Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość marzycielka niespełniona

Moje życie nie tak miało wyglądać

Polecane posty

Gość marzycielka niespełniona

:( a Wasze? też jest nieudane?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szłodka
Też troszkę nieudane..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety moje postrzeganie życia i własnego szczęścia zależy wyłącznie od humoru i nastroju :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aha i achhhh
a czyje miało :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marzycielka niespełniona
a moje mimo dobrego nastroju (rzadko sie to zdarza) jest tak samo postrzegane jako bardzo nieudane :o Nic w życiu nie osiągnęłam, jestem zerem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlaczego tak uważasz, naprawdę jest aż tak tragiczne ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marzycielka niespełniona
naprawdę :( Miałam dużo planów na życie i nic nie wyszło :( Chociażbym chciała to i tak nic się nie uda, nie mam nic, rodzice zawsze mieli mnie gdzieś, chłopak żyje swoim życiem a ja zostałam sama ze swoimi problemami. Nie mam pracy, szkoły, nie mam nic :( Zawsze chciałam iść na studia w kierunku medycznym, żaden inny mnie nie interesował a nie jestem z tych którzy studiują byle co tylko po to by mieć papierek ale nie było mnie stać na to :( Rodzice mieli to gdzieś, w wieku 18 lat wyprowadziłam się z domu, skończyłam liceum i musiałam iść do pracy (na produkcje bo nigdzie z takim "wykształceniem" nie dostałabym pracy) żeby się utrzymać i wynająć kawalerkę a teraz siedzę na jego utrzymaniu i zasiłku z bezrobocia :o Szukam już 3 miesiące pracy i nic :o A chciałam być farmaceutką :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikt nie przeżył swego życia tak jak pragnął akurat ! Po prostu żyj, zamiast wiecznie sie wkurzać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eh, ja w obecnym momencie mialem miec juz kilka milionow na koncie ... a nie marne 100 000zl :( Poza tym glownym niepowodzeniem zyciowym ... reszta jak w bajce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marzycielka niespełniona
Ja na koncie nie miałam nigdy więcej niż 1300zl :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj, no, ale chyba zdajesz sobie sprawe z faktu, ze pieniadze szczescia nie daja?!?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marzycielka niespełniona
a zdajesz sobie sprawę, że za 1300zł nie da się przeżyć wynajmując mieszkanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chodzi mi o to, ze to dziala w 2 strone ... w sensie ... ze jest 1300zl ... bo nie ma szczescia. Gdyby bylo szczescie ... to by bylo 13 000, 130 000, 1 300 000, itd. Zatem czego potrzeba? Spraw, zeby bylo szczescie (wewnetrzne) ... a bedzie lepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje też miało wyglądać inaczej. Większość z nas miała wielkie plany i nagle "bach" - dupa blada! Nie ma co się załamywać tylko działać dalej - bo najgorzej jest stać w miejscu i dramatyzować. A życie uczy nas co rusz nowych rzeczy i przybywa nam doświadczenia. Czasami nie bez powodu znajdujemy sie w danej sytuacji czy miejscu - grunt to potrafić wyciągnąć odpowiednie wnioski i wykorzystać to w przyszłości. Aha i nie planować za dużo - tym bardziej na odległą przyszłość bo wiem z autopsji,że zwykle plany się pieprzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marzycielka niespełniona
Nie chodzi tylko o pieniądze, choć mają duże znaczenie w życiu człowieka... Chodzi ogólnie o to, że nigdy nie byłam szczęśliwa, po prostu nic mi się w życiu nie udało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marzycielka niespełniona
W takim razie od czego zacząć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A wiesz dlaczego nigdy nie bylas szczesliwa? Dlaczego sie Tobie nigdy nic nie udalo? Dlaczego plany sie nie spelnily? Dlaczego nie robisz tego, co zawsze chcialas robic? Dlaczego 3 miesiace szukasz pracy ... a nie jest tak, ze idziesz na rozmowe kwalifikacyjna i od razu wiesz, ze Cie zatrudnia, bo jestes dobra, najlepsza? - no moze wlasnie to ... nie jestes dobra, najlepsza ... bo po prostu nie masz na siebie planu? Moze nie znasz swoich mocnych stron, przez co nie potrafisz wykorzystac swoich mozliwosci, nie potrafisz ... zaplanowac siebie. To oczywiscie tylko moje gdybanie, sama siebie znasz najlepiej (mam nadzieje, ze znasz siebie). A moze wlasnie ... nie znasz siebie ... stad poruszasz sie przez zycie "z opaska na oczach"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marzycielka niespełniona
Problem w tym, że nigdy nie byłam zaproszona na rozmowę kwalifikacyjną :o Jedynie raz i wtedy dostałam pracę. Był jeszcze jeden raz, kiedy babka mnie wystawiła i czekałam jak głupia godzinę a ta się nie zjawiła :o Nigdy nie czułam się lepsza od innych, wręcz przeciwnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monion ,
Wszystko zależy od naszego podejścia .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moje życie... wszystko się skończyło jak założyłem rodzinę... żona siedzi w domu robi jakąś bzdurną szkołę już 3ci rok po której nie znajdzie pracy, ja tyram ile się da, włażę w doopsko szefostwu łamiąc swoje zasady moralne tylko po to żeby mieć pracę bo rodzina na utrzymaniu. Trochę ciężko utrzymać dom leniwą żonę i ukochaną córkę (na nią nic nie żałuję)przy pensji 2400zl, na tą chwilę mieszkamy w 26m kawalerce, jeżdżę starym rumplem do pracy bo nie mam szans dojazdu komunikacją miejską, a na koncie 0,83gr i długu łącznie 2600zł u rodziny. Trzy lata... jak narazie długi i nic więcej cały dorobek po ślubie.... nie tak miało być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skad pewnosc,ze nie znajdzie po niej pracy? Co za facet :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiście że znajdzie, już znalazła, nawet ja jej znalazłem kilka ofert, ale... to się nie podoba, to atmosfera nie ta, to nie będzie siedzieć na kasie, nic się nie podoba i w tym cały problem, praca jest tylko pracować się nie chce... ale to już temat na inne forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taaa żebym był kawalerem... to bym był bogaty... baby to pijawki i tyle ... k***a jest tańsza w utrzymaniu... godzina i 150 pln styknie raz na 2 tyg a nie 3 klocki co miesiac... masakra ... monogamia jest sprzeczna z naturą człowieka... a geje to niech spierdzielają :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zostaw zone i badz szczesliwy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
właśnie to zrobiłem ... trochę cięzki okres ... rozwód itp ale czuje powiew wolności i niezależności :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×