zaakceptuje. Moim zdaniem facet w ogóle nie patrzy na takie coś. To już musiałaby być jakaś np. ogromna brzydka blizna, żeby był obrzydzony.

Moje życie właśnie dobiegło końca. Powiedzcie, co może być gorszego od wągra na łopatce? Ehh... Nikt z was nie wie co to za cierpienie.

No właśnie. Mam ogromne rozstępy na piersiach. Chciałabym normalnie ściągnąć przy nim stanik. Chciałabym, żeby powiedział, że i tak jest ok. Ale boję się, że będzie czuł obrzydzenie. I żal.

no ale co Ty myślisz, ze tylko Ty masz rozstępy? Prawie każda ma! I jakoś się rozbierają

Boję się , że przed każdym razem kiedy będziemy to robić, on zacznie łykać Aviomarin.

ty kochana masz ewidentny problem z akceptacją siebie a nie z facetem. Powinnaś popracować nad swoim ja, pokochać rozstępy i celulit albo wytoczyć im wojnę. Brzmi to niedorzecznie ale nie ma innej rady. Życie jest tylko jedno i szkoda tracić je na roztrząsanie swojego wyglądu. Bozia/matka natura cię taką stworzyła, dała ci to co najlepsze więc podziękuj jej i idź z podniesionym czołem przez życie kochając siebie taką jaką jesteś. Nie doszukuj się wad i nie wyolbrzymiaj ich bo stracisz tylko nerwy i chęć do życia a z tym da się zyć tylko trzeba zmienić percepcję samej siebie.

o nie, nie pisz bzdur, z rozstępami to już na pewno nie da się nic zrobić, chyba że zabieg laserowy, kosztowny, a wszystkie kremy na rozstępy są tylko po to, by naciągać kobiety walka z cellulitem jest długa, mozolna i mało prawdopodobne, że ją wygrasz - zobacz ilu gwiazdom, ba! nawet modelkom, zrobiono zdjęcia udowadniające że mają cellulit. To jest normalna rzecz u kobiet, to tylko dzisiejszy świat wmówił kobietom że to feee i trzeba się tego pozbyć

nie chodzi o to kto co ma bo są kobiety które mają piękne ciała, nawet po urodzeniu dziecka ale często to sprawa genów albo skalpela.Zresztą nie o to chodzi by oglądać się na innych bo to prowadzi donikąd. Zawsze znajdzie się ktoś ciekawszy. Ludzie którzy mają taki tok rozumowania mają jakieś skrzywienie, nie powinno się postrzegać siebie przez pryzmat innych, dojrzałość jest własnie taką granicą, że się zdecydowanie z tego wyrasta bo w młodości to w sumie norma. Z czasem jednak człowiek myslący zwraca uwagę na inne aspekty życia, przymioty i zalety innych. Hartuj swój charakter, ciało to tylko opakowanie. Tymczasowe w dodatku.

wpisz redtube.... :D :D tam co 10 filmik jest z ładną i zgrabną.... zanim sobie :P :P to musze się z 20 minut naszukać odpowiedniego filmu więc autorko tematu głowa do góry.... nie wszyscy faceci mają taki wyrobiony gust jak ja, większości wszystko jedno :P