wkurzyłam się na siostrę jak ona dziecko wychowuje!

Pojechałam do siostry pogadac,w trakcie rozmowy jej dziecko powiedziało że chce wyjsc na dwór,więc z nią poszłam do parku.Pózniej do mc donalda.Po zjedzaniu poszlismy na plac zabaw,bo Ania chciała się pohuśtac.Kiedy się bawiła przyszła jej koleżanka z przedszkola i zaczęły ze sobą gadac.Jej koleżanka zapytała czy da się jej pohuśtac,ale nie dała i wybuchła kłótnia.Ania zaczęła ją wyzywac,stałam nieopodal i mówiłam żeby Ania się uspokoiła,ale ona mnie nie słuchała.W końcu jej koleżanka rzuciła się na nią popchnęła,pociągnęła z włosy i walnęła.Rozdzieliłam je ,Ania się rozpłakała.Chciałam coś powiedziec do tamtej ,ale uciekła.Po wszystkim wróciliśmy do domu i tam moja siostrzenica opowiedziała to mojej siostrze.Karolina nakrzyczała na mnie że powinna ją zabrac do domu i powiedziec ze tak nie można,a jak się dowiedziała o mc donaldzie to powiedziała ze potajemnie dokarmiam jej dziecko śmieciami,na koniec dodała ze jetm głupia,nie wiem jak dziecmi poiekowac bo nie mam.Powiedziałam jej ,że ona dziecka nie umie wychowac, skoro jej córka mówi takie rzeczy.Spakowałam manatki i pojechałam do domu.I już więcęj tam nie pojadę.

*opiekowac *jestem

ja nie rozumiem, jak siosta siostrze może mówić takie rzeczy, przecież rodzina powinna się wspierać, a nie krytykować. Powinna się cieszyć,że w ogóle masz czas dla małej. A sytuacja na placu zabaw, cóż, zdarzają się takie :)

wczoraj!

,,było wczoraj'' owszem było ale nikt z mojego tekstu nic nie zrozumiał

no i dobrze. Sama zryj gowna z mcdonaldsa jak masz ochote

Bo tak napisałaś :D A myślisz, że dziś będzie większy odzew? Pogódź się z tym, że nikogo nie interesują twoje wydumane problemy!

Następnym razem nie opiekuj się jej córką a jak siostra będzie chciała ci ją podrzucic to powiedz, że jesteś głupia i nie potrafisz zajmować się dziećmi:) powinno podziałać.

jem gówno azora i rucham moja sprzątaczke w anal