czy wzyanłyście swoje uczucia facetowi, w którym byłyście zakochane?

a o jeśli się będzie później śmiał ze mnie? cholera...

Z jednej strony lega w gruzach, ale wtedy gdy są gruzy zaczyna się budować coś nowego... a tak żyje złudzeniami.. Po co? I dla mnie to lepiej, ja to wyrzuciłam z siebie.. u niego wywołało to chaos, bo wydawało mu się że wie wszystko o mnie. czyli że mam go gdzieś, więc on musi zacząć coś nowego. A tu taka wiadomość, nie mógł się pozbierać, ale było już za póżno. Ja już bym nie chciała.. Ale co wyrzuciłam z siebie, to wyrzuciłam.. Duszenie w sobie emocji, to tylko przeciąganie katuszy.

Wellabella.. - a co was łączył? byliscie znajomymi, przyjaźniliście się? jak to wyglądało??

W gruncie rzeczy to nie mam pojęcia co to było.. Przyjaźń jakaś też, ale z domieszką. ;) Ogólnie chciał mnie nawet przedstawić rodzinie jako narzeczoną. mówił o dzieciach, zapraszał na weekendy itd.

TO ZNACZY ŻE JEST NIEDOJRZAŁY .. proste. lepiej poznać człowieka wcześniej niż gdy bd za późno .

Ale to wszystko było jakies takie chłodne, a ja jestem romantyczką, więc jako związku tego nie traktowałam. I on w końcu się poddał..

myslicie ze lepeij siedziec i kombinować co by tu jeszcze zrobić to może się zakocha i wtedy od niej/niego się dowiem (może jak da się poznać)albo się jeszcze coś wydarzy .........bla bla bla itd.Co ma być to będzie wcześniej czy później wszystko się wyda ale wy wolicie póżniej albo wcale.Czasami zamiast powiedzieć i bylibyście razem to wolicie się chować .,,i czekać

Wellabella.. - a on teraz jest blisko z tą dziewczyną? widać,że też coś do Ciebie czuł skoro tak zareagował... a że chciał przedstawić rodzinie jako narzeczoną, to już w ogóle... szkoda,że się nie udało :( Monion , - wiem,że masz rację...dziękuję.

tu się zgadzam ; ]

Wątpię, czy jest z nią blisko jakoś wyjątkowo. Niby z charakteru jest jak ja. Ale z wyglądu chyba bardziej mu się podobałam. Czasami pisze jakieś sentymentalne teksty, chyba po to aby się przypomnieć.

Wallabella .. chyba dlatego żyjesz złudzeniami bo wtedy było lepiej , czułaś się dobrze. chciałabyś żeby tak było wciąż . ale chyba on sam nie wiedział czego chce . najpierw takie zaangażowanie a potem co . ?

Choć on jest już dość zdesperowany i chciałby mieć rodzinę swoją, a łatwo się w nim zakochać. Więc na pewno ze sobą będą. A ja w takiej letniej atmosferze nie chce i nic tutaj nie pomoże nawet to, że mógłby kupić wszystko co bym chciała. Bo już mnie zapraszał na wspaniałe wyprawy, które odrzucałam, bo nie czułam ciepła z jego strony, a na letnio to ja nie potrafię.

a chciałabyś z nim być jeszcze? czy mimo że Ci zależy, to za bardzo przeszkadza Ci to, że nie pasowaliście do siebie>

kurcze :( a rozmawiałaś z nim o tym? o tym, co Ci nie pasuje?

Monion , - wątpię, czy był jakoś zaangażowany wielce. Troszkę co najwyżej. Tylko chciał mieć rodzinę. Z taką świadomością nie mogłabym z nim żyć. Mimo, że byłam zakochana i jestem nawet.

Z nim nie bardzo się dawało. Kiedy robiłam awanturę, on się wyłączał i czekał aż mi przejdzie, bo się bał rozmawiać lub nie chciał. Albo mówił, że nie da się sprowokować, albo odpowiadał w taki sposób, że można było interpretować do woli.

Kiedy byłam zła (często :P) to on przeczekiwał tydzień, dwa nawet i wtedy dopiero podchodził.

jak się będzie śmiał to znaczy że jest debilem z którym chwała panu nie było Ci dane być :-)

bo ja sie pakowalem i wychodzilem

czyli można z tego wywnioskować, że za bardzo dojrzały nie był, kiedy się spotykaliście? skoro poważnie pogadać nie potrafił..

Czyli można powiedzieć egoista . ? szczerze mówiąc dobrze zrobiłaś .

egoizm , niedojrzałość .. brawo.

amandaaa768889 a skąd znasz się z tym swoim ?

a nozyce sie odezwa

Monion , - a można [zamiast pisania wprost] jakoś delikatnie to zasugerować, tak by facet się domyślił? co myślisz? gacek12pl - czemu pytasz? :P

no tak trochę z ludzkiej ciekawości, ja jestem facetem mam podobną sytuację tylko że można powiedzieć że razem pracujemy i nie chcę się wygłupić bo później trudno mi będzie wytrzymać

Facet to facet .. jeden na milion się domyśli . :) do nich trzeba wprost .. zresztą jeśli odbierze to inaczej niż chcesz to co wtedy . ? Lepiej walić prosto z mostu niż owijać w bawełnę .

ja wyznalam

Pokaż mu że masz charakter .. niech Cię doceni jeśli potrafi .. za Twoją odwagę . a jeśli nie bd umiał to tylko na tym zyskasz i zaoszczędzisz sobie nieprzyjemności .

Monion kiedyś też byłem mądry a teraz człowiek trochę inaczej na to patrzy, jeszcze to komplikuje sprawę że ona ma kogoś